Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Snapchat przynosi coraz większe straty. Ceny akcji poleciały w dół

0
Podziel się:

Tylko w trzecim kwartale tego roku biznes przyniósł firmie Snap 443 mln dolarów straty.

Snapchat to obok facebooka i twittera jedna z najpopularniejszych aplikacji.
Snapchat to obok facebooka i twittera jedna z najpopularniejszych aplikacji. (AdamPrzezdziek/Flickr.com (CC BY-SA 2.0))

Mimo rosnącej liczby użytkowników Snapchata, których jest już blisko 178 mln, aplikacja przynosi jej twórcom same straty. A przynajmniej przychody z reklam nie pokrywają kosztów całego biznesu. Zawiedzeni są przede wszystkim inwestorzy, których akcje od marca straciły połowę wartości.

Z popularnej aplikacji Snapchat korzysta już 178 mln ludzi na całym świecie. To oznacza, że tylko w tym roku liczba użytkowników zwiększyła się o 20 mln. Właściciel i twórcy nie mają jednak wielu powodów do zadowolenia. Szczególnie pod względem finansowym. Najnowsze wyniki pokazują, że do sukcesu konkurencyjnego Facebooka czy Twittera jeszcze daleko.

Tylko w trzecim kwartale tego roku biznes przyniósł firmie Snap 443 mln dolarów straty. Choć nie jest to nowość, bo od początku istnienia (2011 rok) Snapchat "na czysto" nie przyniósł nawet centa zysku, wbrew oczekiwaniom ekspertów straty rosną. Rok temu, w analogicznym czasie, strata była na poziomie "tylko" 124 mln dolarów.

Co ciekawe, powiększenie strat nie oznacza, że firma nie generuje coraz większych przychodów. Wręcz przeciwnie. Głównie za sprawą reklam wzrosły w skali roku o 62 proc. do 207 mln dolarów. To jednak i tak nie wystarcza na pokrycie kosztów działalności.

Porażką okazały się m.in. specjalne okulary Spectacles, produkowane przez Snapa. Mają ułatwiać robienie filmików, ale przy cenie na poziomie 130 dolarów, co w przeliczeniu na naszą walutę daje 550 zł, popyt ze strony - przede wszystkim młodzieży - nie jest duży.

* 18-letnia "królowa Snapchata": "Snapchat jest moją miłością!" *

Wyraz swojemu niezadowoleniu dali dobitnie inwestorzy. Akcje Snapa na amerykańskiej giełdzie zaraz po publikacji wyników poleciały w dół. Środowa sesja zakończyła się ich przeceną o 15 proc. W efekcie są blisko najniższych wycen w historii. Jedna sztuka kosztuje obecnie niecałe 13 dolarów.

Historia Snapa na giełdzie w USA w zasadzie dopiero się pisze. Spółka zadebiutowała na rynku na początku marca. Pierwszego dnia inwestorów ogarnęła euforia, co skończyło się zyskami rzędu nawet kilkudziesięciu procent. Szybko jednak emocje opadły, a z nimi kurs akcji. Nieco ponad pół roku temu przekraczał 27 dolarów. Teraz jest o połowę niższy.

Odpowiedzią na nieufność inwestorów ma być poprawa wyników Snapchata. Służyć temu mają zmiany zapowiadane przez władze firmy. Evan Spiegel zapowiedział, że spółka zamierza przebudować swoją aplikację, by poszerzyć bazę użytkowników i reklamodawców.

Spiegel nie zdradził do tej pory wielu szczegółów pomysłu, ale na pewno jest zdeterminowany, żeby spółka zaczęła zarabiać. Jest właścicielem sporego pakietu udziałów, a ostatnie spadki cen akcji uszczupliły znacząco jego konto. W dniu debiutu Snapa na giełdzie jego majątek był wyceniany na 5 mld dolarów. Teraz jest o blisko połowę mniejszy.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)