Forum Forum finansoweBanki

Zanim pozwiesz bank do sądu - poradnik Money.pl

Zanim pozwiesz bank do sądu - poradnik Money.pl

Wyświetlaj:
Miroslaw Jarosz / 193.34.0.* / 2009-01-05 13:15
Witam Państwa.
Podpisałem w tym roku umowę z firmą "expander" na pośrednictwo w sprawie kredytu

pod hipoteke domu.Przed podpisaniem umowy dostarczylem operat szacunkowy w którym

wyraznie bylo napisane ze nie ma odbioru domu.
Podczas podpisywania umowy poinformowalem przedstawiciela ze nie mam odbioru domu

- podobno nie mialo to stanowic problemu.
Przedstawiciel Expandera doprowadzil do podpisania umowy z Pko dnia 08.09.2008.
Dopiero po podpisaniu umowy z bankiem poinformowali mnie ze odbiór domu będze

konieczny.Wywiązałem się jednak z tego i dom odebrano dnia 1.12.2008.Dostarczyłem

dokumenty.Pracownik expandera oswiadczyl wtedy,cytuję:"Nie jest pan naszym jedynym

klientem.Mamy bardzo duzo pracy". Pracownicy expandera nie dostarczyli na czas

dokumentow (dostarczonych przezemnie w komplecie),w efekcie minał termin waznosci

kredytu.Kredytu nie otrzymalem,a z banku dostalem pismo ze musze zapłacic 2000 zł

do czego doprowadzila firma expander.Pieniadze oczywiscie wpłaciłem.Do banku

wyslalem fax do banku z prosba o wyjasnienie - do tej pory nie otrzymalem zadnej

informacji.Sprawę zgłaszam na dniach do Federacji Konsumentow oraz Komisji Nadzoru

Finansowego.W załączniku przesyłam dokumenty dotyczące tej sprawy.Proszę

wszystkich zainteresowanych o pomoc prawną ponieważ nie godzę się z tego typu

praktykami i moją bezsensowną stratą pieniędzy.

Mirosław Jarosz.Gdańsk.05.01.2009. email: forteczna4@wp.pl tel:505085572
kebsa / 194.181.22.* / 2010-01-05 13:00
Niestety, Klient podpisując umowę z pośrednikiem przeważnie uważa, że pośrednik dopilnuje wszystkiego. Wiem z doświadczenia że bardziej opłaca się samemu pochodzić po bankach i wybrać najlepszą ofertę a nie zdawać się na pośredników którzy nie chcą brać za nic odpowiedzialności. Jeśli nie ma klauzul w umowie za co pośrednik ponosi odpowiedzialność to nie można takiej umowy podpisywać. Zgłoszenie sprawy do KNF nic nie da, sama pisałam skargę na działania Banku - KNF odesłał mnie do Sądu! a z Banku dostałam odpowiedż na moją skargę złożoną do KNF. Jak mozna się domyśleć w odpowiedzi tej Bank broni nadal swojego stanowiska! Przy okazji ostrzegam - nie bierzcie kredytów w Dominet Banku, Fortis Banku i pochodnych tych banków. Pomimo oferty bardzo atrakcyjnej ( marketingowo są świetni) klauzule w umowa i załącznikach do umów ( różnego rodzaju oświadczeniach) są bardzo zagmatwane.
Darek Janek / 88.156.235.* / 2008-02-05 12:15
Ja mam jeszcze inny problem i problem dotyczy renomowanego banku pko bp sa jest to niesamowite od 2 lat spłacam kredyt hipoteczny .Od pażdziernika obnizono mi marże płaciłem ok 1800 zł po obniżeniu marży na kredyt płace ok 1600zł od 3 miesięcy bank omyłkowo zabiera mi 2razy odsetki kredytowe przy czym kredyt wychodzi ok 2500 zł.+odsetki karne za brak środków na koncie-celowo zostawiam juz tyle pieniędzy ile powinienem faktycznie zapłacić.Musze biegac upominać sie o swoje pieniadze co prawda po przeprosinach wracają ,ale w tym miesiacu jest już tego za wiele jest już to 3 miesiąc i chyba czas sprawe skierowac do sądu .Przecież to kradzież i wtargnięcie na moje konto.
grizly / 46.112.137.* / 2010-11-05 18:24
Zobacz sobie tutaj:

mimk.pl
Edi / 212.160.172.* / 2007-02-16 16:44
Mi zaczyna sie inny prblem, bank nie chce oddac mi weksli po splacie kredytu hipotecznego. poniewa jest to internetowy bank (mbank) wiec pokornie dzwonie i skladam kolejne dyspozycje, a z weksli nici . minal juz ponad miesiac, a umowie jest wywaznie zaznaczone ze weklse bank odesle po 14 dniach od chwili zgloszenia. odeslal tylko poswiadczenie o splaconym kredycie a po wekslach ani sladu. rozmawialem juz z zainteresowanym czlowiekiem z jednej z gazet, ktory jest zainteresowany napisaniem artykulu w tej sprawie, lecz czekam jeszcze na oficjalna odpowiedz co i dlaczego . to zreszta juz nie pierwsza moja przygoda z mbankiem, dlatego razdze sie zastanowic przed wiazaniem z tym bankiem.
kate1308 / 77.112.156.* / 2008-07-20 13:37
ja mam problem z tym samym bankiem,chcialam splacic kredyt przed czasem i poprosilam o zaswiadczenie ile zostalo do splaty i jakie sa ustanowione zabezpieczenia, na kazde zaswiadczenie czekalam minimum 20 dni i dostawalam tylko informacje o kwocie do splaty, po 2 reklamacji dostalam zaswiadczenie gdzie mi napisano ze mialam hipoteke na rzecz ich banku ktorej nigdy nie bylo, nie ma nawet jeszcze ksiegi wieczystej, no i sie zaczelo poprosilam o sprostowanie ze nie mialam hipoteki i nie wydawano mi papierow do jej ustanowienia i dowiedzialam sie ze bank mi tego nie wystai bo to moj problem ze splacilam przed wpisaniem hipoteki i ze oni maja takie standardowe zaswiadczenie i nie beda go zmieniac i ze wszystko dobrze wpisali bo zdaniew podpunkcie ustanowione zabezpieczenia: "zabezpieczeniem jest hipoteka" wedlug nich wcale nie znaczy ze jest, sprawa sie ciagnie od kwietnia i za kazdym razem slysze 15 dni na rozatrzenie reklamacji i 20 dni roboczych na wystawienie zaswiadczenia, w drugim normalnym banku dostalam prawidlowe zaswiadczenie w ciagu 15 minut i nie bylo z niczym problemu. Mi polecono kontakt z programem Uwaga w moim drugim banku ;)
rybka / 2007-02-16 17:07 / Tysiącznik na forum
Weksel jest zabezpieczeniem do czasu ustanowienia hipoteki na rzecz banku, więc powinien on być Ci zwrócony lub zniszczony miesiąc-dwa od podpisania umowy. Może nie odebrałeś zawiadomienia o mozliwości jego odbioru, a pracownik, z którym rozmawiasz nie bardzo wie, o co w tym wszystkim chodzi?
kbsa / 194.181.22.* / 2010-01-05 12:47
nie mogę się zgodzić że weksel stanowi zabezpieczenie do czasu ustanowienia hipoteki, weksel może być i przeważanie jest zabezpieczeniem do czasu do kiedy Klient nie spłaci 20 lub 30 -to procentowego udziału własnego
azazelrob / 62.21.86.* / 2007-01-12 23:32
Już mnie krew zalewa na multibank , wziąłem kredyt na mieszkanie i jest tam klauzula że dopuki nie zostanie w księge wpisana hipoteka to podwyzsza sie oprocentowanie o 1 procent ,a oni po dostarczeniu dokumentów muszą niezwłocznie obnizyc o ten jeden procent kredyt, jeden procent przy duzych sumach to jest spora sumka co miesiąc, a oni mimo że chodzę tam raz na tydzień już mnie zwodzą prawie 2 miesiące i co miesiąc biorą wyższą ratę, a druga sprawa, że podwyższają sobie procent kredytu i przysyłają tylko do klienta charmonogram spłat i nawet nie uzasadniają podwyższki dosłownie nic ani nawet jednego słowa czemu procent został podwyższony, normalnie dziki zachód i co z tego że wziołeś kredyt na taki i taki procent jak oni i tak po miesiącu przyślą ci podwyższenie i nawet nie napiszą czemu podwyższyli, a na pytanie w banku tylko kręcą głowami, po prostu jest to chyba najgorszy bank i wszystkich ostrzegam przed nim i chyba pozostaje mi tylko droga sądowa. Jestem z Konina.
też oszukany / 89.239.104.* / 2010-06-10 00:10
I krew Cię jeszcze bardziej zaleje i nie bedziesz mógł spać. Mam złe wieści dla Ciebie. Multibank nie zwraca, po spłacie kredytu weksli!!! Milczą albo zwodza. Mnie tak już trzy miesiące prowadzają chociaż zażądałem zdecydowanie zwrotu weksla po spłacie. Jeszcze gorzej gdy nie zażądałeś kopii swojej deklaracji wekslowej. Dla mnie pachnie to ordynarnym oszustwem bo pracownica powiedziała mi, że wszystkie dokumenty złożone w sprawie kredytu trzymają przez 5 lat i później niszcza. To co dzieje się z wekslem, który już jest, de facto, własnością osoby, która go wystawiła, bo kredyt spłacony! Uprawiają bandytyzm.
rybka / 2007-02-16 17:09 / Tysiącznik na forum
Fakt! W Multibanku stopy procentowe rosną szybciej niż w Szwajcarii.
Dreven / 2006-09-21 09:35 / portfel
Ciekawe tylko kwota nie przekraczająca 8tyś??? dlaczego??? Ja mam problem z Bankiem od kilku lat. Kupiłem pawilon, sprzedawca oczywiście nie poinformował mnie że jest zabezpieczeniem kredytu mimo zapisu w umowie przez dwa lata płaciłem czynsz za ziemię chciałem spłacić kredyt poprzednika i nic zero odzewu z banku po dwóch latach bank zabiera pawilon i wystawia pismo że jest jedynym właścicielem a ja w plecy 25tyś w opłatach za ziemię i oczywiście zgodnie z prawem Bank powinien zapłacić mi teraz odszkodowanie za czynsz jaki wpłaciłem za ziemie razy cztery. Bo umowy żadnej nie było na ziemię wręcz przeciwnie zaraz po tym jak się dowiedziałem że jest taka sytuacja z pawilonem napisałem pismo że albo ja słace ten kredyt do końca albo niech zabierają pawilon od 2003r nie otrzymałem odpowiedzi. JEST KTOś KTO MOżE MI COś DORADZIć???
Dreven1708 / 62.89.121.* / 2006-09-21 09:35
Ciekawe tylko kwota nie przekraczająca 8tyś??? dlaczego??? Ja mam problem z Bankiem od kilku lat. Kupiłem pawilon, sprzedawca oczywiście nie poinformował mnie że jest zabezpieczeniem kredytu mimo zapisu w umowie przez dwa lata płaciłem czynsz za ziemię chciałem spłacić kredyt poprzednika i nic zero odzewu z banku po dwóch latach bank zabiera pawilon i wystawia pismo że jest jedynym właścicielem a ja w plecy 25tyś w opłatach za ziemię i oczywiście zgodnie z prawem Bank powinien zapłacić mi teraz odszkodowanie za czynsz jaki wpłaciłem za ziemie razy cztery. Bo umowy żadnej nie było na ziemię wręcz przeciwnie zaraz po tym jak się dowiedziałem że jest taka sytuacja z pawilonem napisałem pismo że albo ja słace ten kredyt do końca albo niech zabierają pawilon od 2003r nie otrzymałem odpowiedzi. JEST KTOś KTO MOżE MI COś DORADZIć???
klient / 87.239.29.* / 2006-09-20 18:20
Ciekawy artykuł. Tylko czy czas w którym sprawa podlega rozstrzygnięciu wstrzymuje bieg terminów?
Jednym z podstawowych grzechów instytucji bankowych jest utajnianie wewnętrznych regulacji. Sam jestem 'ofiarą' takowego. W jednym z banków z którym mam podpisaną umowę kredytową w której jasno jest sformuowane co bank może przyjąć za zabezpieczenie przy kredycie. Lecz niestety ilekroć we niosku powoływałem się na ten zapis otrzymywałem decyzję odmowną. Lecz w żadnym z wyżej wymienionych przypadków nie potrafił rzeczowo zaargumentować swojego stanowiska. Na nic się nie zdały rozmowy nawet z kierownikiem placówki. Wygląda na to, że banki naginają prawo do własnych celów , żerując na nieświadomości klientów.
Kredytobiorca / 217.153.241.* / 2006-09-17 11:24
Ciekawy artykuł i polecam ze swojej praktyki takie podejście. Przez 3 lata bank naliczał mi zawyżone oprocentowanie. Zauważyłem to przy okazji po czym przez pół roku nie udało mi się uzyskać informacji i chęć rozwiązania problemu przez oddział była znikoma. Uderzyłem wówczas zdecydowanie do Dyrektora regionalnego i efekt końcowych negocjacji był korzystny dla obu stron. Dostałem zwrot nienależnie pobranych odsetek, renegocjowałem warunki kredytu na dużo korzystniejsze i dostałem nowy kredyt na preferencyjnych warunkach. W dzisiejszych czasach tylko banki elastycznie podchodzące do klienta mają szansę się wybić (a może nawet przetrwać).
Niestety często prawda też jest taka, że wiele z nich podchodzi cały czas z poziomu pana i władcy ....
Romuald / 129.35.231.* / 2006-09-14 13:18
Jestem bankowcem, ale i konsumentem. Bardzo dobrze oceniam instytucję arbitrażu bankowego, która usprawnia wyjaśnianie kwestii spornych na drodze bank-konsument, w porównaniu z działaniem sądów powszechnych
rybka / 2006-09-16 07:47 / Tysiącznik na forum
Tak z ciekawości, jaki jest czas rozpatrzenia sprawy przed arbitrażem, bo jak jest z sądami to wszyscy wiemy?

Najnowsze wpisy

Konto firmowe - najlepsza oferta: