Zdegustowany
/ 83.21.48.* / 2006-06-22 09:54
Tak czy owak, nasza polityka państwowa, przypomina szmbo, a grzebiący się w tym gównie nasi pseudopolitycy przypominają robactwo, żyjące w każdym szmbie, i czerpiący, wyłącznie dla siebie, życiodajne soki z tej kloaki. Wstyd panowie, gdzie się ruszyć tam afera w wykonaniu polityków najwyższego szczebla, a karany jest rowerzysta, który jechał po pijaku. Kierowcy jadacy na fleku mają albo immunitety, znajomości, które pomagają wyłgać się od odpowiedzialności, albo wreszcie pieniądze, którymi przekupić można w Polsce każdego - tyle, że za różną kwotę. Nieudolność tumanów jest pokrywana kosztem społeczeństwa, a kretyn, który nabagni w jednym miejscu jest przenoszony do innego, które znowu rozkłada.
Cześć, mam was dosyć, ale nie wiem co ze sobą zrobić.