masz 2 wyjścia - albo kupisz sobie jakiś pomysł (najlepiej z całą spółką), albo sam coś skręcisz od podstaw. w I przypadku masz organizacje, które tak działają (tzw. anioły biznesu) wystarczy się do nich zgłosić, a w II przypadku biznes zakładasz i prowadzisz sam (300tys. wystarczy na start nawet z wysokim kosztem dobrego prezesa).
w każdym razie, nie szukaj podpowiedzi na necie, raczej wśród znajomych i przyjaznych Ci przedsiębiorców, a i tu musisz być ostrożny - sam miałem nie tak dawno przypadek próby wciągnięcia mnie w super-hiper-rewelacyjne przedsięwzięcie łączące inwestycje finansowe i nieruchomościowe, które po dokładnym przyglądnięciu się miało więcej dziur niż ser szwajcarski :-)
pozdruffka.