End of The Dream(liner)
/ 178.36.187.* / 2013-01-18 10:31
Wciskanie ciemnot tłumowi jak to już trwa odbicie od dna, najlepiej demaskuje analiza fatalnego indeksu Filadelfia Fed, który zamiast zapowiadanej poprawy, żeby do ostatniej chwili trzymać tłum w nadziei, po dennych wynikach banków, pokazał ogromny spadek, a najważniejsze części składowe jak nowe zamówienia (-4,3 z 4,9), zatrudnienie (-5,2 z -0,2), czy długość tygodnia pracy (-8,3 z 0,4) nie pozostawiają żadnych złudzeń, czego należy się spodziewać, szczególnie w dziedzinie zatrudnienia, a tym samym popytu, a wszelkie bajki o trwającym ożywieniu są powyżej poziomu fantazji, szczególnie jak spojrzeć nieco szerzej na podniesione dopiero co podatki i rosnące mocno stopy procentowe (wczoraj tylko o 3,5%, dla 10-latek), nie wspominając o szykujących się cięciach wydatków.