Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Rząd chce, by rolnicy mogli ubiegać się o pomoc z powodu suszy przez aplikację

3
Podziel się:

Rząd planuje wprowadzenie przepisów, zakładających możliwość ubiegania się o pomoc publiczną w przypadku wystąpienia suszy za pomocą specjalnej aplikacji, która dokonywałaby weryfikacji zgłoszenia i szacunku szkód, wynika z wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

Rząd chce, by rolnicy mogli ubiegać się o pomoc z powodu suszy przez aplikację
(Flickr)

Nowelizacja rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) planowana jest na II kwartał.

Nowe regulacje mają umożliwić producentom rolnym zgłaszania wniosków o oszacowanie szkód, powstałych w wyniku suszy za pośrednictwem specjalnej aplikacji, która dokonywałaby weryfikacji zgłoszeń. Porównywałaby je także z zasięgiem Klimatycznego Bilansu Wodnego i ustalonym poziomemu strat w plonach, a następnie generowałaby producentowi protokół zawierający informacje o wysokości szkód w gospodarstwie.

"Wprowadzenie aplikacji publicznej pozwalającej producentom rolnym na wnioskowanie o oszacowanie szkód spowodowanych przez suszę powinno znacznie usprawnić proces [...] m.in. przez ograniczenie błędów i skrócenie czasu na uzyskanie informacji o wysokości szkód stanowiącej podstawę do ubiegania się o pomoc" - czytamy w informacji.

Zaznaczono, że niezbędne jest również określenie nowych warunków ubiegania się przez producenta rolnego o pomoc w formie dopłat do oprocentowania kredytów czy też pomoc w formie dotacji.

Od kilku lat zarówno wojewodowie, przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego jak i organizacje rolnicze wnioskowali o usprawnienie szacowania szkód powstałych w wyniku suszy, wskazując na duże obciążenie komisji powołanych przez wojewodę musiały oszacować powstałe szkody i sporządzić protokół.

"Jednocześnie z uwagi na błędy w protokołach oszacowania szkód, dotyczące zarówno powierzchni upraw w gospodarstwie rolnym jak szacowania szkód w uprawach, w których zgodnie z Klimatycznym Bilansem Wodnym (KBW) nie wystąpiła susza, zachodziła konieczność korekt protokołów. Skutkowało to dodatkową pracą komisji, pracowników urzędów wojewódzkich oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i niezadowoleniem producentów rolnych" - zaznaczono.

Zwrócono też uwagę, że ze względu zaś na pandemię COVID-19 mogą pojawić się problemy z powoływaniem komisji szacujących szkody, bowiem wojewodowie już zgłaszają wnioski o wprowadzenie zmian w zasadach szacowania szkód powstałych w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych.

Odszkodowania wypłacane są producentom rolnym, którzy ponieśli szkody w uprawach rolnych spowodowanych wystąpieniem suszy, huraganu, gradu deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub powodzi, powstałe na powierzchni uprawy objętej co najmniej 30% danej uprawy.

media
telekomunikacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Tak
4 lata temu
Mateuszek chwalil sie u ojca z Torunia ze umie modlic sie o deszcz. Nie pomoglo, ale widocznie Euro z UE pomoze.
Domi
4 lata temu
Ubiegać się a dostać to dwie różne rzeczy buraki z PiS. Żenada
Rozbawiona
4 lata temu
Brawo za genialny pomysł. Czy ktoś zastanowił się dlaczego są błędy w protokołach po pierwsze żadna komisja nie została przeszkolona jak taki protokół sporządzić, po drugie wojewoda przy sprawdzaniu rządzi się innymi prawami a arimr innymi, po trzecie instytut w Puławach wymienia tylko kilka upraw dla których uwzględniona jest susza a np łąk nie ma, następnie zwierzęta należy wpisać bn dzień w którym komisja była na polu a nie na dzień kiedy był składany rolnik, w protokołach nie ma np krowy tylko jest mleko krowie które znaczy to s a mi co krowa ale jeżeli jest stadem podstawowym to go nie wpisujemy bo wpisuje się zwierzęta towarowe w protokołach nie ma podstawowych nazw upraw jak np gorczyca ale jest topinambur. Więc jeszcze raz brawo pomyslu że zwykły rolnik sobie z tym poradzi. Już widzę 60 letniego rolnika który siedzi przed komputerem i wypełnia wniosek a w polu się będzie robiło sami
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Rozbawiona
4 lata temu
Brawo za genialny pomysł. Czy ktoś zastanowił się dlaczego są błędy w protokołach po pierwsze żadna komisja nie została przeszkolona jak taki protokół sporządzić, po drugie wojewoda przy sprawdzaniu rządzi się innymi prawami a arimr innymi, po trzecie instytut w Puławach wymienia tylko kilka upraw dla których uwzględniona jest susza a np łąk nie ma, następnie zwierzęta należy wpisać bn dzień w którym komisja była na polu a nie na dzień kiedy był składany rolnik, w protokołach nie ma np krowy tylko jest mleko krowie które znaczy to s a mi co krowa ale jeżeli jest stadem podstawowym to go nie wpisujemy bo wpisuje się zwierzęta towarowe w protokołach nie ma podstawowych nazw upraw jak np gorczyca ale jest topinambur. Więc jeszcze raz brawo pomyslu że zwykły rolnik sobie z tym poradzi. Już widzę 60 letniego rolnika który siedzi przed komputerem i wypełnia wniosek a w polu się będzie robiło sami
Domi
4 lata temu
Ubiegać się a dostać to dwie różne rzeczy buraki z PiS. Żenada
Tak
4 lata temu
Mateuszek chwalil sie u ojca z Torunia ze umie modlic sie o deszcz. Nie pomoglo, ale widocznie Euro z UE pomoze.