Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Banki górą. Po wyroku TSUE ws. frankowiczów akcje wystrzeliły

36
Podziel się:

Akcje banków, które lata temu sprzedawały kredyty we frankach, są na dużym plusie. To pokazuje, że czwartkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) był dla instytucji finansowych dość łagodny. Zadowolenia nie kryją sami przedstawiciele banków.

Banki górą. Po wyroku TSUE ws. frankowiczów akcje wystrzeliły
Akcje banków całkiem dobrze sobie radzą. (Flickr, Guilhem Vellut, (CC BY 2.0))

TSUE już około godziny 10:00 zdradził pierwsze informacje na temat wyroku ws. frankowiczów. Chodzi o odpowiedzi na pytania gdańskiego sądu, który rozpatruje konkretną sprawę przeciwko jednemu z banków. Samą treść orzeczenia opisujemy TUTAJ.

Choć jeszcze wtedy nie znane była jeszcze pełna treść wyroku, widać było, że TSUE nie przesądza wielu spornych kwestii dotyczących kredytów frankowych. To były dobre wieści dla banków, co widać było po pierwszej reakcji inwestorów na warszawskiej giełdzie.

Zobacz także: Emerytura bez podatku. Ekspert ocenia odważny pomysł

Notowania akcji banków powoli pięły się w górę i około godz. 11:00 indeks WIG-Banki był 1 proc. na plusie. Z podobnego pułapu startował do sesji, ale aż do pierwszych przecieków z wyroku TSUE notowania lekko spadały.

Następnie, gdy do opinii publicznej dochodziły kolejne szczegóły i opinie na temat wyroku TSUE, nastąpiło wyraźne przyspieszenie wzrostów notowań akcji banków. W południe indeks WIG-Banki było już 4,5 proc. na plusie.

Tak mocno wartość banków nie rosła od połowy lutego. Widać więc, że wyrok był dużo łaskawszy dla banków niż spodziewała się większość posiadaczy akcji, którzy liczą, że koszty rozwiązania problemu z kredytami frankowymi będą możliwie najmniejsze.

Po południu akcje żadnego z banków nie dołowały. Wszystkie zyskiwały na wartości. Liderem jest mBank, którego notowania są blisko 7 proc. na plusie. Ponad 6 proc. w górę idą akcje PKO BP. Kilka innych instytucji, które mają dość duże portfele kredytów we frankach, zyskują na giełdzie po około 5 proc.

Także kurs Getin Noble Banku idzie wyraźnie w górę. To już 4 proc. Dla niego masowe przegrane w sądach z frankowiczami mogłyby być szczególnie dużym problemem. Jest to bank znacznie mniejszy od np. PKO BP czy Santandera. Od kilku lat notuje też straty.

Bank biznesmena Leszka Czarneckiego jako jedyny do tej pory np. nie deklarował nic w sprawie ewentualnych ugód z klientami. Wie, że także taki sposób rozwiązania frankowego problemu byłby dla niego bardzo kosztowny. Przedstawiciele Getina wyraźnie podkreślali, że z decyzjami czekają do wyroków TSUE i SN. Ten drugi planowany jest na 11 maja.

Banki zadowolone

- Dzisiejszy wyrok, tak jak się spodziewaliśmy, nie przyniósł rewolucyjnych zmian. Utwierdził nas w przekonaniu, że celem dyrektywy UE jest przywrócenie równowagi naruszonej przez to, że w umowach znalazła się klauzula niedozwolona, a nie masowe unieważnianie umów - podkreśla radca prawny dr Piotr Bodył-Szymala, szef obszaru prawnego banku Santander.

Uważa, że na podstawie orzeczenia, kwestionowanie przez frankowiczów tylko kwestii spreadów walutowych nie oznacza nieważności całej umowy. O ile oczywiście nie zmienia to charakteru całej umowy.

- Jest to otwarcie drogi do tego, żeby kursy umowne zastępować kursem średnim NBP - wskazuje ekspert Santandera.

- To orzeczenie jest dość zachęcające, bo Trybunał przede wszystkim potwierdził, że nie można automatycznie orzekać nieważności umów, powiedział, że to powinna być ostateczność, jeżeli nie ma już żadnych innych dróg zachowania istniejącej umowy w mocy - dodaje wiceprezes mBanku Marek Lusztyn.

- Potwierdził istotną rolę stabilności prawa przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Co więcej, Trybunał nie wykluczył dochodzenia kosztów dochodzenia kapitału, jak również nie wypowiedział się co do kwestii przedawnienia umów - zauważa Lusztyn.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
banki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(36)
Van
3 lata temu
Mam wielką nadzieję, że wyroki będą takie, że przedstawiciele banków wreszcie przyznają się do tego, że ordynarnie oszukiwali ludzi. A póki co nadal łżą na potęgę.
Ewa
3 lata temu
Frankowicze ogarnijcie sie, zawsze musicie byc lepsi od złotowkowiczów? Czas spłacac , nie marudzić, braliscie kredyty na 30 lat i o czym mysleliście? Cieszykuscie sie że macie lepiej od złotówkowiczów ,sprawiedliwość na być , nie podoba sie umowa to do sądu, znowu chcecie miec za darmo , sadziliscie ,ze banki wam dadza w prezencie mieszkania,
Bbg6
3 lata temu
Orzeczenie może nie wniosło nic nowego, ale nie zmienia to faktu, że banki przegrywają w ostatnim czasie 9 spraw na 10...
zcx
3 lata temu
Ci co wypowiadają się, że nie wiedzieli co podpisywali, powinni być ubezwłasnowolnieni.
gaga
3 lata temu
Oni chyba nie rozumieją słowa umowa. Skoro w umowie znalazł się bezprawny zapis to umowa jest nie ważna. A na jakiej podstawie gościu chcesz zastąpić kursy umowne kursem NBP? Kto dał ci do tego prawo? Klienci się zgodzili w umowie na takie zastąpienie? Gościu obudź się!!
...
Następna strona