Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Inflacja wyższa, wzrost PKB niższy. PKO BP zmienia prognozy

157
Podziel się:

Nie o 3,7 a 3,5 proc. ma wzrosnąć w 2020 roku PKB Polski zdaniem analityków PKO BP. Z kolei inflacja ma sięgnąć 3,8, a nie 3,4 proc, jak twierdzili jeszcze niedawno. Analitycy największego państwowego banku postanowili zrewidować swoje prognozy.

Analitycy PKO BP już nie są tak optymistyczni jak w pierwszych tygodniach 2020 roku
Analitycy PKO BP już nie są tak optymistyczni jak w pierwszych tygodniach 2020 roku (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

Po upływie dwóch miesięcy roku analitycy PKO BP postanowili zmienić swoje prognozy dotyczące całego 2020 roku. Chodzi zarówno o wzrost gospodarczy jak i inflację.

"Prognozujemy, że wzrost PKB w 2020 wyniesie 3,5 proc. (rewizja z 3,7 proc.). Dane pokazują, że wzrost dochodów gospodarstw domowych z tytułu programów fiskalnych nie prowadzi do wzmocnienia konsumpcji. Rośnie stopa oszczędności, a konsumpcja prywatna w 2020 będzie się zmagać z ograniczającą realną siłę nabywczą inflacją oraz gorszymi nastrojami gospodarstw domowych" - czytamy w kwartalniku ekonomicznym PKO BP.

"W II poł. 2019 weszliśmy w okres spadku nakładów na infrastrukturę. Słabsze warunki cykliczne oraz wygasanie pozytywnego efektu dużego napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych w ostatnich latach będą się manifestować w postaci spadku dynamiki inwestycji prywatnych" - czytamy dalej.

Zobacz także: Obejrzyj: Był nauczycielem, dzięki jednej rozmowie został miliarderem

Eksperci wskazują również na nieprzewidywalność koronawirusa, który również może wpłynąć na rozwój gospodarczy.

"Najbardziej dotkliwie problemy Chin będą odczuwane w Azji oraz w gospodarkach surowcowych. Epidemia przyczyniła się do dalszego pogorszenia warunków w globalnym handlu towarami" - czytamy dalej w kwartalniku.

PKO BP przyznaje również, że ceny będą w tym roku rosły szybciej niż przewidywali wcześniej.

"Kreślony przez nas od dłuższego czasu scenariusz inflacyjny materializuje się, a skala wzrostu cen jest nawet nieznacznie większa niż oczekiwaliśmy. Nie wynika to wg nas z czynników popytowych, ale z niedoszacowania efektów wskazanych powyżej szoków regulacyjnych" - czytamy w kwartalniku ekonomicznym PKO BP.

Eksperci wskazują, że najgorsza sytuacja będzie w pierwszym kwartale 2020 roku, później może słabnąć. Nie wykluczają również, że inflacja w kolejnych miesiącach może być jeszcze wyższa niż w styczniu, gdy wyniosła 4,4 proc.

"Podwyższamy naszą prognozę inflacji CPI w 2020 do 3,8 proc. (z 3,4 proc.), ale nadal oczekujemy, że apogeum wzrostu cen nastąpi w I kw. 2020. Później inflacja wyhamuje, jednak z uwagi na wprowadzenie od lipca podatku cukrowego oraz (potencjalnie) podatku od sprzedaży detalicznej to hamowanie będzie słabsze niż dotychczas zakładaliśmy" - puentują analitycy PKO BP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(157)
waznepytanie
4 lata temu
Czy redaktor odroznia NBP od PKO BP?
J.P
4 lata temu
Król Jagiełło nie do ruszenia . Jak można trzymać coś takiego i jeszcze mu za to płacić.
Re
4 lata temu
Już widać że przez ten cały korona wirus inflacja będzie rosła. Gdyż gwałtownie rośnie sprzedaż wybranych produktów w obawie przed pustkami w sklepach xd
Vvv
4 lata temu
Analitycy do zwolnienia. Zdrada! Ich opinie nie po mysli rzadu.
luki
4 lata temu
Polska rośnie jak wzrost Kaczyńskiego
...
Następna strona