Z Cejrowskim i Owsiakiem bym się zgodził ale wojciechowski a już majewski to psychole ,jacy ich idole taka młodzież

Chyba wkraczam w wiek narzekania na młodych,Jurka jeszcze jestem w stanie zrozumieć,ale Kubuś Wojtuś czy Szymuś to przecież jakieś niePOrozumienie, POtrafią czasami rozśmieszyć,ale żeby zaraz AŁTORYTETY? Młodzi chyba nie rozumieją,albo i nawet nie rozumiom co termin autorytet oznacza.Tak niedawno się okazało,że osławiony to w rozumierniu kilku smyków poniżej 30 oznacza to samo co sławny,jakąś bryczkę redaktor chyba na onecie tak nazwał,wyraziłem swe zdziwienie,no i się okazało,że moim młodsi koledzy się oburzyli,czego ten wapniak się czepia,bo bryczka SŁAWNA przecież,ale autorytet słownika rozstrzygnął spór w trzy chwile