ZUE jest zdeterminowane negocjować wynagrodzenia w 'starych' kontraktach

ZUE jest zdeterminowane prowadzić z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi (PKP PLK) negocjacje w sprawie zwiększenia wynagrodzeń na kontraktach zawartych w latach 2016-2017, poinformowali członkowie zarządu. Jednocześnie spółka chce pozostać aktywnym uczestnikiem rynku robót kolejowych - kończyć posiadane kontrakty i pozyskiwać kolejne po adekwatnych cenach.

Obraz

"Krok, który wykonał zamawiający w stronę waloryzacji przyszłych kontraktów jest w dobrą stronę. Ale uważa on, że to, co zostało zawarte wcześniej jest wiążące i mimo przesłanek, których się nie dało się przewidzieć, nie można tego waloryzować. Prawnicy uważają, że jest taka ścieżka i próbujemy rozmawiać. Nas nie dotknęły ceny materiałów, zawieraliśmy umowy ramowe i z tym sobie radzimy. Natomiast nie mamy wpływu na to, co się dzieje z cenami energii, kosztami transportu, kosztami robocizny i usług podwykonawczych" - powiedział prezes Wiesław Nowak podczas konferencji prasowej.

"Posiadane kontrakty chcemy zrealizować, nie chcemy z nich schodzić. Ale nie chcemy ponosić kosztów niezależnych od nas i o swoje racje będziemy występowali" - dodał.

Członkowie zarządu zapowiedzieli, że będą prowadzić szeroko zakrojoną działalność negocjacyjną w sprawie wysuwanych przez ZUE roszczeń na kontraktach kolejowych. Ich wartość prezes określił jako "znaczącą".

"Uważamy, że gros naszych roszczeń jest zasadnych i na pewno będziemy o nie kontraktowo walczyć" - zapowiedział Nowak.

"My jesteśmy nastawieni, żeby negocjować i chcemy zrealizować te kontrakty. Rozumiemy, że niektóre sytuacje zaskoczyły też zamawiającego. Jedyne, czego oczekujemy - to decyzji" - dodała wiceprezes i dyrektor finansowa Anna Mroczek.

Oceniła, że na chwilę obecną spółka "daje sobie radę". Koncentruje się na zachowaniu struktury bilansu i płynności; nie ma zatorów płatniczych.

"Utrzymujemy płynność, bilans jest bardzo bezpieczny - jak na firmę budowlaną, dalej musimy walczyć o kontrakty z nowego rozdania, już po innych cenach" - powiedziała Mroczek.

"Nic się nie zmienia w naszym podejściu, dalej chcemy pracować w tym sektorze. Mamy duży portfel i powinniśmy go rozbudowywać" - potwierdził Nowak.

W dalszej perspektywie spółka oczekiwałaby urealnienia budżetów inwestorskich u zamawiających.

"Na pewno należałoby, z punktu widzenia rynku, doprowadzić do urealnienia rynku, takiego kosztorysu inwestorskiego, który uwzględnia to, co jest na rynku. Jest bowiem ogromna różnica między tym, co zakłada inwestor, a tym, co proponuje rynek" - podsumował Nowak.

Wcześniej ZUE wyjaśniało, że ujemne wyniki finansowe za 2018 r. były związane z niezależnymi od spółki przeszkodami kontraktowymi, na które nałożył się radykalny wzrost kosztów realizacji kontraktów budowlanych, wskutek czego spółka podjęła decyzję o obniżeniu prognozowanych marż na części realizowanych kontraktów kolejowych pozyskanych w latach 2016-2017.

Przyczyną obniżenia prognozowanych marż na niektórych kontraktach kolejowych było przede wszystkim wystąpienie niezależnych od ZUE przeszkód takich jak m.in. nieuregulowany stan prawny działek, opóźnienia procedur administracyjnych, braki w dostępności frontów robót, odmienne od zakładanych w SIWZ warunki fizyczne, w tym dotyczące dokumentacji geodezyjnej i stanu obiektów, wyniki specjalistycznych ekspertyz, zmiany w obowiązujących przepisach prawa, oczekiwania artykułowane przez społeczności lokalne. Na powyższe nałożył się niemożliwy do przewidzenia na etapie ofertowania skokowy wzrost cen materiałów budowlanych, wzrost wynagrodzeń i kosztów prac podwykonawczych, rosnące koszty usług logistycznych, a także utrudnienia w dostawach towarów i przedłużające się procedury przetargowe.

Spółka podała wcześniej, że pomimo trudnego roku 2018, sytuacja grupy jest stabilna. W minionym roku nie korzystała z dostępnych linii kredytowych, finansując działalność operacyjną w całości ze środków własnych.

Głównym przedmiotem działalności grupy kapitałowej ZUE jest projektowanie oraz realizacja, w formule generalnego wykonawstwa, kompleksowych usług budowy i modernizacji linii tramwajowych oraz kolejowych, wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Spółka jest notowana na GPW od 2010 r. W 2017 r. miała 465 mln zł skonsolidowanych przychodów.

Wybrane dla Ciebie
Rekordowo tania ropa z Rosji. Takich cen nie było od początku wojny
Rekordowo tania ropa z Rosji. Takich cen nie było od początku wojny
Chiny znów kupują soję z USA. Ale mniej niż chciał Trump
Chiny znów kupują soję z USA. Ale mniej niż chciał Trump
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu