Forum Polityka, aktualnościKraj

Wyrok Trybunału na żywo: Dwudniowe wybory niezgodne z konstytucją

Wyrok Trybunału na żywo: Dwudniowe wybory niezgodne z konstytucją

Wyświetlaj:
jakub2 / 31.60.144.* / 2011-07-29 13:57
Ale sędziowie mają powalające czapeczki - prawda? i na pewno podkreślają swym wyglądem rangę i powagę tego wysokiego trybunału, nie ośmieszał bym się na ich miejscu.
-----------1234-------------- / 83.7.32.* / 2011-07-20 15:17
Mam pytanko za ile będzie można sprzedać swoje pełnomocnictwo do głosowania?
Czy to jest niezgodne z prawem, że nie będzie mi się chciało iść do urny a wyręczy mnie ktoś życzliwy, który jeszcze da mi za to parę EURO?
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-20 15:55
Jeżeli masz skończone 75 lat albo świadectwo potwierdzające znaczny lub co najmniej umiarkowany stopień niepełnosprawności, to tak. W innym przypadku pełnomocnik nie otrzyma poświadczenia. Pełnomocnik musi być ponadto wpisany do rejestru wyborców w tej samej gminie, co udzielający pełnomocnictwa. Pełnomocnictwo można otrzymać w zasadzie tylko od jednej osoby.
robert k.2011 / 46.134.17.* / 2011-07-20 14:47
Okregi 1-no mandatowe, tak jak jest w USA (oprocz glosowania na prezydenta ktorego w USA wybiera 538 elektorow). Nie rozumiem z czego sie cieszy PiS? Ze TK pozwolil na podretuszowane zdjecie "premiera" sprzed czterech lat straszacego niewinnych Polakow? Proponowalbym prezesowi wspolne zdjecie z Ryskiem z Klanu, a moze z ksiedzem z Torunia? Niech Matka Boska ma nas wszystkich w opiece. Smiech na sali.
Dr Cox / 195.14.4.* / 2011-07-20 14:21
Szkoda, że nie wprowadzili jednomandatowych okręgów do sejmu :)
Sobiepan / 83.29.178.* / 2011-07-20 13:53
kompromitacja Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że głosowanie przez pośrednika i korespondencyjne jest zgodne z Konstytucją RP, podczas gdy art. 96 Konstytucji stanowi:
"Wybory do Sejmu są powszechne, równe, BEZPOŚREDNIE, i proporcjonalne oraz odbywają się w głosowaniu tajnym".
W uzasadnieniu przewodniczący TK Andrzej Rzepliński tłumaczył, że może się to przyczynić do zwiększenia frekwencji w wyborach i że na kwestionowane regulacje zgodziły się wszystkie ugrupowania parlamentarne, przez co wskazał, że większość sędziów TK przy podejmowaniu decyzji kierowała się przesłankami politycznymi, a nie prawno-konstytucyjnymi. Takie, sprzeczne z literą konstytucji, rozstrzygnięcie TK poddaje w wątpliwość sens jego istnienia.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-20 14:48
Szanowny Sobiepanie, treścią zasady bezpośredniości wyborów nie jest to, że wyborca bezpośrednio wrzuca głos do urny,, tylko to, że w drodze głosowania bezpośrednio rozstrzyga wynik wyborów. Odstępstwem od zasady bezpośredniości jest wybor elektorów, którzy następnie dokonują ostatecznego, rzeczywistego wyboru (siu generis wyborami pośrednimi są wybory prezydencjie w USA). Nawiasem mówiąc, istnieje pogląd, z którym się zgadzam, że wybory wg zasady proporocjonalności stanowi naruszenie zasady bezpośredniości.
obserwator_wyborczy / 31.63.211.* / 2011-07-22 00:52
Pytam się madralo, czy głosując na kandydata na urząd prezydenta, czy na kandydatów do Kongresu Stan Zjednoczonych można głosować per procura, czyli przez pełnomocnika?
Adam222 / 77.88.138.* / 2011-07-20 15:11
A kto będzie sprawdzał te upoważnienia. Teraz będzie można mataczyć. W ostatnich wyborach podczas nocnych sesji sfałszowano 2 miliony głosów z ważnych na nieważne. Teraz będziemy mieli kilka milionów głosów z "upoważnienia". Tak ma wyglądać demokracja? To jawne oszustwo. Skończy się tym, że ludzie wyjdą na ulice.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-20 15:50
Hm. Jeśli chodzi o upoważnienia . Sprawdzać będzie oczywiście komisja wyborcza, nikt inny. Ale ważniejsze jest, w jaki sposób te upoważnienia mają być wystawiane. Ideałem byłoby poświadczenie udzielenia pełnomocnictwa przez notariusza, ale to niemożliwe. A tak w ogólności - jeżeli każdą instytucję będziemy rozpatrywać przez pryzmat możliwych nadużyć, to najlepiej zlikwidować wybory, bo mogą zostać sfałszowane a policjantom zabrać pałki i broń palną, bo mogą sobie zrobić krzywdę. Istnieje instytucja mężów zaufania komitetów wyborczych w komisjach. Proces wyborczy musi odbywać się przy odrobinie zaufania. Teza o 2 mln sfałszowanych głosach jest efektowna, ale nie została nawet uprawdopodobniona.
Sobiepan / 83.29.178.* / 2011-07-20 16:20
Szanowny Panie Fr.Skwarnicki głosowanie przez pełnomocnika (pośrednika) nie jest głosowaniem bezpośrednim. Osoba upoważniona do oddania głosu wcale nie musi głosować zgodnie z preferencjami osoby udzielającej pełnomocnictwa. Stwarza to również szerokie pole do nadużyć, fałszerstw i przez to w drastycznego wypaczenia wyników wyborów. Napisał Pan
Ideałem byłoby
poświadczenie udzielenia pełnomocnictwa przez notariusza, ale to
niemożliwe.
Chodzi o to żeby prawo umożliwiało przeprowadzenie demokratycznych wyborów,a jednocześnie w sposób maksymalny ograniczało możliwość nadużyć. Zgadzam się z obserwatorem_wyborczym, że państwo zamiast umożliwiać głosowanie przez pełnomocnika powinno zapewnić transport osobom niepełnosprawnym
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-20 16:44
Niestety, nie mogę się zgodzić. Myli Pan inuicyjne rozumienie pojęcia "bezpośredni" ze znaczeniem i treścią tej zasady przyjętą w prawie konstytucyjnym. Istotą zasady bezpośredniości jest to, że każdy głos wyborcy bezpośrednio wpływa na ostateczny wynik wyborów. Udzielając pełnomocnictwa nie zmienia się tej zasady. Nie można bowiem zakładać, że pełnomocnik wykona czynność niezgodnie z treścią pełnomocnictwa. Pełnomocnik wykonuje czynność prawną nie wełasnym imieniu, tylko w imieniu i na rzecz mocodawcy.
Sobiepan / 83.29.178.* / 2011-07-20 17:06

