Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zajdel-Kurowska: Mamy dobry wzrost, więc deficyt nie przekroczy 30 mld zł

Zajdel-Kurowska: Mamy dobry wzrost, więc deficyt nie przekroczy 30 mld zł

Wyświetlaj:
tadeusz / 83.13.126.* / 2006-11-04 12:22
Głoszę wam radość wielką: mamy tylko trzydzieści miliardów długu. W waszym imieniu zaciągniemy kredy, to tylko 800 złotych na łeb. W następnym roku zrobimy to samo, w 2008 i 9 i 10 i zawsze będziemy mieli was w .... w dupie.
MN1 / 83.27.78.* / 2006-11-03 11:04
Panowie Kaczyńscy, ja już niewiele mogę zrobić, ale nasze dzieci wam tego załużenia nie wybaczą.
Liberał / 2006-11-03 09:06 / Bywalec forum
Jak mamy wzrost gospodarczy to politykom wszystko rośnie, nie tylko wydatki. W rzeczywistości ten wzrost nic nie znaczy bo jak on się odnosi do wzrostu PKB w USA, który jest niższy ale za to większy.
Obecnie, przed wyborami będziemy mieli raczej "inflację" ustaw socjalnych a nie długo zapowiadaną reformę finansów publicznych. Wszyscy to obiecują ale realia i potrzeby wyborców są inne.
David / 2006-11-04 09:37
Chciałbym dodać słowo do tego komentażu. Rosnące ceny energi spowodują napewno wzrost inflacji, która jest wrogiem nr.1 gospodarki. Wzrost gospodarczy więc nie koniecznie musi być taki wysoki jak się zakłada, więc deficyt też będzie większy.
Kipek / 87.99.44.* / 2006-11-03 14:38
Dane ekonomiczne zawsze się bierze pod uwagę jako dane relatywne, co z tego jak wzrost PKB USA w liczbach bezwzględnych jest wiekszy kilkakrotnie od polskiego PKB, ale pokazuje,ze gospodarka USA ledwo zipie, przy takim ogromie amerykańskiej gospodarki takze i produkt musi być ogromny, nasza gospodarka jest mniejsza wiec i produkt globalny mniejszy, liczą się wartości jak dynamika PKB , PKB na głowę itd, co nie zmienia faktu , ze 5%-owy wzrost PKB uważąny przez socjalistycznych głąbów i niektórych liberalnych jako wielki , faktycznie jest mizerny i każdy lekki powiew dekoniunktury na swiecie , zyca taki PKB na pysk....
Polska gospodarka powinna osiągać wzrosty PKB od 10% do 15% rocznie , co jest mozliwe tylko przy wprowadzeniu prawdziwego kapitalizmu z zerowym podatkiem dochodowym, zerowym deficytem , zerowym długiem ale motłoch pokroju KARTOFLI z PISuaru nigdy nie nauczy się ekonomii im jest tylko bliska ekonomia socjalistyczna pod wezwaniem Lenina , MArksa i Englesa , pomimo ględzenia przez KARTOFLI jaką to są oni prawdziwą prawicą....
J.Ż. / 62.111.185.* / 2007-01-09 23:20
Zerowy podatek dochodowy....Dziecko, nie pleć.
czapajewo / 80.54.46.* / 2006-11-04 10:04
co ty bredzisz - jakie zero deficytu - czy ty wiesz wogle co gadasz. Uwazam ze w skali makro przy obecnej dobrej koniunkturze żucenie troche wiecej grosza na rynek moze spowodować wzrost popytu wewnęrznego i jeszcze większe przyspieszenie. Więc się nie boje kiedy Rząd uchwala wieksze wydatki na podwyżki dla nauczycieli czy policjantów W tej chwili 5 % wzrost gospodarczy to duży sukces a nie byle co. Za UE i AWS bylo 2% przypominam. A przed UE i AWS powyżej 5% też przypominam - ale wiadomo przecież trafiła i sie im taka zła koniunktura i to wogle tylko dlategi i przez to.
Lecz jest ktoś kto wietrzy podstępny atak w celu ostudzenia naszej gospodarki. Jak to kto to Balcerowicz który znowu chce podnieść koszt pieniądza a tym samym podobnie jak to bylo w latach przelomu 1999/2000 ostudzić nasze glowy. A czemu bowiem ten pan obawia się strasznej presji inflacyjnej. Moje zdanie jest takie - PLN wzmocnił się relatywnie do USD i EURO w ostatnich latach o ponad 20% więc siła zakupowa naszych złotóek jest dużo wększa. No i raczej mamy do czynienia z deflacją niż inflacją. Oczywiście ceny energi czy paliwa- ale ileż innych cen jest niższa np. elektronika czy informatyka. Popatrzcie sobie na USA tam USD walneła na pysk w ostatniej 5 latce na maksa - w tej chwili od jakiegoś czasu sie podwyższa stopy no i co mamy - spowolnienie, ostudzenie - tzw balcerowiczowski syste myślenia.
ps. Balcerowicz musi odejść!!!!!
wezyzyr / 212.76.33.* / 2006-11-03 21:48
zawsze w takiej sytuacji pytam kto te podatki wprowadził i ciągle mi wychodzi, że Bielecki jako premier rządu z ramienia partii (KLD), której szefem był niejaki Tusk

Najnowsze wpisy