Górnicy z Silesii nie ustępują. Związkowcy wzmacniają protest
W poniedziałek 29 grudnia związkowcy rozpoczną pikietę wspierającą protestujących górników Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia. W wydarzeniu wezmą udział rodziny górników oraz mieszkańcy Czechowic-Dziedzic - poinformował rzecznik podbeskidzkiej "Solidarności" Artur Kasprzykowski.
Protest w PG Silesia trwa już szóstą dobę. Rzecznik Solidarności Artur Kasprzykowski zapowiedział, że pikieta odbędzie się przed kopalnią o godzinie 10:30. Wcześniej, o godz. 9 przewidziano nadzwyczajne posiedzenie Rady Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność".
Protest w PG Silesia. Zapowiadają pikietę
Górnicy domagają się natychmiastowej wizyty ministra energii Miłosza Motyki. - Motyka prosił o zawieszenie akcji do 6 stycznia, oferując wsparcie dialogu społecznego - przekazało ministerstwo. Spotkanie zespołu branżowego ma odbyć się 7 stycznia, co jednak nie zadowala protestujących. Oczekują oni wizyty ministra na Śląsku i rozmów na miejscu akcji.
Kazimierz Grajcarek, rzecznik strajkujących, zaznaczył, że protest ma nietypowy charakter, gdyż około 20 osób pozostaje pod ziemią w ramach protestu, który rozpoczęli jeszcze przed świętami. Reszta osób działa na powierzchni. Grajcarek zarzucił brak odpowiedzi ze strony ministra energii oraz właściciela kopalni.
Sprzedaje setki aut miesięcznie. Zdradza, na czym zarabia dealer
Pracownicy największej prywatnej kopalni węgla w Polsce domagają się, aby Ministerstwo Energii wprowadziło rozwiązania legislacyjne osłaniające PG Silesia. Domagają się także pisemnych gwarancji od właściciela, Grupy Bumech, dotyczących ochrony przed konsekwencjami protestu oraz ustanowienia terminu wypłaty nagrody barbórkowej.
Procesy restrukturyzacyjne w PG Silesia, w tym planowane zwolnienia grupowe, dotyczą ponad 750 pracowników. Pozostają obecnie odraczane przez złożoną propozycję dzierżawy kopalni przez właściciela.
Źródło: PAP