Istotą zasady bezpośredniości jest to, że każdy głos
wyborcy bezpośrednio wpływa na ostateczny wynik wyborów.


Nie
można bowiem zakładać, że pełnomocnik wykona czynność
niezgodnie z treścią pełnomocnictwa.

Ale istnieje możliwość, że pełnomocnik zagłosuje wbrew woli osoby, którą reprezentuje (nie da się temu zapobiec).
Pisze Pan, że mylę
inuicyjne
rozumienie pojęcia "bezpośredni" ze znaczeniem i
treścią tej zasady przyjętą w prawie konstytucyjnym.

A czy konstytucyjne znaczenie pojęcia "bezpośredni" nie powinno pokrywać się z jego intuicyjnym rozumieniem. Czy prawo (a zwłaszcza konstytucja) jest stanowione dla prawników interpretujących go według swoistego kodu, który może być sprzeczny z klasyczną logiką? Czy nie mamy tu do czynienia z Orwellowską "nowomową"?
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-21 08:43
Nie, mamy do czynienia z tzw. dktryną prawa i językiem prawniczym. Jeżeli postuluje Pan pełną zgodność tekstu prawnego z językiem potocznym, to należałoby zapytać - czyim językiem? Czy ma być to język zrozumiały dla wszystkich czy dla większości? Jeżeli większości - to jakiej? Czy ma to być zrozumienie poszczególnych słów czy sensu? Podobno badania zrobione jakiś czas temu w Polsce wykazały, że 40% odbiorców nie rozumie wiadomości telewizyjnych. To znaczy rozumie słowa, zdania, natomiast nie rozumie treści przekazu. Nie potrrafi go odtworzyć. Zatem, czy Konstytucja ma być pisana językiem Kubusia Puchatka czy Małego Księcia? Proszę pamiętać, że nie jest to zwykła deklaracja tylko tekst prawny - ustawa zasadnicza, z ktorej wynikają określone konsekwencje dla całego systemu prawa.
Sobiepan / 83.30.172.* / 2011-07-21 14:36
Po pierwsze chciałbym wyrazić uznanie za Pańską cierpliwość oraz kulturalną i merytoryczną polemikę. Jeżeli chodzi o znaczenie i rozumienie słów to wystarczy żeby było ono słownikowe i zgodne z logiką. Słowo "bezpośredni" praktycznie każdy rozumie tak samo. Napisał Pan, że w tym przypadku bezpośredniość wyborów oznacza, że wyborca
w
drodze głosowania bezpośrednio rozstrzyga wynik wyborów. Odstępstwem
od zasady bezpośredniości jest wybor elektorów, którzy następnie
dokonują ostatecznego, rzeczywistego wyboru

