Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Wyniki PKN Orlen. Miliard zysków na detalu. To efekt zakazu handlu

21
Podziel się:

Reklamy fast foodu na stacjach PKN Orlen to kolejny efekt zakazu handlu w niedziele. Zakaz dał początek dużych inwestycji w stacje, a teraz zyski szybko rosną. Już co czwarta stacja w Polsce ma sklep. Detal daje już prawie połowę zysku na przerobie ropy.

fot. Orlen
fot. Orlen (WP.PL)

PKN Orlen zarobił w drugim kwartale na czysto 1 602 mln zł - podała spółka w raporcie finansowym. Nie jest to historyczny rekord, ale też lepszy wynik udało się dotąd osiągnąć tylko sześć razy.

Zysk drugiego kwartału jest o 8,1 proc. niższy niż rok temu, ale jeśli przyłożyć wyniki do prognoz, to można zaryzykować stwierdzenie, że jest sukces. Ankietowani przez PAP analitycy szacowali, że koncernowi uda się osiągnąć o 374 mln zł niższy zysk, niż okazał się w rzeczywistości.

Doceniła to zresztą giełda. Akcje Orlenu poszły w górę o 6 proc. w pierwszym kwadransie notowań w piątek, przebijając poziom 99 zł.

Zobacz też: Algi i glony w rafinerii. Orlen planuje znaczące inwestycje i chce rozwijać swój biznes

Przychody skonsolidowane koncernu wzrosły o 9,5 proc. rok do roku do 29,23 mld zł. Uwagę przyciąga przede wszystkim segment detaliczny, w którym przychody wzrosły o 995 mln zł, czyli o 11 proc. rok do roku.

Sytuację ratowały segment detaliczny, który zwiększył EBITDA do 859 mln zł z 677 mln zł rok temu. To jeden z najlepszych wyników stacji Orlenu w historii, tylko o 68 mln zł niższy od osiągnięć rekordowego dotąd czwartego kwartału 2018 r.
Co czwarta stacja ze sklepem

To nie tylko efekt zakazu handlu w niedziele, spod którego wyłączone są stacje benzynowe, ale też rozbudowy oferty Orlenu na stacjach. Obecne reklamy w telewizji wskazują, że koncern chce nawet uderzyć w pozycję MacDonald'sa na polskich drogach i dodał do oferty kulinarnej hamburgery, frytki oraz sałatki dla wegetarian.

Orlen chwali się w raporcie wzrostem udziałów rynkowych stacji we wszystkich krajach, w których działa. 1 779 stacji w Polsce ma około 34,2 proc. rynku, czyli o 0,3 pkt. proc. więcej niż rok temu. Taki sam przyrost udziału rynkowego miał miejsce w Niemczech, gdzie 584 stacje Star doszły do 6,5 proc. rynku. Najszybciej rósł udział rynkowy w Czechach, gdzie do sieci Benzina Orlen włączył osiem stacji OMV i z 413 punktami kontroluje teraz 23,7 proc. rynku - rok temu było to 22,5 proc.

Orlen otwarł w drugim kwartale kolejnych 22 punktów kawiarnianych i sklepowych. Na koniec czerwca funkcjonowało w Polsce już 1673 punktów Stop Cafe na stacjach w Polsce, w tym 420 sklepów pod marką O!SHOP. Jak widać już co czwarta stacja koncernu w Polsce ma swój sklep. W Czechach Orlen ma 282 Stop Cafe, 23 na Litwie oraz 91 Star Connect w Niemczech.

Mniej zysków na przerobie ropy

W segmencie przerobu ropy (tzw. downstream) też widać wysoki wzrost przychodów o 9 proc. Jednak w tym przypadku zawiodły zyski.

Marże na przerobie poszły w dół. W drugim kwartale Orlen zarabiał 11,1 dol. na przerobie jednej baryłki, w porównaniu z 12,4 dol. rok temu. Przez to EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) w tym segmencie działalności spadł do 2,21 mld zł z 2,52 mld zł rok temu.

Koncern w drugim kwartale znacząco jednak zwiększył wykorzystanie mocy przerobowych. Popyt na paliwa Orlenu po zredukowaniu szarej strefy jest tak duży, że pojawiły się niedobory w kraju i Orlen wykorzystał m.in. rezerwy litewskie.

Orlen Lietuva sprzedając paliwo do Polski wykorzystał aż 95 proc. swoich mocy przerobowych w drugim kwartale w porównaniu do 77 proc. rok temu. Polskie rafinerie pracowały na jeszcze wyższym poziomie, osiągając 97 proc. możliwości. Najgorzej wyglądają pod tym względem rafinerie czeskie, które wykorzystywały zaledwie 87 proc. mocy, co i tak jest dużo lepszym wynikiem niż w rok temu.

EBITDA litewskich zakładów spadł jednak o 29 proc. rok do roku, a czeskich o aż 51 proc. W Polsce Orlen miał zysk o 49 proc. wyższy. Słabsze wyniki na Litwie, mimo wzrostu przychodów, to efekt przeszacowania wartości zapasów. Ceny ropy spadły i Orlen Lietuva odpisała na minus 75 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(21)
guzik
5 lata temu
fajne ze orlen zarabia.. ale kto tak naprawde? pracownik? nie ! pracownik tyra ile tyral, w niedziele nawet wiecej bo sklepy pozamykane a zarabiaja szefowie, górne szczeble
iza
5 lata temu
ktos musi zarabiac na zakazie handlu, no cudow nie ma
tomir
5 lata temu
Właśnie teraz widać brak sensu ustawy o zakazie handlu, sklepy są zamknięte a ludzie i tak chodzą, jeżdżą i szukają miejsca gdzie mogą coś kupić. Cierpią przez to właściciele sklepów jak i klienci którzy jeszcze więcej czasu muszą tracić na zakupy.
Franek
5 lata temu
Zakaz handlu to samowolka partii rządzącej, żeby przypodobać się elektoratowi i robić swój biznes, przedsiębiorcami się nie przejmują. Już widać, że zakaz handlu nie pomaga małym sklepom, a efekty są wręcz odwrotne, a przecież to dla nich ten zakaz został wprowadzony. Gdyby chodziło o ich dobro to zakaz już byłby zlikwidowany.
keri
5 lata temu
No i teraz widać po co pis wprowadzał ten zakaz handlu, żeby orlen którym zarządzają jego ludzie miały ogromne przychody z tego tytuły. I wypłacą sobie je w pokaźnych dywidendach, nie mam co do tego wątpliwości. Precz z zakazem handlu!
...
Następna strona