Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PZPM: Liczba rejestracji nowych aut o DMC do 3,5 t wzrosła o 4,4% r/r w IV

2
Podziel się:

Warszawa, 09.05.2019 (ISBnews) - Liczba rejestracji nowych samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 t wyniosła 52 289 szt. w kwietniu 2019 r., tj. o 4,4% więcej niż przed rokiem, wynika z analizy Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM).

PZPM: Liczba rejestracji nowych aut o DMC do 3,5 t wzrosła o 4,4% r/r w IV

"Ostatni miesiąc w obu grupach zakończył się na plusie, przy czym dwucyfrowy wzrost wśród samochodów dostawczych (+10,2% r/r) zasadniczo wpłynął na ogólny rezultat. Rynek tylko samochodów osobowych rozwijał się w bardziej umiarkowanym tempie 3,7% i to dzięki temu, że ostatni miesiąc był o jeden dzień dłuższy niż kwiecień 2018 r. Osiągnięty rezultat jest najwyższym kwietniowym rezultatem w historii" - czytamy w komunikacie.

W grupie samochodów osobowych w kwietniu 2019 r. zarejestrowano 46 379 szt. czyli o 1 663 szt. (+3,7%) więcej niż w kwietniu 2018 i jednocześnie o 3 739 szt. (-7,5%) mniej niż w marcu br. Na rynku samochodów osobowych wyraźnie zaznacza się stabilizacja, ale na wysokim poziomie, podano także.

W grupie samochodów dostawczych do 3,5 t w kwietniu 2019 r. według analiz PZPM przygotowanych na podstawie wstępnych danych CEP, przybyło 5 910 szt. nowo zarejestrowanych pojazdów.

"Wysokie tempo wzrostu utrzymuje się w tej części rynku już trzynasty miesiąc z rzędu. W ostatnim miesiącu osiągnęło 10,2%" - czytamy dalej.

Od początku roku 2019 roku zarejestrowano 209 128 nowe lekkie samochody (liczone razem osobowe i dostawcze do 3,5 t). Osiągnięty poziom jest wyższy w skali roku o 1,9% (3 832 szt.), podsumowano.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(2)
Podatnik
5 lata temu
Wzrost rok do roku i jednocześnie spadek miesiąc do miesiąca, to wynik zeszłorocznej bardzo niekorzystnej zmiany przepisów leasingowych zafundowanej przez tzw. dobrą zmianę. Nowe samochody kupują głównie firmy, na które przypada ponad 70% sprzedaży nowych pojazdów, finansowanych głównie leasingiem i to właśnie firmy na potęgę w listopadzie i grudniu zamawiały auta, nawet jeśli nie były im one akurat potrzebne - często tylko po to, żeby nie stracić na nowych przepisach. Teraz firmy kończą odbierać pojazdy i stąd jest ten wzrost r/r przy jednoczesnym spadku m/m (największa ilość zamawianych na potęgę w końcówce roku aut, została wyprodukowana wcześniej i odebrana jeszcze przed kwietniem). W maju sprzedaż będzie jeszcze mniejsza niż w kwietniu, a w czerwcu nastąpi kolejny spadek, ponieważ odbiór auta na starych przepisach musiał nastąpić do 6 miesięcy od podpisania umowy leasingu. Więc jak zjedzie z taśm wszystko to, co zostało zamówione w końcówce zeszłego roku, to później przez długi, długi czas będzie całkowita zapaść sprzedaży. Ale dla rządzących to nie ma znaczenia, bo w zmianie przepisów na niekorzystne, chodziło przecież tylko o to, żeby napędzić sztucznie kasy z akcyzy i innych podatków od tej napompowanej sztucznie sprzedaży, na nowe rozdawnictwo w roku wyborczym.
Zbylut
5 lata temu
Zacznij od Maybacha.