Jak informuje magazyn Fortune, amerykańska armia podpisała w tym roku umowę o wartości 11 milionów dolarów z United Football League (UFL), ligą futbolową, której współwłaścicielem jest Dwayne "The Rock" Johnson, słynny aktor. Celem współpracy miało być zwiększenie rekrutacji do wojska, które od 2013 roku zmaga się z poważnym kryzysem - liczba rekrutów płci męskiej spadła o 35 proc.
Według wewnętrznych dokumentów armii, które cytuje Fortune, kampania okazała się "katastrofalna" i doprowadziła do przewidywanej straty 38 rekrutów zamiast ich pozyskania. Głównym powodem niepowodzenia był fakt, że Johnson nie opublikował obiecanej liczby postów związanych z armią na swoich mediach społecznościowych. Armia wyceniła każdy post na 1 milion dolarów, a aktor opublikował tylko dwa z pięciu obiecanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwayne "The Rock" Johnson może mieć kłopot
Megan Sweeney, była starsza doradczyni ds. komunikacji w Departamencie Obrony USA, w rozmowie z Fortune tłumaczy, że w całej sprawie mogło dojść do nieporozumienia. - Podczas gdy armia mogła sądzić, że podpisując umowę "dostaje" słynnego "The Rocka", w rzeczywistości otrzymała głównie partnerstwo z ligą futbolu mniejszej rangi.
- "The Rock" jest inwestorem UFL, ale to nie jest tak, że pojawia się przy bocznej linii każdego meczu. Armia ocenia więc, że zapłaciła hollywoodzkie pieniądze za ekspozycję na poziomie niższej ligi sportowej - twierdzi.
Jenn Szekely, prezes globalnej firmy konsultingowej ds. brandingu i designu Coley Porter Bell, zwraca uwagę na możliwe niedopasowanie strategii. - Wiemy, że duża część pokolenia Z nie interesuje się sportem, więc UFL jako centrum kampanii niekoniecznie było wygraną strategią - komentuje w rozmowie z Fortune. Według badania Fandom Analytics Initiative z 2021 roku tylko 23 proc. przedstawicieli pokolenia Z deklaruje pasję do sportu.
Zaznaczmy, że UFL to wiosenna liga zaczynająca się kilka tygodni po Super Bowl - wielkim finale najbogatszej sportowej ligi świata NFL. UFL mocno odstaje poziomem od NFL, a zawodnicy swoją ewentualną dobrą grą mogą zaistnieć przed skautami i dostać się do któregoś z klubów NFL. Niektórzy po grze w UFL trafiają np. do Europy.
Dalsza współpraca pod znakiem zapytania
Armia USA poinformowała Fortune, że obecnie prowadzi negocjacje z UFL. "The Rock pozostaje partnerem dla armii" - zapewniło biuro prasowe sił obronnych. Z doniesień prasowych wynika jednak, że ostatecznie amerykańska armia chce zwrotu części środków, a dokładnie sześciu milionów dolarów.
Niepowodzenie kampanii z Johnsonem jest szczególnie dotkliwe dla armii USA, która od lat zmaga się z problemami rekrutacyjnymi. Od 2013 roku liczba rekrutów płci męskiej spadła o 35 proc., co skłoniło wojsko do poszukiwania innowacyjnych metod dotarcia do młodych ludzi.
Polski astronauta rozpoczyna szkolenie w USA
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl