Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Prezes Orlenu stawia na paliwa z Litwy. Likwidacja szarej strefy wymusza import

134
Podziel się:

Kiedyś kamień u nogi dla Orlenu, teraz w litewskiej rafinerii jest nadzieja. Zainwestowane miliardy zaczynają się zwracać. Ograniczenie szarej strefy sprawiło, że siły przerobowe Orlenu są już za małe na polski rynek.

Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen
Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen (East News, Andrzej Hulimka/REPORTER)

- Już w 2018 roku litewska rafineria odpowiadała za niemal 30 proc. przerobu ropy w całej grupie. Chcemy ten potencjał ciągle rozwijać oraz wzmacniać pozycję firmy zarówno w regionie, jak i całej grupie kapitałowej - powiedział Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.

"Dzięki zrealizowanym przez PKN Orlen inwestycjom, Możejki są obecnie bardzo zaawansowanym i sprawnie działającym zakładem, który produkuje paliwa o najwyższej jakości, spełniające wszelkie normy Unii Europejskiej" - podkreślił koncern.

Zobacz też: Dawna szefowa PGNiG o zatrzymaniach byłych prezesów Orlenu i Lotosu

Rafineria jest ciągle rozwijana. W tym roku do użytku oddana zostanie instalacja PPF Splitter do produkcji wysokoprzetworzonego propylenu.

Niewypał jednak wypalił

Po kilku latach od inwestycji wydawała się ona niewypałem. Po odcięciu dostaw rurociągami przez rosyjski Transnieft, rząd litewski też rzucał kłody pod nogi polskiej inwestycji (kwestie transportu kolejowego ropy). Jednak od 2015 r. Orlen Lietuva nieprzerwanie wypracowuje zyski.

- Dość powiedzieć, że w rekordowych latach 2016 r. i 2017 r. zbliżała się do niemal 1 mld zł rocznego zysku. W ostatnich trzech latach wypracowała niemal 2 mld zł zysku. Firma poprawia również wyniki operacyjne, między 2013 a 2017 r. przerób ropy wzrósł o ok. 9 proc. z 9 mln t do 9,8 mln t. W ostatnim roku Orlen Lietuva stała się też ważnym stabilizatorem podaży paliw na rynek Polski, gdy po znacznym ograniczeniu szarej strefy niezbędny okazał się import znacznych ilości oleju napędowego - wskazuje Orlen w komunikacie.

W ostatnim roku niemal 1 mln ton produktów z ropy trafiło do Polski. Orlen Lietuva dostarcza paliwa również m.in. na rynki państw bałtyckich i Ukrainy.

Możejska rafineria jest drugą pod względem przerobu rafinerią w grupie PKN Orlen. W największej rafinerii w Płocku przetwarza się ok. 16,5 mln ton rocznie, a w Możejkach prawie 10 mln ton.

Orlen Lietuva to największa litewska firma, eksporter i płatnik podatków. Od 2006 roku PKN Orlen zainwestował w jej zakup i dalszy rozwój prawie 4 mld dol. Sam zakup kosztował 2,8 mld dol. Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
giełda na żywo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(134)
Anton
5 lata temu
Tak naprawdę tankując na Orlenie promujemy monopolistę na naszym rynku nakręcając spirale podwyżek paliw i wspomagamy kolejne partie rządzące, które umieszczają polityków w zarządach za niewyobrażalne pieniądze. Orlen prowadzi drenaż naszych portfeli?
jan
5 lata temu
cziac nie umieju - 2 mld rocznie zysku....
54
5 lata temu
dlatego ceny paliw w górę ????
ry
5 lata temu
litwa główny eksporter ropy !!!!!!!!!!!!!!!!!!
henrk
5 lata temu
Orlen na swoje stacje w Lubuskim i zachodniopomorskim paliwo kupuje z niemiezkiej rafinerii w Schwedt. Dlatego paliwo na zachodzie Polski jest najdroższe w kraju.
...
Następna strona