Ale głosując przez pełnomocnika wyborca właśnie nie rozstrzyga bezpośrednio wyniku wyborów tylko praktycznie przekazuje decyzję wyborczą temu pełnomocnikowi. I znów powie Pan, że nie można zakładać, że pełnomocnik wykona czynność niezgodnie z treścią pełnomocnictwa. Dlaczego nie można, ja uważam, że jeśli istnieje taka możliwość (i jest ona prawdopodobna) to należy brać ją pod uwagę. Nie raz przekonaliśmy się, że ludzie dla uzyskania władzy lub utrzymania się przy niej dopuszczają się różnego rodzaju nadużyć. A tu prawo daje furtkę do tego typu zachowań.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-21 16:10
I jeszcze jedo, upierając się, że głosowanie przez pełnomocnika nie narusza zasady bezpośredniości - pełnomocnik działa w imieniu i na rzecz mocodawcy (prawo polskie dopuszcza zawarcie małżeństwa przez pełnomocnika, a przecież nikt nie twierdzi, że żonaty pełnomocnik popełnia bigamię) - ale problemem jest niemożność stwierdzenia, czy czynność wykonana przez pełnomocnika mieściła się w granicach umocowania. Innymi słowy - czy pełnomocnik zagłosował tak, jak życzył sobie tego mocodawca.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-21 15:58
Słusznie, dlatego nie jestem obrońcą ani broń Boże entuzjastą głosowania przez pełnomocnika. Zabrałem głos w tej sprawie tylko dlatego, że pojawiły się głosy, że to otwiera pole do jakichś nadużyć a także zarzuty, że ten sposób głosowania stanowi naruszenie zasady konstytucyjnej. Jeżeli nawet wyst ąpią nadużycia, to nie wpłyną w żaden sposób na wyniki wyborów. A jeśli idzie o technikę głosowania - od tematu "niebezpośredniości" w pogoni za frekwencją chyba nie uciekniemy. Głosowanie przez internet puka do drzwi. Pozdrawiam Pana
obserwator_wyborczy / 31.63.235.* / 2011-07-20 15:46
Nawet w PRL-u szanowano zasadę beżpośredniości wożąc osoby fizycznie niesprawne taksówkami i karetkami pogotowia do lokali wyborczych. POstkomuna chciała dwudniowych wyborów, które kosztowałyby grube miliony zlotych. Gdyby władzy zależało na rzetelności tych wyborów zgodziliby się na transport osób niepełnosprawnych do lokali wyborczych. Koszt byłby ułamkiem tego, co by podatnicy zapłacili przy dwudniowych wyborach.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-20 16:01
Jeszcze raz: zasada bezpośredniości wyborów to nie to samo co oddanie głosu przez wyborcę bezpośrednio w lokalu wyborczym. Jeżeli uznać, że w PRL-u szanowano zasadę bezpośredniości, należałoby przyznać, że wyborca rzeczywiście rozstrzygał o wyniku wyborów. Skąd zatem hasło "głosujemy bez skreśleń" lansowane wówczas? Z powodów propagandowych ważna była frekwencja na poziomie 99%. Dziś frekwencja ważna jest dla legitymizacji władzy.
obserwator_wyborczy / 31.63.235.* / 2011-07-20 16:22
Jak papuga powtarzasz za POlszewickimi pseudosędziami…I nie mieszaj do tego peerelowskiego hasła nawołującego do głosowania "bez skreśleń”, bo to nie ma nic do rzeczy.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-20 16:47
A, chyba że tak. Poziom argumentacji nadzwyczajny. Sięgnijcie obserwatorze po jakiś podręcznik z prawa konstytucyjnego zamiast klepać bezmyślnie w klawiaturę. Mam nadzieję, że znaleziony tam tekst nie okaże się za trudny.
obserwator_wyborczy / 31.63.235.* / 2011-07-20 17:01
W Konstytucji w art. 96 i 97 wyraźnie jest zapisane: "Wybory do Sejmu (Senatu) są powszechne, równe i bezpośrednie(...)" Nie ma tam zapisu, że można glosować "per procura". Ale POlszewickie media powołując się na autorytety pokroju prof. Żylicza będą ględzić swoje.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-21 08:47
Kurs prawa konstytucyjnego skończyłem w czasach, kiedy nie było jeszcze POlszewickich mediów a o Żyliczu nikt nie słyszał, a mimo to pojęcie bezpośredniości wyborów było wykladane w sposób przedstawiony przeze mnie powyżej i poniżej. Świat naprawdę nie zaczął się wtedy, kiedy Panu puścił się pod nosem wąsik.
obserwator_wyborczy / 31.63.211.* / 2011-07-22 00:58
A więc zadaje proste pytanie, czy w USA głosując na kandydata na urząd prezydenta, czy na kandydata do Kongresu można lub nie głosować per procura, czyli przez pełnomocnika?
obserwator_wyborczy / 31.63.194.* / 2011-07-22 21:27
W WB w ogóle nie ma konstytucji. Tak więc - w przeciwieństwie do regulacji prawnych Polski – sposób głosowania reguluje ustawa, nie mówiąc już o tym, że WB w INDEKSIE DEMOKRACJI jest w grupie FULL DEMOCRACY, a Polska – tylko FLOWED DEMOCRACY, a po wybrykach Tuska i jego kamratów przed i po 10 kwietnia 2010 oraz relegowaniu z mediów publicznych wszystkich nieprawomyślnych dziennikarzy Polska powinna zostać przesunięta do grupy krajów fasadowej demokracji, w której znajduje się między innymi putinowska Rosja (HYBRYD REGIME).
Fr.Skwarnicki / 46.112.100.* / 2011-07-23 06:20
W USA też nie ma konstytucji w naszym rozumieniu, bo to, co oni nazywają konstytucją jest tylko zbiorem ogólnych zasad prawnych. Wszędzie na świecie sposób głosowania regulują ustawy wspomagane zwyczajem. Konstytucja wskazuje tylko zasadnicze cechy procesu wyborczego. Co do stanu demokracji w Polsce - każdy widzi co chce widzieć. Nie sądzę, aby obecność "nieprawomyślnych" dziennikarzy akurat w telewizji publicznej była tu jakimś kryterium. Telewizja publiczna dawno utraciła uprzywilejowaną pozycję i tylko politycy uważają ciągle, że jest głównym źródłem wiedzy o świecie. Co do podanej klasyfikacji - proponuję, aby idąc za klasykiem i doktorem nauk, przenieść reżim Tuska od razu do kategorii reżimów totalitarnych.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-22 12:22
O ile wiem, nie. Ale np. w Wlk Brytanii można. I co z tego wynika?
Tornado F5 / 2011-07-20 14:12 / Bywalec forum
Czyżby Trybunał Konstytucyjny nie znał polskiej konstytucji? Czyli przestrzeganie podczas wyborów co najmniej trzech podstawowych zasad: bezpośredniości, równości i tajności. Równość oznacza, iż głos każdego obywatela niezależnie od zajmowanej pozycji społecznej, wykształcenia, majątku, wyznania etc. ma taką samą wagę: jeden wyborca oddaje jeden i tylko jeden głos.

Zasady te zostają złamane, jeżeli na przykład – jak chcą tego nowe regulacje – w zastępstwie starszych lub chorych obywateli głosują upoważnione przez nie osoby. Pozorne ułatwienie stanowi w istocie okazję do ubezwłasnowolnienia, a dokonane pogwałcenie zasady bezpośredniości wiąże się z praktycznym unieważnieniem zasady równości.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by pełnomocnicy głosowali nie według woli osób je delegujących, ale według własnych preferencji i de facto mieli kilka głosów. Wykluczenie tej możliwości pociągałoby z kolei za sobą konieczność uchylenia zasady tajności. O tym zaś, jak łatwo ubezwłasnowolnić niektóre grupy wyborców, świadczą dziwnie jednolite wyniki głosowań w domach opieki społecznej, nie wspominając o więzieniach.

Dla doraźnej korzyści zatem władza rezygnuje dzisiaj z praw demokratycznych, podczas gdy nawet skrajnie antydemokratyczne kierownictwo PRL-u podejmowało wysiłki, by nadać procedurom wyborczym pozory legalności i autentyzmu przez formalne przestrzeganie zasad równości i bezpośredniości. Jeżeli zaś ścisła współzależność trzech zasad demokratycznych wyborów zostaje dla praktycznej korzyści zignorowana w jednym momencie, to narzuca się pytanie o istotne powody takiego uprzywilejowania pragmatyzmu kosztem integralności sytemu prawno-ustrojowego, jak też o prawdziwy stosunek rządzących do demokracji.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-20 16:13
Nie jestem entuzjastą głosowania przez pełnomocnika, ale odnoszę wrażenie, że Pan (Pani) nie zna procedury udzielania pełnomocnictwa. Otóż z wnioskiem o udzielenie pełnomocnictwa wskazanej osobie występuje wyborca. Załącza dokumenty poświadczające wiek lub niepełnosprawność. Organ administracji wydaje pełnomocnikowi zaświadczenie o prawie do głosowania za inną osobę. Osoba udzielająca pełnomocnictwa może je w każdym momencie, do chwili oddania głosu przez pełnomocnika, odwołać - na przykład głosując osobiście. Naturalnie nie ma sposobu zapeniwnia zgodności woli udzielającego pełnomocnictwo z treścią głosu oddanego przez pełnomocnika. Zatem proces udzielania pełnomocnictwa prosty nie jest a wyłudzenie zaświadczenia nie jest łatwe. Ta metoda głosowania działa od lat we Francji, w Belgii i chyba w Wlk Brytanii i nie było powodem do jakichś wyborczych skandali.
@@@ / 89.76.88.* / 2011-07-20 22:05

Naturalnie nie ma sposobu zapeniwnia zgodności woli udzielającego pełnomocnictwo z treścią głosu oddanego przez pełnomocnika

Nie ma Pan racji.
Wystrczy ze pelnomocnictwo bedzie nie ogolne a rodzajowe i nakazujace pelnomocnikowi glosowac tak a nie inaczej.
Tylko co sie wtedy stanie z tajnoscia tego glosowania.
Jakby na to nie patrzyl jest to niezgodne z konstytucja.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-21 08:37
Muszę odesłać Pana do stosownych zapisów kodeksu wyborczego. Dokumentem, na podstawie którego głosuje pełnomocnik jest akt pełnomocnictwa wystawiony przez wójta gminy. Z całą pewnością na urzędowym dokumencie wójta nie znajdą się żadne wskazania co do treści głosu. Procedurę rozpoczyna wniosek osoby udzielającej pełnomocnictwa składany do wójta, przy czym wójt może odmówić wystawienia aktu pełnomocnictwa, jeżeli wniosek zawiera braki. Ciekawa będzie praktyka, choć uważam, że przy zrozumieniu motywów ustawodawcy, moim zdaniem pełnomocnictwo w wyborach przyniesie więcej problemów niż korzyści, choć z drugiej strony nie spodziewa się wielkiej ilości takich pełnomocnictw.
obserwator_wyborczy / 31.63.194.* / 2011-07-22 21:34
Osoba niepełnosprawna udziela pełnomocnictwa udając się do wójta. Podpisuje stosowny dokument i wszyscy są zadowoleni, szczególnie ci matacze z PO. Pytam się, jeżeli osoba niepełnosprawna może się udać do Urzędu Gminy, który często jest bardziej oddalony od lokalu wyborczego, to co stoi na przeszkodzie, żeby taka osoba udała się do lokalu wyborczego i zagłosowała bez tych całych kombinacji z pełnomocnikiem?
Fr.Skwarnicki / 46.112.100.* / 2011-07-23 06:32
No właśnie, co? A swoją drogą przepis mówi, że akt pełnomocnictwa sporządza się w miejscu zamieszkania osoby udzielającej pełnomocnictwa. Czyli to wójt (lub upoważniony urzędnik) przyjeżdża do wyborcy a nie odwrotnie. Zresztą głosowanie przez pełnomocnika było dopuszczalne w ostatnich wyborach samorządowych i ni wzbudziło to żadnych emocji. Skala udzielonych pełnomocnictw była znikoma. Nagle opozycja, która zresztą jednomyślnie głosowała za kodeksem wyborczym, nagle robi z tego problem konstytucyjny.
@@@ / 89.76.88.* / 2011-07-21 16:39

Dokumentem, na podstawie którego głosuje pełnomocnik jest akt pełnomocnictwa wystawiony przez wójta gminy.

Czyli jest jeszcze gorzej.
Taki pelnomocnik ma w ten sposob dwa glosy albo wiecej i w ten oto sposob lamana jest Konstytucja RP mowiaca o rownosci.
A wiec nadal, jak by nie patrzyl jest to niezgodne z konstytucja.
Fr.Skwarnicki / 194.181.106.* / 2011-07-22 12:15
Poddaję się. Widzę, że nie pojmiesz @@@ istoty pełnomocnictwa. Jeżeli pełnomocnik w wyborach ma dwa głosy, to pełnomocnik do czynności zawarcia małżeństwa ma po powiedzeniu "tak" dwie żony i powinno się go natychmiast aresztować.
wiktoryna / 178.56.45.* / 2011-07-20 13:50
Jaki ten PiS żałosny... już przypisuje sobie zasługi, bo TK pozwolił mu zachować twarz... Szkoda, że wybory są jednodniowe; gdyby były dwudniowe, więcej osób przyszłoby może głosować (ci, którzy pracują w niedziele lub wyjeżdżają gdzieś. Jakoś o ich prawach TK mało myślał). Ale najbardziej szkoda, że TK nie zgodził się na ograniczenie tych bzdur w mediach, wygłaszanych za NASZE !!! PIENIĄDZE, na ograniczenie tego obrzydzania programu tv publicznej (też finansowanej przez nas!!). Okres wyborczy w TV, to po prostu horror! A BILLBOARDY? Jeszcze więcej śmieciowych, agresywnych kolorystycznie obrazków, które przeszkadzają kierowcom, jak każda reklama, ale to nikogo nie obchodzi, bo pieniądz, to pieniądz... Politycy, gdyby mogli, wprowadziliby się z kampanią do naszych jadalni, sypialni, a kto wie, czy też nie do bardziej intymnych pomieszczeń, bo tam spędzamy w samotności całe minuty, a to nie może się tak marnować.. Zmasowany atak na nasze emocje, bezczelne robienie nam wody z mózgu bez ograniczeń. Jednak może to słuszne, bo jak podobno mawiał J. Kurski: ciemny lud wszystko kupi.. No i niestety, wielu z nas kupuje... W końcu, żeby myśleć, trzeba po pierwsze, mieć czym..
maslik / 83.4.54.* / 2011-07-20 14:56
Nie wydadzą na billboardy to wydadzą na coś innego. O to jestem spokojny :) Żeby to uciąć należałoby zlikwidować dotacje dla parti politycznych z budżetu. WSZYSTKICH !!! Ale zaraz pewnie zacznie się krzyk o zagrożeniu demokracji, itp. itd. ...
Zafrasowany / 83.17.250.* / 2011-07-20 12:57
To jak jest w końcu bo mi się już w głowie pomięszało ?
Trybunał Konstytucyjny należy jeszcze do Układu, czy już nie ?
dddddd / 213.73.9.* / 2011-07-20 13:32
POmieszało się jak większości wyborcom PO.
gregory_w / 194.105.132.* / 2011-07-20 12:23
Kolejny bubel prawny wyprodukowany przez tę Partię Leni i Nieudaczników.
Nie głosowałem na nich, a będe słono spłacał zadłużenie które swoim
nieróbstwem spowodowali. Gdzie tu sprawiedliwość ???
wiktoryna / 178.56.45.* / 2011-07-20 13:53
Ha, ha. Przecież PiS tez brał udział w tym głosowaniu, jak zwykle dajecie się podpuścić...
Ala123445 / 31.174.5.* / 2011-07-20 12:53
POwska głupota nie zna granic...Nawet czerwony Trybunał dał im kopa, choć nie mial przeciez wyjscia...1 dzien to 1 dzien, a zakaz bilbordów to podróz na Bialorus...
PO nie dosc, ze aferują, to dodatkowo probują przejac cale panstwo. Wszystko w lapach tych skompromitowanych buców, nawet RZEPA sie nie ostala...Super
:
wiktoryna / 178.56.45.* / 2011-07-20 14:06
Ktoś chyba wybrał PO, a i teraz ma się ona lepiej, niż wiecznie "wczorajszy" PiS (oby już nigdy nie wróciło do władzy). Rozumiem, że Twoim zdaniem, na Białorusi znajdują się też inne kraje UE, w których jest ograniczenie kolportowania bzdur przez media? Rozumiem też, że masz pretensję o to, że ludzie wybierają raczej optymizm (chcą wierzyć, że ich działanie ma sens), niż przeszłość i drętwe a obłudne ględzenie starych dziadków (wiekiem nie trzeba być starym, by mieć psychikę "starucha"). Cóż, może to świadczy o zdrowiu psychicznym tzw. narodu - woli żywych od martwych, "jutro" od "wczoraj", a to już coś.
dddddddddddd / 213.73.9.* / 2011-07-20 11:57
.
a nuż się uda / 194.213.1.* / 2011-07-20 11:16
z niewiedzy lub przez przypadek to można zrobić jedno niekonstytucyjne rozwiązanie w kodeksie, ale trzy niekonstytucyjne rozwiązania to nie przypadek ,to celowe działania .
Pilsener / 2011-07-20 11:08 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Wystarczy odciąć partie od publicznych pieniędzy i skończą się te żałosne i infantylne spoty.
@@@ / 89.76.88.* / 2011-07-20 11:04

na kwestionowane regulacje zgodziły się wszystkie ugrupowania parlamentarne

Cos tu nie gra.
Gdyby sie zgodzily wszystkie ugrupowania to nie byloby te sprawy w TK.
mmar / 149.156.205.* / 2011-07-20 10:44
a taka mialem nadzieje ze juz tych spotow i bilboardow nie bedzie, jezdzenie po miescie obwieszonym wizerunkiem najbrzydszego czlowieka na swiecie - guru Jaro nie nalezy do przyjemnych, rano jadac do pracy moze zepsoc dzien taki widok jeszcze z napisem - zachowaj panie Boze- Premier Jaroslaw
Anty jaro / 195.14.4.* / 2011-07-20 11:38
No chyba że będzie miał na bilbordzie zdjęcie w damskich rajstopach,bez bielizny i w łyżwach!! Przynajmniej by człowieka taki widok rano rozbawił a tak tylko ta zawzięta gęba!!!!!
oborowy / 79.191.11.* / 2011-07-20 12:49
Anty jaro.Nagraj sobie to z Piesiewiczym w spódnicy i bedziesz sobie codziennie puszczał z rana dla POprawy humoru.
sisley / 213.77.28.* / 2011-07-20 10:48
Uroda u faceta to ocena dla kobiet. Charakter, kultura, wykształcenie-to się liczy; a Kaczyński to ma.
tesa1959 / 2011-07-20 21:51 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Tak! Kultura pierwsza klasa np. na pogrzebie pana Rosiaka, nieodebranie telefonów od prezydenta,30 sierpnia 2010 – Jarosław Kaczyński nie podał ręki prezydentowi Komorowskiemu na zjeździe Solidarności
tesa1959 / 2011-07-20 21:55 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Cd. kultura: 25 września 2010 - Jarosław Kaczyński o prezydencie Komorowskim: „To człowiek ze sfery, z którą nie utrzymuję żadnych stosunków”.
30 sierpnia 2010 – Jarosław Kaczyński nie podał ręki prezydentowi Komorowskiemu na zjeździe Solidarności.
28 października 2010 – Na pogrzebie Marka Rosiaka Jarosław Kaczyński nawet się nie przywitał z prezydentem Komorowskim.
30 stycznia 2011 - W telewizji „Trwam” Jarosław Kaczyński o prezydencie Komorowskim powiedział „ten pan z wąsami”.

Ot i kultura, nawet Kultura!!!
tesa1959 / 2011-07-20 22:01 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
A teraz znajomość języków:
Bronisław Komorowski deklaruje znajomość francuskiego i rosyjskiego. Z angielskim jest u niego znacznie gorzej.

Jarosław Kaczyński pominął tą rubrykę. Na pewno mówi dobrze po rosyjsku - ma doktorat z nauk prawnych, a w pracy cytował rosyjskich klasyków.

Andrzej Olechowski według oficjalnej biografii włada trzema językami: angielskim, francuskim, rosyjskim.

Grzegorz Napieralski twierdzi, że zna język angielski na poziomie komunikatywnym. Czyli zapewne zakończył edukację na studenckim poziomie B2. Do porozumiewania się bez tłumacza nie wystarczy.

JKM: Dobrze: angielski i rosyjski.Słabo: francuski, włoski, portugalski, łacinę. Rozumiem teksty, napisane po rumuńsku, hiszpańsku i ukraińsku.Natomiast kompletnie nie znam języka niemieckiego."

Dane kandydatów na prezydenta z kampanii wyborczej.
jeruzalem / 195.14.4.* / 2011-07-20 11:53
Kaczyński i kultura. Buahahaha. Chłopie jak ty reprezentujesz taką samą "kulturę" to gratuluję. Proponuje założyć nową partię odpowiednią dla takich "kulturalnych osobników" . Może np. Prawo i Chamstwo?
pisior / 77.254.250.* / 2011-07-20 14:26
jeruzalem słuchałeś go czy inni powiedzieli ci o nim?
I pomyśl o swojej kulturze.
sisley / 213.77.28.* / 2011-07-20 12:19
Dziękuję a radę ale polityka nigdy mnie nie interesowała; przynajmniej do tego stopnia aby należeć do jakiejś partii a tym bardziej zakładać kolejną. Twoja rada, aczkolwiek po czasie pasuje do Palikota.
Poza tym z opiniami i gustami się nie dyskutuje, to nie jest kulturalne. Dyskutujmy na temat faktów, a tych u ciebie brak.
mmar / 149.156.205.* / 2011-07-20 10:53
ciekawe, jest doktorem - tak, ale nie zna ani jednego jezyka, bo Polski nawet slabo, a wiem, bo sam zdawalem egzamin, zeby zostac doktorem trzeba zdac - wiec pytanie - skad ma tytul?? lewy?? byl szpiclem, nie wiem... ale cos smierdzi to jego wyksztalcenie, poza tym dlaczego nie byl nawet wzywany na komende w czasie stanu wojennego?? jakos inni wlaczacy o Polske a stawiani przez niego po stronie zomo maja sie czym pochwalic z tamtego okresu, a on?? teraz dzieli Polakow na tych lepszych - bez mozgu, musza myslec tak jak on i gorszych, czyli takich jak ja, moge myslec i wybierac inaczej i nigdy nie stalem po stronie zomo, precz z politykami majacymi jedno haslo - wladza ponad wszystko
oborowy / 79.191.11.* / 2011-07-20 12:39
Popielłszke też nie wzywali na Komendę. tTm wzywali tylko takich,gdy oszacowali,że są w stanie zmienic im POglady.

Tak jak niesiołowi i wielu innym. Tymu, który rysowal gruba kreskę.

Jak myslisz, dlaczego on tą grubą kreskę tak rysował ??

Dlaczego nie chciał rozliczyc tych ,którzy go niby przesladowali????

Podobnie robil Wałęnsa. wydłuzał lewa nogę, i Postkomuniści doszli do pełnej władzy.
sisley / 213.77.28.* / 2011-07-20 10:57
Daję ci [ po twoich tekstach] zawodówkę, góra średnie bez matury.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy