Z prawem pracy jest tak, że nieprawne postępowanie pracodawcy nie pozwala poza dosłownie kilkoma sytuacjami na niewykonanie polecenia służbowego. Tak jest np. z nadgodzinami/ delegacją pracownicy ciężarnej albo poleceniem służbowym dokonania...przestępstwa.
Polecenie należy wykonać i niezależnie od tego dochodzić od pracodawcy zaprzestania wydawania poleceń łamiących KP, doprowadzić do jego ukarania przez PIP, sąd pracy, zwolnić się bez wypowiedzenia.
Do rzeczy- jak w artykule przewodnim- skoro zasadniczy, wynikający z umowy o pracę/ regulaminu pracy system czasu jest podstawowy, obejmujący pon-piątek, to praca w sobotę może być zlecona tylko
1) konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
2) szczególnych potrzeb pracodawcy
Za te drugie uznaje się, że nie jest to wykonywanie normalnych zadań produkcyjnych. W uzasadnieniu do wyroku z 26 maja 2000 r. (I PKN 667/99; OSNP 2001/22/662) Sąd Najwyższy podkreślił, iż chodzi tu o potrzeby specjalne, niecodzienne, odróżniające się od zwykłych potrzeb związanych z prowadzoną przez pracodawcę działalnością. Oznacza to, że praca w godzinach nadliczbowych, a w Pana przypadku w sobotę, może być bowiem zarządzona jedynie w sytuacjach wyjątkowych, wcześniej nieprzewidywanych.
Tak w tej sytuacji nie jest, po prostu macie 6-ciodniowy tydzień pracy. Sytuacja permanentna, łamiąca również zasady współżycia społecznego. SPrawa dla PIP jak najbardziej.