Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kropiwnicki z RPP: Przesadne zwalczanie inflacji może zaszkodzić ożywieniu gosp.

3
Podziel się:

Przesadne zwalczanie inflacji w sytuacji jaka może wystąpić po pandemii, iż recesja zbiegnie się ze wzrostem inflacji, może zaszkodzić ożywieniu gospodarczemu, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Jerzy Kropiwnicki.

Kropiwnicki z RPP: Przesadne zwalczanie inflacji może zaszkodzić ożywieniu gosp.

"Takie sytuacje zdarzały się w USA po I i II wojnie światowej oraz w tzw. 'kryzysie ropy naftowej' w latach 70. XX w. Powojenny kryzys w USA połączony z napięciami inflacyjnymi zwalczano wsparciem dla 'rekonwersji gospodarki z wojennej na cywilną' oraz posunięciami antyinflacyjnymi - nawet kontrolą cen. W Wielkiej Brytanii przez pewien czas zachowano system kartkowy w odniesieniu do dóbr żywnościowych. Za pamięci mojego pokolenia doświadczyliśmy sytuacji, w której struktura popytu efektywnego i jego rozmiar w okresie tzw. 'kryzysu transformacyjnego' nie korespondowały z rozmiarami podaży i jej strukturą. Mam nadzieję, że tym razem będziemy z tego wychodzić mądrzejsi o tamto doświadczenie i nie 'zamordujemy' ożywienia gospodarczego ambitnym i przesadnym zwalczaniem inflacji" - napisał Kropiwnicki na swoim blogu.

Członek RPP wskazuje, że odłożony popyt w postaci oszczędności wpłynie na rynek jak "fala powodziowa", napotykając m.in. braki podażowe w gospodarce.

"Trafi na braki podaży spowodowane upadkiem firm i trudnościami w odtwarzaniu łańcuchów zaopatrzenia i kooperacji. Recesja w produkcji oraz w dochodach producentów i ich pracowników zbiegnie się z inflacją" - czytamy dalej.

Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 4,6% w ujęciu rocznym w marcu 2020 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,8% w marcu.

W marcu br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny żywności (o 0,9%), odzieży i obuwia (o 2,5%) oraz mieszkania (o 0,4%), które podwyższyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,2 pkt proc.,0,12 pkt proc. i 0,09 pkt proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 2,5%) oraz rekreacji i kultury (o 0,9%) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,24 pkt proc. i 0,06 pkt proc. W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny żywności (o 8,6%) oraz w zakresie mieszkania (o 5,9%) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 1,97 pkt proc. i 1,42 pkt proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 1,4%) oraz odzieży i obuwia (o 1,7%) obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,14 pkt proc. i 0,09 pkt proc.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(3)
Nickifor
4 lata temu
Dyscyplinarnie zwolnić tą niezależną radę.
ax
4 lata temu
Czyli za 5 lat Polacy już w ogóle nie będą mieli oszczędności bo inflacja na żywności i usługach grubo dwucyfrowa stopi lokaty bankowe, żadnego finansowego buforu bezpieczeństwa na przyszłość Polaków. Jednym słowem konsumpcja oszczędności nie będzie rozłożona w czasie tylko ma odbyć się tu teraz w całości a potem praca w Chińskich fabrykach za miskę ryży
Zenon
4 lata temu
Czas na pełen Socjalizm! Najpierw pozbądźmy ludzi oszczędności (stopy procentowe), nietrafne inwestycje. Następnie wywołajmy hiperinflacje. Ludzie na kolanach przyjdą abyśmy im pomogli. Zdewaluujemy walutę a majątki przejmiemy za grosze o nie po co przecież poprzez dodruk i skup obligacji spółek mamy już pakiety większościowe. Lud nic już nie kupi nie podbije cen bo nie ma oszczędności. Hurra.. hurra..