Dzięki temu mogę utrzymać wszystkie programy operacyjne ministra kultury na rok 2011 bez uszczerbku" - powiedział minister.
Ale i tak będą zarzuty o zmniejszone finansowanie- jak obecnie we Wrocławiu przy okazji Wratislavii Cantans. Artyści z jednej strony podchodzą do tych kwestii histerycznie i niemerytorycznie, z drugiej o dziwo bardzo "praktycznie" jak we Wrocławiu właśnie, gdzie na instytucjach kultury kwitnie rodzinny biznes.....