Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Polska znalazła kolejny sposób, jak poradzić sobie bez gazu Putina

33
Podziel się:

W maju gazociągiem GIPL może z Litwy do Polski popłynąć nawet do 2 mln m sześc. gazu dziennie. To o tyle istotna informacja, ponieważ w środę rosyjski Gazprom całkowicie wstrzymał dostawy gazu ziemnego do Polski realizowane w ramach kontraktu jamalskiego.

Polska znalazła kolejny sposób, jak poradzić sobie bez gazu Putina
Gazprom wstrzymał dostawy gazu do Polski w środę (PAP, PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV)

Gazprom wstrzymał dostawy, ponieważ Polska nie zgodziła się na zapłatę za dostarczony gaz w rublach, a takie było żądanie Rosji. Władimir Putin już pod koniec marca podpisał dekret, z którego wynika, że "nieprzyjacielskie państwa", do których Kreml zalicza także Polskę, mają płacić za dostarczony gaz, w rosyjskiej walucie.

Nie oznacza to jednak, że Polska nie jest przygotowana na taką sytuację. Opracowywane są różne źródła dostaw gazu. W czwartek PAP poinformował, że w maju gazociągiem GIPL może z Litwy do Polski popłynąć do 2 mln m sześc. gazu dziennie — tak wynika z rezultatów aukcji przepustowości dla punktu połączenia polskiego i litewskiego systemów przesyłowych gazu. Spółka PGNiG zarezerwowała przepustowość terminala LNG w Kłajpedzie i — jak informowała — w maju spodziewa się pierwszego transportu gazu.

Państwowa spółka zapewnia, że ma odpowiednie zapasy gazu, magazyny są obecnie zapełnione w blisko 80 proc.

Pomimo tych zapewnień w niektórych gminach od wczoraj nie ma dostaw gazu, chodzi m.in. o gminę Mieścisko czy Łebę. To skutek tzw. ustawy sankcyjnej. Polska nałożyła sankcje na Novatek Green Energy. W związku z tym firma przestała dostarczać gaz. Rząd zapowiada, że problem postara się rozwiązać i spółki przejmą instalacje gazowe w gminach, w których były one w rękach rosyjskich firm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz także: Czy Polsce wystarczy gazu? "Czas się niesłychanie szybko kurczy"
"Mieszkańcy tych gmin, którzy mają dostawy gazu z firm rosyjskich, oczywiście będą zabezpieczeni i to bardzo szybko" -powiedział wicepremier Henryk Kowalczyk.

Polska zużywa rocznie 20-21 mld m sześc. gazu, a krajowa produkcja surowca wynosi 4,5 mld m sześc. Poprzez Gazociąg Bałtycki będzie możliwe tłoczenie gazu w ilości 10 mld metrów sześciennych, poprzez gazoport w Świnoujściu - 7 do 8 mld m sześc. Premier przekonuje, że te liczby jasno pokazują, że Polska od jesieni nie będzie potrzebowała rosyjskiego gazu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
surowce
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(33)
Paweł
2 lata temu
Co z tego że gazociąg Bałtycki ma przepustowość 10 mld m3 rocznie jak ma ie zakontraktowane tylko 2
Janek
2 lata temu
PiS to dopiero powalił Polskę nie tylko na kolana ale i twarzą na glebę
atak reżimu
2 lata temu
Na złość Putinowi, Moravitz, Duda i Kaczynski zamrożą i zagłodzą Polaków.
Solidarność s...
2 lata temu
A pinioko kłamie w każdej sprwie a ludzie nie maja gazu co tam nic się nie stało ewentualnie paru się powiesi
ekonomista
2 lata temu
Proponuje podnieść opłaty za przesył gazu i ropy przez teren Polski na Zachód, do takich kwot, które pokryją całkowity koszt importu gazu i ropy do Polski !!!
...
Następna strona