Akcje Orlenu najdroższe w historii koncernu
Notowania Orlenu osiągnęły rekordowy poziom 91,18 złotych, co przy uwzględnieniu wypłaconej dywidendy stanowi najwyższy wynik w historii spółki. Od początku 2025 roku akcje podrożały o 107,7 proc., a wzrosty trwają nieprzerwanie od dziesięciu miesięcy. Analitycy prognozują dalsze umocnienie kursu nawet do 100 złotych za akcję.
Jak zauważa branżowy serwis Macronext, akcje Orlenu od początku 2025 roku dały zarobić już ponad 100 proc., a notowania spółki są najwyższe od blisko dekady. Kurs koncernu rośnie nieprzerwanie od dziesięciu miesięcy, osiągając coraz to nowe szczyty. Uwzględniając wypłaconą dywidendę, akcje osiągnęły najwyższy poziom w całej historii notowań.
Wykres pokazuje tempo wzrostu
Analiza wykresu notowań Orlenu na przestrzeni ostatnich trzech lat pokazuje wyraźną zmianę trendu. Po okresie stabilizacji w latach 2022-2023 na poziomie około 50-60 złotych za akcję oraz spadku w 2024 roku do okolic 40 złotych, od początku 2025 roku widoczny jest dynamiczny i konsekwentny wzrost. Kurs akcji systematycznie wspina się w górę, osiągając obecnie poziom powyżej 90 złotych.
Wykres wyraźnie ilustruje skalę odbicia. W najgorszym momencie 2024 roku Orlen był wyceniany poniżej 45 złotych za akcję. Od tego momentu kurs podwoił się, a linia trendu nie pokazuje oznak wyhamowania. Wzrost jest niemal równomierny, bez większych korekt, co wskazuje na silny i konsekwentny popyt na walory koncernu ze strony inwestorów.
Kapitalizacja Orlenu przekroczyła symboliczną granicę 100 miliardów złotych, czyniąc koncern jedną z dwóch największych spółek na warszawskiej giełdzie. Według analityków BOŚ Banku to dopiero początek wzrostów. Przy cenie docelowej 100 złotych za akcję koncern może być wart 116 miliardów złotych. Dom Maklerski BOŚ podwyższył wycenę docelową akcji Orlenu w horyzoncie 12 miesięcy z 90 złotych do 100 złotych za akcję.
Oparł tę decyzję na swojej prognozie dotyczącej przewidywanych wyników finansowych Orlenu w trzecim kwartale. Kluczem do zrozumienia entuzjazmu analityków jest przede wszystkim EBITDA, wskaźnik pokazujący, ile gotówki firma generuje z podstawowej działalności przed odliczeniem kosztów finansowych i amortyzacji. Bank podwyższa prognozę skorygowanej całorocznej EBITDA do 42 miliardów złotych w porównaniu do 38 miliardów złotych, które średnio prognozują inni eksperci.
"To psuje politykę". Buzek wskazuje na konieczne zmiany
Marże rafineryjne i handel gazem napędzają wyniki
Marże rafineryjne, czyli różnica między ceną ropy a ceną paliw, utrzymują się na wysokim poziomie. Analitycy zakładają, że modelowe marże rafineryjne Orlenu utrzymają się powyżej 14 dolarów za baryłkę także w czwartym kwartale. Ukraińskie ataki na rafinerie w Rosji również pozytywnie wpływają na wyniki polskiego koncernu. Eksperci oceniają, że w ich wyniku rosyjskie rafinerie ucierpiały tak mocno, że ich przestoje można liczyć w tygodniach, a nawet miesiącach z powodu niezbędnych kosztownych napraw lub wymiany całych jednostek destylacyjnych.
Handel gazem to kolejna kwestia, która wpływa na rosnącą wartość Orlenu. Eksperci szacują, że na razie około połowa wolumenu PGNiG, który kilka lat temu stał się częścią Grupy Orlen, została już sprzedana na Towarowej Giełdzie Energii. Średnia ważona cena gazu ze wszystkich kontraktów zbliża się do 170 złotych za megawatogodzinę na 2026 rok. Dla porównania obecne ceny w kontraktach miesięcznych to około 139 złotych za megawatogodzinę.
Ta różnica 31 złotych na każdej megawatogodzinie to czysty zysk dla Orlenu, który zakontraktował gaz wcześniej. Segment gazowy ma wygenerować według prognoz 10,7 miliarda złotych EBITDA w 2025 roku, a w 2026 roku już 12,5 miliarda złotych. Analitycy BOŚ zwracają szczególną uwagę na regulowaną działalność dystrybucyjną. Rynek przeoczył fakt, że prawie 20 proc. EBITDA Orlenu jest generowane przez regulowaną działalność dystrybucyjną, obejmującą Polską Spółkę Gazownictwa i Energę Operatora.
Wydźwięk raportu DM BOŚ jest dla spółki wręcz laurką. Analitycy są pod wrażeniem poziomu EBITDA, przepływów pieniężnych i bilansu Orlenu w bieżącym roku. Są one tak dobre, że dług netto Orlenu na koniec roku utrzyma się na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego, pomimo wypłaty siedmiu miliardów złotych dywidendy w sierpniu. Wskaźnik długu netto do EBITDA wyniesie według prognoz 0,4 w 2025 roku, co oznacza, że Orlen mógłby spłacić cały swój dług netto z niecałego półrocznego zysku operacyjnego.
Analitycy przedstawili prognozy dla Orlenu na kolejne lata. EBITDA ma rosnąć z 42 miliardów złotych w 2025 roku do 43,2 miliarda złotych w 2027 roku. Zysk netto ma wynieść 19,8 miliarda złotych w 2025 roku, 20 miliardów złotych w 2026 roku i 18,3 miliarda złotych w 2027 roku. Dywidenda prognozowana jest na poziomie sześciu złotych na akcję w 2025 roku oraz 6,50 złotych w latach 2026-2027, co przekłada się na stopę dywidendy brutto na poziomie 7,3 proc. w 2025 roku, rosnącą do 7,9 proc. w kolejnych latach.