Analiza Wig20 tu: http://stooq.pl/q/a/?s=wig20&i=d&u=12045444 Na wykresie powstaje/ła formacja 5-0. Formacja ta po dojściu obecnych wzrostów do poziomu 2465-2469 (zniesienie 0.5*BC oraz C + AB, linie zielone), powinna spowodować odwrócenie trendu i spadki na W20. W odróżnieniu od formacji rekina punkt 0 nie bierze udziału w pomiarach i ma być zahaczony tak, żeby formację poprzedzał trend (w tym przypadku wzrostowy). A tu rzeczona formacja na wig: http://stooq.pl/q/a/?s=wig&i=d&u=12045444 . Widać szczególnie na w20, że wzrosty jeszcze nie doszły do zielonych linii (poziom docelowy punkt D), mimo tego zdecydowałem się profilaktycznie zabezpieczyć portfel akcji już dzisiaj kupując opcje PUT OW20O4230. Zrobiłem tak, ponieważ: po pierwsze jesteśmy blisko poziomów docelowych (zielone linie,punkt D), a giełda bardzo często nie dochodzi do nich lub je przebija i tego nie da się przewidzieć i lepiej nabyć opcje drożej(czyli wcześniej) niż obserwować nagłe runięcie rynku w dół, po drugie zbliża się kolejne cięcie QE3, po trzecie zbliża się grabież OFE, a OFE mają w tym interes,żeby ich aktywa były jak najniższe 31 I, po czwarte na SP500 wyrysowała się kompletna formacja "Butterfly" tu: http://stooq.pl/q/a/?s=^spx&i=m&u=12542484 , która kończy moim zdaniem hossę na poziomie ok.1850. Czy to znaczy, że należy wpadać w panikę? Absolutnie nie, podobnie jak Albert (brawa za ostatni szoł), uważam, że dopóki wskaźniki makro rosną, stopy są niskie, to jesteśmy w fazie hossy i należy trzymać
akcje albowiem są szanse na wzrosty, a i dywidendy też skapną. W USA też nie wiadomo czy nastąpi armagedon, a może głębsza lub płytsza korekta, a może szczyty zostaną pobite (formacje nie dają 100% gwarancji, choćby nie wiem jak ładnie wyglądały). Dlatego nie spekulować tylko inwestować i zabezpieczać derywatami, po to one zostały stworzone. Moja sytuacja obecna to, jeśli rynek wzrośnie zarabiam na akcjach, a jak spadnie stratę wyrównują opcje PUT. Reasumując uważam, że w najbliższym czasie dojdzie do spadków, jak dużych nie wiem, może ugruntujemy ostatnie dno na 2300, a jeśli zejdziemy niżej to bronią mnie opcje. Korekta wg. 10 miesięcznych cykli powinna zakończyć się w lutym/marcu i potem kolejny impuls wzrostowy, mam nadzieję już ten właściwy, który wyniesie nas wysokooo, czego sobie i wszystkim życzę.