Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Mateusz Lubiński
|
aktualizacja

Wchodzimy w okres wojny gospodarek? "Szokujące prognozy" na 2023 r.

Podziel się:

Zdaniem analityków Saxo Bank nie można wykluczyć, że wchodzimy właśnie w okres globalnej wojny gospodarek, a większość "Szokujących prognoz na 2023 r." duńskiego banku inwestycyjnego krąży wokół możliwych skutków rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Saxo uznaje za całkiem prawdopodobne gigantyczny wzrost cen złota, umocnienie euro czy gwałtowne osłabienie jena.

Wchodzimy w okres wojny gospodarek? "Szokujące prognozy" na 2023 r.
Jednym z rozważanych przez Saxo scenariuszy jest utworzenie armii UE. Na zdjęciu niemieccy żołnierze (Photo by Sean Gallup/Getty Images) Sean Gallup soldiers (Getty, SeanGallup)

"Szokujące prognozy na 2023 r." to coroczna publikacja Saxo Banku. Jak podkreśla Saxo, "Szokujące prognozy" to eksperyment myślowy. Na pierwszy rzut oka scenariusze nakreślone przez ekspetów z Saxo Bank wydają się zdecydowanie przesadzone, ale warto przypomnieć, że parę razy zdarzyło się już, że "szokująca prognoza" Saxo okazała się trafna

Globalna wojna gospodarek

Tak było z prognozą, że w 2013 r. dojdzie do spadku cen złota aż o jedną trzecią do poziomu 1200 dolarów za uncję. W 2015 r. Saxo Bank prognozował z kolei decyzję o brexicie w 2017 r. W tym przypadku eksperci pomylili się tylko o rok.

Dwa lata później trafiono z szokującą prognozą, że dojdzie do niespotykanej hossy na rynku kryptowalut, a w 2022 r. zmaterializowała się prognoza, że plan odejścia od paliw kopalnych zejdzie na boczny tor, gdy priorytetem dla Unii stała się odpowiedź na zbrojną agresję Rosji na Ukrainę i energetyczny szantaż wobec UE.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polsce grozi niewypłacalność? "Scenariusz grecki się nie wydarzy, możemy powtórzyć turecki"
Mimo iż opisywane zdarzenia nie stanowią bazowych prognoz Saxo Banku na 2023 r., wszystkie duże ruchy na rynkach są zwykle wynikiem czegoś szokującego. W świecie, w którym banki centralne i rządy przegrywają walkę z inflacją, istnieje ryzyko, że zarówno w 2023 r., jak i w późniejszym czasie sytuacja na rynkach okaże się równie szokująca – komentują analitycy Saxo.

Zdaniem analityków Saxo ciężko ignorować geopolityczne zmiany, które zachodzą na świecie w związku z inwazją Rosji na Ukrainę i wcale nie jest wykluczony scenariusz, że wkraczamy w erę globalnej wojny gospodarek, gdzie poszczególne siły przestają ze sobą współpracować na arenie międzynarodowej.

I wojna światowa (też) nie miała prawa dojść do skutku

Wszystkim, którym wydaje się to nieprawdopodobne, analitycy Saxo pragną przypomnieć, że w 1910 r., czyli zaledwie cztery lata przed wybuchem I wojny światowej, bestsellerem była książka "Wielka iluzja", której autor dowodził, że nie ma możliwości, aby Europa ponownie uwikłała się w poważną wojnę.

Norman Angell dowodził, że wojny światowej nie będzie, bo taki scenariusz wyklucza proces globalizacji, który prowadzi do wzajemnej ścisłej gospodarczej współpracy między krajami. W 1913 r. drukowano już czwarte wydanie "Wielkiej iluzji", a gdy wojna w 1914 r. wybuchła, jadący na front żołnierze byli z kolei przekonani, że potrwa najwyżej parę miesięcy.

Jesteśmy słabi w przewidywaniu przyszłości

Jak wskazuje ekonomia behawioralna, bardzo źle nam wychodzi szacowanie prawdopodobieństwa zdarzeń, szczególnie jeśli chodzi o ekstremalne sytuacje, w jakie obfitują rynki finansowe. Podejmując decyzje, często nie doceniamy lub w ogóle nie zauważamy realnie istniejącego ryzyka, a przeszacowujemy prawdopodobieństwo innych zdarzeń. Mając to na uwadze, nie warto od razu skreślać szokujących prognoz Saxo Banku.

Trzy z "Szokujących prognoz na 2023 r." dotyczą możliwej reakcji Europy na inwazję Rosji na Ukrainę, w którą zresztą mało kto w Europie wierzył, mimo ostrzeżeń ze strony prezydenta USA Joe Bidena i informacji o gromadzących się przy granicy z Ukrainą rosyjskich wojskach. Oto "Szokujące prognozy na 2023 r.":

1. Koalicja miliarderów tworzy gigaprojekt

Analitycy banku w tym scenariuszu kreślą wizję, że w 2023 r. właściciele największych spółek technologicznych i inni miliarderzy-technofile tworzą gigakonsorcjum, które ma na celu przyspieszenie rozwoju infrastruktury energetycznej, zwiększenie mocy, obniżenie cen i przyspieszenie procesu przejścia na zieloną energię. Zyskają na tym giełdowe spółki, które będą brać udział w tworzeniu tego gigaprojektu.

2. Władzę we Francji przejmuje proputinowska prawica

W czerwcu 2022 r. partia prezydenta Emmanuela Macrona i jego sojuszników straciła zdecydowaną większość w parlamencie. Drugi scenariusz Saxo na 2023 r. zakłada, że z powodu braku możliwości wprowadzania w życie swojego programu Macron ustępuje, a władzą przejmuje znana z proputinowskich sympatii skrajna prawica kierowana przez Marine Le Pen. To nowe wyzwanie dla UE i czynnik, który ciągnie na naszym kontynencie w dół wyceny aktywów.

3. Złoto osiąga rekordową cenę 3000 dolarów

Wyobraźmy sobie, że amerykański Fed w 2023 r. dokonuje zwrotu i wraca do luźnej polityki monetarnej, np. z powodu kryzysu na rynku obligacji. Równocześnie Chiny rezygnują z polityki zero COVID. Ożywienie gospodarcze w Chinach powoduje wzrost ceny surowców, a to - kolejny skok inflacji na całym świecie.

W warunkach słabnącego dolara bardzo szybko w górę idzie złoto, a ten marsz dodatkowo przyspieszają geopolityczne napięcia między NATO i Rosją czy USA i Chinami. W rezultacie w 2023 r. złoto – jak prognozuje Saxo – pokonuje granicę 2000 dolarów za uncję, jak gdyby w ogóle jej nie było, osiągając co najmniej poziom 3000 dolarów.

4. Powstają unijne siły zbrojne

Po inwazji Rosji na Ukrainę, a wcześniej, gdy prezydent USA Donald Trump w swoich wypowiedziach podważał sens istnienia NATO, głośniej zaczęło się mówić o potrzebie utworzenia wspólnych sił zbrojnych Unii Europejskiej, które mogłyby reagować na występujące zagrożenia niezależnie i bez pomocy ze strony USA.

Czwarta "szokująca prognoza na 2023 r." zakłada, że UE postanowi stworzyć taką armię w nadchodzącym roku. "W dramatycznym posunięciu państwa członkowskie UE postanowią do 2028 r. ustanowić unijne siły zbrojne. W celu stworzenia kompletnych i dyspozycyjnych lądowych, morskich, powietrznych i kosmicznych jednostek operacyjnych, finansowanych z wydatków w łącznej wysokości 10 bilionów euro rozłożonych na 20 lat, zostają wyemitowane unijne obligacje finansowane przez każde z państw członkowskich. Mocno pogłębia to rynek unijnego długu publicznego, równocześnie powodując silne umocnienie euro na skutek olbrzymiego impulsu inwestycyjnego" – prognozuje Saxo. Przy takim scenariuszu zyskują też spółki z sektora zbrojeniowego, a ponieważ w ostatnim czasie złoty podąża za euro, może umocnić się także nasza rodzima waluta.

5. Pierwszy kraj zakazuje produkcji mięsa

Aby osiągnąć cel zerowych emisji netto do 2050 r., spożycie mięsa musi zostać zmniejszone do 24 kg na osobę rocznie w porównaniu z obecną średnią OECD wynoszącą około 70 kg.

Prognoza Saxo zakłada, że w 2023 r. co najmniej jeden kraj decyduje się na wprowadzanie na coraz większą skalę wysokich podatków od mięsa, począwszy od 2025 r. Ponadto zaczyna dążyć do całkowitego zakazu krajowej produkcji mięsa pochodzenia zwierzęcego z celem wyznaczonym do 2030 r. Taki scenariusz to m.in. okazja na zwiększenie zysków dla wszystkich producentów różnego rodzaju zamienników mięsa.

6. Referendum ws. odwołania brexitu

Szósty scenariusz prognozuje, że rząd premiera Rishi Sunaka upada, a lider zwycięskiej Partii Pracy Keir Starmer popiera drugie referendum w sprawie ponownego przystąpienia do Unii Europejskiej na zasadach porozumienia zawartego przed pierwotnym referendum w 2016 r. Rząd laburzystów przejmuje władzę w III kwartale 2023 r., a 1 listopada 2023 r. w referendum w sprawie odwrócenia brexitu wygrywają zwolennicy ponownego przystąpienia do Unii.

Jeśli by do tego doszło, w 2023 r. funt umocni się do euro o 10 proc. i do franka o 15 proc. w związku z oczekiwanym impulsem dla londyńskiego sektora usług finansowych.

7. Kontrola cen w celu ograniczenia inflacji

W 2023 r. w ocenie analityków Saxo należy się spodziewać coraz większej kontroli cen, a nawet płac. Jednak skutek może być odwrotny od zamierzonego. Kontrolowanie cen bez walki z przyczyną inflacji tylko spowoduje jej wzrost, a dodatkowo prowadzi do znanych w Polsce z lat 80. XX wieku problemów z pustymi półkami.

Wpływ na rynek ma być podobny jak w jednym z poprzednich scenariuszy, czyli możemy się m.in. spodziewać, że ceny złota wzrosną do 3000 dolarów za uncję.

8. OPEC+ i Chindie wychodzą z MFW

To bez wątpienia jeden ze scenariuszy zwiększających napięcie na świecie. Kraje niebędące najbliższymi sojusznikami Stanów Zjednoczonych (m.in. Chiny czy Indie) wedle ósmej "szokującej prognozy" odchodzą od dolara jako głównej waluty w wymianie międzynarodowej i występują z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Bezpośredni wpływ na rynek byłby zdaniem analityków Saxo taki: banki centralne krajów niebędących sojusznikami Waszyngtonu znacznie zmniejszają swoje rezerwy dolarowe, rentowność amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie wzrasta, a kurs dolara spada.

9. Japonia wprowadza sztywny kurs USD/JPY

Gdy 2022 r. przejdzie w 2023 r., wedle dziewiątej "szokującej prognozy" presja na jena i japoński system finansowy ponownie się nasila. Gdy para USD/JPY przekracza poziomy 180 jenów za dolara, a publiczne protesty przeciwko mocno rosnącej inflacji osiągają punkt kulminacyjny, Japonia podejmuje niestandardowe działania. Po pierwsze, tymczasowo ogłoszona zostaje dolna granica dla kursu jena na poziomie 200 jenów za dolara. Równocześnie dokonany zostaje reset systemu finansowego Japonii.

Dług publiczny spada do 100 proc. PKB, czyli o ponad połowę. Stopa referencyjna Banku Japonii zostaje podwyższona do 1 proc., banki w razie potrzeby zostają dokapitalizowane, a zachęty podatkowe sprawiają, że biliony jenów powrócą na japońską ziemię.

W konsekwencji realny PKB Japonii spada o 8 proc., jednak reset ten przywróci ją na stabilną ścieżkę i ustanawia atrakcyjny model reagowania w przypadku podobnego kryzysu, który nieuchronnie uderzy w Europę, a ostatecznie nawet - w Stany Zjednoczone.

10. USA i Unia biorą się za raje podatkowe

Szacuje się, że raje podatkowe kosztują rządy od 500 do 600 miliardów dolarów rocznie w postaci utraconych wpływów z podatku od osób prawnych. W tym scenariuszu - w miarę dalszego pogłębiania się mentalności gospodarki wojennej w 2023 r. - rządy przeszukują wszelkie dostępne potencjalne źródła dochodów i znajdują łatwe rozwiązania w postaci regulacji rajów podatkowych – przewiduje Saxo Bank.

W 2023 r. OECD wprowadza pełny zakaz dotyczący największych rajów podatkowych na świecie. Taki zakaz uderza w branżą private equity i venture capital, zamykając znaczną część tego ekosystemu. To wedle szacunków Saxo powoduje, że wyceny notowanych na giełdzie spółek private equity zostają obniżone o 50 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl