Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SIDiR: Za waloryzacją wynagrodzeń w budownictwie przemawia interes publiczny

0
Podziel się:

Brak waloryzacji wynagrodzeń wykonawców inwestycji budowlanych jest problemem nie tylko firm z branży, ale także i zamawiających, którzy mogą nie zrealizować wszystkich zakładanych projektów. Dlatego decydującym argumentem za waloryzacją cen stał się interes publiczny, w którym leży ukończenie inwestycji, ocenili uczestnicy V edycji konferencji organizowanej przez Stowarzyszenie Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców (SIDiR) oraz Sąd Arbitrażowy przy tym Stowarzyszeniu (SA SIDiR). Agencja ISBnews była partnerem medialnym wydarzenia.

SIDiR: Za waloryzacją wynagrodzeń w budownictwie przemawia interes publiczny

"Problem waloryzacji wynagrodzeń wykonawców inwestycji budowlanych jest bez wątpienia palący, bowiem praktycznie wszyscy wykonawcy kontraktów budowlanych zawartych w ostatnich 2-3 latach istotnie odczuwają wzrost cen materiałów budowlanych, braki specjalistycznego sprzętu budowlanego czy też istotne braki siły roboczej skutkujące znaczącym wzrostem stawek robocizny. Wykonawcy, zagrożeni znaczącymi stratami, zaczynają odstępować od realizacji budów. Wyraźnie widać, że zagraża nam sytuacja, z jaką mieliśmy do czynienia w latach 2011 i 2012. Tamte doświadczenia, jak widać, niewiele nas, zarówno zamawiających jak i wykonawców nauczyły. Niezbędne wydaje się więc podjęcie jak najszybciej działań, które zapobiegną tak katastrofalnym skutkom zawirowań na rynku budowlanym jak w tamtych latach" - oceniło SIDiR po konferencji.

Według Stowarzyszenia, można być prawie pewnym, że z obecnymi problemami rynku budowlanego poradzą sobie zamawiający i wykonawcy inwestycji komercyjnych. Tam zapewne w większości wypadków strony dojdą łatwo do porozumienia dla dobra inwestycji. Inaczej sytuacja wygląda na rynku zamówień publicznych. Zamówienia publiczne obwarowane są bowiem licznymi ograniczeniami wynikającymi z prawa zamówień publicznych. Zamawiający publiczni zobowiązani są do przestrzegania ustawy o finansach publicznych, ich działania zdeterminowane są często obawami o dolegliwe skutki naruszeń dyscypliny finansów publicznych, podkreśla SIDiR. To dlatego na zamówieniach publicznych skoncentrowali się prelegenci i uczestnicy konferencji.

"Oczywistym wydaje się, że niezbędne jest wprowadzanie klauzul waloryzacyjnych w nowo zawieranych kontraktach budowlanych. Pojawiły się już kontrakty, w których klauzule waloryzacyjne są uwzględniane. Klauzule te opierają się jednak głównie o wskaźniki statystyczne publikowane przez GUS. Klauzule te są jednak powszechnie krytykowane przez wykonawców. Już teraz widać, że wskaźniki statystyczne GUS nie oddają w sposób właściwy ruchu cen na rynku usług budowlanych i nie nadążają za dynamiką zmian. SIDiR oczywiście promuje tu klauzulę 13.8 warunków kontraktowych FIDIC. Wydaje się, że klauzula ta, zaimplementowana odpowiednio do wymogów polskiego prawa, pozwoli w sposób właściwy waloryzować wartość kontraktów budowlanych. Rozwiązanie takie sprawdza się na przykład na realizowanych także w Polsce kontraktach współfinansowanych przez Bank Światowy" - podkreśla SIDiR.

Według niego, problemem są natomiast kontrakty zawarte w latach ubiegłych, w których klauzul waloryzacyjnych nie zawarto, a które toczą się obecnie i ewidentnie przynoszą ich wykonawcom straty.

"Pewnym rozwiązaniem wydaje się stosowanie klauzul 'rebus sic stantibus' zawartych w kodeksie cywilnym, to jest postanowień artykułów 3571 i 632 kc. Klauzule te pozwalają na choćby częściową waloryzację kontraktów budowlanych przez sąd. Na konferencji przywołano pozytywne dla wykonawców rozstrzygnięcia sądu w sporach z zamawiającym publicznym o waloryzację wynagrodzenia. Są to jednak 'pierwsze jaskółki nie czyniące jeszcze wiosny'. Trudno na podstawie tych pierwszych rozstrzygnięć wnioskować, że wszystkie, a przynajmniej większość tego typu spraw sądowych prowadzić będzie do waloryzacji wynagrodzeń. Trzeba pamiętać, że sądy każdą sprawę rozstrzygają indywidualnie. Trzeba również pamiętać, że w naszych sądach sprawy toczą się niejednokrotnie wiele lat, a co więcej tego rodzaju waloryzacja ma charakter jedynie częściowy, gdyż co do zasady,ryzyko utraty wartości pieniądza sąd rozdziela na obie strony umowy. Dla wielu wykonawców nawet pozytywne rozstrzygnięcia sądu mogą być znacznie spóźnione. Przy obecnej
rentowności produkcji budowlanej firmy budowlane mogą 'nie dotrwać' do pozytywnego wyroku sądowego. Niezbędne są rozwiązania szybkie i skuteczne" - czytamy dalej.

Na szczęście ostatnie zmiany ustaw o finansach publicznych oraz o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych wprost wskazały na możliwość zawierania ugód w sprawach spornych z podmiotami publicznymi. Zważywszy, że brak waloryzacji wynagrodzenia za roboty budowlane oraz przeciągające się spory w tym zakresie mogą prowadzić do odstępowania wykonawców od realizacji kontraktów, co bezsprzecznie doprowadzi do znacznego wzrostu kosztów ukończenia robót, rozwiązania ugodowe są jak najbardziej właściwym kierunkiem działań.

Korzystnym dla stron kontraktów budowlanych rozwiązaniem, przyspieszającym znacząco rozstrzyganie sporów, może być kierowanie sporów do sądów arbitrażowych. W toku konferencji wskazywano, że jednym z sądów, który mógłby sprawnie rozstrzygać tego rodzaju spory, byłby Sąd Arbitrażowy SIDiR, tym bardziej, że specjalizuje się on w rozstrzyganiu sporów budowlanych.

Waloryzacja wynagrodzenia wprowadzana do zawartych wcześniej kontraktów budowlanych niezawierających klauzul waloryzacyjnych budzi oczywiście również wiele wątpliwości. Uczestnicy konferencji podnosili, że inni wykonawcy, którzy brali udział w przetargach być może złożyliby korzystniejsze (czyli tańsze) oferty, gdyby wiedzieli, że zaistnieje możliwość waloryzacji wynagrodzeń, że ci wykonawcy, którzy wobec braku klauzul waloryzacyjnych wliczyli w wartości swych ofert ryzyko wzrostu cen pozbawieni zostali możliwości uzyskania zamówienia, że waloryzacja cen może prowadzić do promowania "wykonawców - ryzykantów".

"Wydaje się jednak, że decydującym argumentem za waloryzacją cen winien być interes publiczny. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy lepiej dopłacić wykonawcy robót i dokończyć roboty, czy liczyć się z możliwością zerwania kontraktu, wynikającymi z tego znacznymi opóźnieniami w oddaniu inwestycji do użytkowania, bezsprzecznie większymi kosztami ukończenia robót przez nowego wykonawcę oraz niepewnym dla zamawiającego wynikiem ewentualnego sporu sądowego. Niewątpliwie brak waloryzacji nie jest już tylko problem wykonawców, ale także i zamawiających, którzy mogą nie zrealizować wszystkich zakładanych inwestycji" - oceniło SIDiR po konferencji.

Rozwiązania pozwalające na waloryzację kontraktów budowlanych są, niezbędny jest jednak właściwy klimat dla ich wykorzystania i trzeba je wprowadzać bardzo rozważnie, podsumowano.

Konferencja odbyła się w dniach 22 i 23 listopada w Warszawie br. pod hasłem "Waloryzacja i nadzwyczajna zmiana stosunków - spory o zmianę wynagrodzenia".

budownictwo
nieruchomości
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)