Tytuł newsa godny "Faktu". Redaktorze, zrób coś z tą tandetą, to nie jest portal dla kucharek, tylko dla wykształconych i sensownych ludzi!

Wracając do tematu wiadomości - nie dalej jak 1,5 roku temu można było przeczytać całkiem poważne analizy, że lada moment ropa przekroczy 200 dol. itp. Nawet menagerowie wydawałoby się poważnej firmy, jaką jest LOT zakupili podobno paliwa "zabezpieczając się" przed wzrostem ceny po cenach odpowiadających 120 dol. Teraz płaczą (albo już nie pracują w tym przedsiębiorstwie).

Panowie z redakcji. Trochę szacunku dla czytelników ! Nie dość, że tytuł rodem z kanału TVN24.pl, to jeszcze najęliście jakiegoś analfabetę, który nawet przepisać tekstu nie potrafi. Co to za "kwiatki" ? - "zbyt mało zostało wydaje się na poszukiwanie", czy "istnieją duże rezerwy ropy są tam". Pewnie delikwent wmawiał wam, że zna języki, a posługuje się jakimś "guglowskim" tłumaczem dla debili.

Jakby kolejny lewak głosił wizje armagedonu, od którego jakże łatwo nas uratuje: wystarczy, że damy my prawo kontroli popytu i podaży, no i oczywiście spory procent. Akurat tutaj nie mamy do czynienia z lewakiem, a jedynie człowiekiem, który próbuje windować ceny ropy bo "przypadkiem" nie tylko pracuje w tej branży, ale mogę się założyć że inwestuje w instrumenty powiązane z cenami ropy. Kiedyś był fajny artykuł "najbardziej nietrafne prognozy ekonomiczne" - wg niektórych ropa miała się skończyć pod koniec lat 80-tych. Już w XIX wieku były gadki o kurczących się zasobach ropy.

bzdurny tytuł. Gość sygnalizuje tylko ze za inwestycje trzeba rozpoczynać obecnie a nie za 2-3 lata. Nie wspomina o końcu ropy. A poza tym i tak bredzi zeby podbic cene..