Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KWY
|

Duży odpływ kapitału z Wall Street. Najgorsze półrocze kluczowego indeksu od 1970 roku

4
Podziel się:

Na amerykańskiej giełdzie papierów wartościowych trwa wyprzedaż. Dużymi spadkami zakończyła się czwartkowa sesja. Za inwestorami najgorsze półrocze tego roku od kryzysu finansowego 2008 r. Najwięcej traciły akcje spółek technologicznych. Narastają obawy o recesję w globalnej gospodarce.

Duży odpływ kapitału z Wall Street. Najgorsze półrocze kluczowego indeksu od 1970 roku
Rynek niedźwiedzia na Wall Street (GETTY, Bloomberg)

Czwartkowa sesja na amerykańskiej giełdzie papierów wartościowych zakończyła się spadkami. Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,82 proc. i wyniósł 30.775,43 pkt. S&P 500 na koniec dnia stracił 0,88 proc. i wyniósł 3.785,38 pkt. Nasdaq Composite spadł o 1,33 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.028,74 pkt.

Na rynkach to najgorsza pierwsza połowa roku od kryzysu finansowego 2008 r., a dla indeksu S&P 500 to najgorsze pierwsze sześć miesięcy od 1970 r.

Inwestorzy od wielu miesięcy zmagają się z narastającymi obawami, że zacieśnianie polityki pieniężnej przez banki centralne wywoła spowolnienie gospodarcze.

Rynek spodziewa się dalszych spadków. Nastroje psuje polityka monetarna

Dow i S&P 500 zanotowały najgorszy trzymiesięczny okres od pierwszego kwartału 2020 r. Nasdaq Composite spadł o ponad 20 proc. w ciągu ostatnich trzech miesięcy, co jest najgorszym wynikiem od 2008 r., a licząc od początku 2022 r. spadek przekroczył już 31 proc.

- Na rynkach istnieje wiele zagrożeń, z powodu których inflacja jeszcze może przyspieszyć - powiedziała w Bloomberg TV Josie Dent, ekonomistka Centre for Economics & Business Research.

- Rynki obawiają się o wzrost PKB na świecie, ponieważ banki centralne wciąż podkreślają, że obniżenie inflacji jest ich nadrzędnym celem, a to może zająć trochę czasu. Nadal nie widzimy całkowitej kapitulacji na rynkach, więc możliwe są dalsze spadki – powiedziała Esty Dwek, dyrektorka ds. inwestycji w Flowbank.

John Lynch, dyrektor ds. inwestycji w Comerica Wealth Management, wskazał, że gwałtowny wzrost inflacji, zwrot w polityce Fedu i historycznie wysokie wyceny na rynkach akcji były na początku roku bolączką inwestorów.

- Połączenie blokad wobec COVID-19 w Chinach i rosyjskiej inwazji na Ukrainę jeszcze bardziej nasiliło niestabilność, a inwestorzy są coraz bardziej zaniepokojeni możliwością globalnej recesji w ciągu przyszłego roku – powiedział Lynch.

- Rynki obawiają się o wzrost PKB na świecie, ponieważ banki centralne wciąż podkreślają, że obniżenie inflacji jest ich nadrzędnym celem, a to może zająć trochę czasu. Nadal nie widzimy całkowitej kapitulacji na rynkach, więc możliwe są dalsze spadki – powiedziała Esty Dwek, dyrektorka ds. inwestycji w Flowbank.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sporo amerykańskich kontraktów przechodzi polskim firmom koło nosa. "Kwestia barier mentalnych"

Akcje technologicznych spółek pikują. Tracą też inne firmy

Spadały akcje spółek technologicznych. Od początku roku akcje Netfliksa potaniały już 71 proc., Apple stracił 23 proc., Alphabet potaniał w pierwszym półroczu o 24,8 proc., a Meta Platforms (dawniej Facebook) zniżkował od początku stycznia o 52 proc.

Universal Health Services spadł w czwartek ponad 6 proc. po ostrzeżeniu, że jego zyski i przychody w drugim kwartale będą poniżej oczekiwań.

Sieć drogerii Walgreens Boots Alliance ucierpiała w czwartek najmocniej spośród firm wchodzących w skład indeksu Dow. Jej akcje spadły o ponad 7 proc. po tym, jak potwierdziła ona oczekiwania, że jej tegoroczny skorygowany zysk na akcję wzrośnie tylko małe kilka procent.

Firmy wycieczkowe traciły na wartości po tym jak Morgan Stanley obniżył o połowę cenę docelową akcji Carival i ocenił, że potencjalnie jej kurs może spaść do zera. Akcje Carnival spadły w czwartek o 2 proc., jej konkurenci Royal Caribbean i Norwegian Cruise Line straciły po ponad 3 proc.

Sieć RH spadła o 11 proc. Firma wyposażenia wnętrz wydała ostrzeżenie nt. zysków za cały rok. Wayfair i Williams-Sonoma spadły odpowiednio o prawie 10 i 4,4 proc.

Walgreens Boots szedł w dół o 2 proc. Firma opublikowała gorsze od oczekiwań kwartalne wyniki sprzedaży.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
Twój nick
2 lata temu
Jak w 1970 wprowadzali gospodarkę opartą na wierze, że dolar jest wart dolara, niektórzy przewidywali, że najwyżej po 50 latach to yebnie
Spekulacja
2 lata temu
A co ci panowie produkują namacalnego?.... Spekulacja
Ernesto
2 lata temu
Niewielka podwyżka stóp procentowych w USA i już odpływ kapitału i strach przed recesją a u nas w tym tygodniu 10 podwyżka stop procentowych a dopiero przy 9 podwyżce indeks PMI spadł na 44 a inflacja podskoczyła na 15 procent więc i tak podniosą o 0,50-0,75 procenta
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
Ernesto
2 lata temu
Niewielka podwyżka stóp procentowych w USA i już odpływ kapitału i strach przed recesją a u nas w tym tygodniu 10 podwyżka stop procentowych a dopiero przy 9 podwyżce indeks PMI spadł na 44 a inflacja podskoczyła na 15 procent więc i tak podniosą o 0,50-0,75 procenta
Spekulacja
2 lata temu
A co ci panowie produkują namacalnego?.... Spekulacja
Hmmm
2 lata temu
A na kryptowaluty narzekają, że niby bańka. A bańka to jest na wartości gospodarki światowej. Napompowane to do niemożliwości i powietrze zaczyna uciekać ... i dlatego kryptowaluty są najlepszym rozwiązaniem z całego tego inwestowania ... anonimowe, z limitem emisji, z szybką transakcjami ( 1 min. ), z brakiem zapisu stron i wartości transakcji w łańuchu, ze wzrostem w ciągu 12 miesięcy wartości do dolara o 80 % i z brakiem adresów portfeli ... oczywiście nie będziesz zaglądał na tą stronę epic.tech, bo myślisz, że wiesz lepiej. Całkiem możliwe, ale okazja w życiu to często przypadek, który się nie powtarza. Jasne jest, że gospodarka światowa za chwilę będzie w głębokiej recesji, a pamiętaj że pierwsze kryptowaluty powstały właśnie podczas ostatniej recesji.
Twój nick
2 lata temu
Jak w 1970 wprowadzali gospodarkę opartą na wierze, że dolar jest wart dolara, niektórzy przewidywali, że najwyżej po 50 latach to yebnie