Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|
aktualizacja

Asteroida wielkości pianina spadła na Ziemię. NASA wykryła ją tuż przed uderzeniem

15
Podziel się:

11 marca asteroida o średnicy ok. dwóch metrów uderzyła w ocean 470 km od norweskiej wyspy Jan Mayen. NASA zdołała ją wykryć na dwie godziny przed kontaktem z Ziemią. W krótkim czasie agencji kosmicznej udało się oszacować, gdzie może spaść. To nie pierwsze takie zdarzenie.

Asteroida wielkości pianina spadła na Ziemię. NASA wykryła ją tuż przed uderzeniem
Radioteleskop w australijskim Parkes. Zdjęcie ilustracyjne. Asteroidy 2022 EB5 wpadającej do oceanu nie udało się sfotografować (GETTY, Lisa Maree Williams)

Asteroidę o oficjalnej nazwie 2022 EB5 dostrzegło jako pierwsze Obserwatorium Piszkéstető w północnych Węgrzech. W ciągu 40 minut zaobserwowano ją 14 razy - podaje amerykański "Forbes". W ciągu dwóch godzin NASA zdołała obliczyć jej trajektorię i poinformować o niej odpowiednie instytucje, w tym Biuro Koordynacji Obrony Planetarnej (Planetary Defense Coordination Office).

Asteroida 2022 EB5 była zbyt mała, by stanowić zagrożenie dla Ziemi. Ale to już piąty raz, gdy zaobserwowano taki obiekt (tuż) przed jego wejściem w ziemską atmosferę - oświadczyła NASA.

"Byliśmy w stanie określić możliwe miejsca uderzenia, które początkowo rozciągały się od zachodniej Grenlandii do wybrzeży Norwegii" - powiedział Davide Farnocchia, inżynier nawigacji w JPL, jednym z centrów badawczych NASA, cytowany przez magazyn. "W miarę jak kolejne obserwatoria dołączały do śledzenia asteroidy, nasze obliczenia jej trajektorii i miejsca uderzenia stały się coraz bardziej precyzyjne" - dodał.

Detektory infradźwięków NASA potwierdziły, że uderzenie obiektu nastąpiło w przewidywanym czasie.

Asteroidy uderzające w Ziemię. Wiele jest zbyt małych, by wykryć je wcześnie

Wbrew pozorom całe zdarzenie nie jest tak rzadkie, jak mogłoby się wydawać. Tak małe asteroidy jak 2022 EB5, stają się na tyle jasne, by można je było wykryć, dopiero na kilka godzin przed uderzeniem lub przed bardzo bliskim zbliżeniem się do Ziemi - tłumaczy NASA. "Maleńkich asteroid jest wiele, wchodzą one w (ziemską) atmosferę dość często, mniej więcej co 10 miesięcy" - tłumaczy Paul Chodas z centrum badawczego NASA. I dodaje, że tego typu obiekty nie jest łatwo wykryć na etapie, gdy znajdują się w kosmosie.

"Bardzo niewiele z tych asteroid zostało wykrytych jeszcze w przestrzeni kosmicznej i poddanych szczegółowej obserwacji przed zderzeniem, głównie dlatego, że świecą wtedy zbyt słabo, a teleskop - by je dostrzec - musi być skierowany we właściwy punkt nieba we właściwym czasie" - dodaje Chodas.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
Ozeh
2 lata temu
Pudło...
Karsten
2 lata temu
hm tak sobie czytam i taka mnie mysl nachodz czy oby to prawda czemu wszystko co spada na ziemie z kosmosu spada do oceanów. fakt dobrze ze tam a nie na zaludnione tereny ale troche to dziwne. jeszcze jedno nasa widzi asteroide tużprzed uderzeniem a dlaczego niewiedziała jej wczesniej a może celowo by paniki nie siać. to taka moja refleksja . widzą asteroidy miliony kilometrów od ziemii a nie widzą tuż przed nią.
Marianna
2 lata temu
Biedni co w to wierzą. Takie coś jak kosmos, asteroidy to wymyśl masonów do kontroli ludzi obudźcie się
xio
2 lata temu
Może tak w Kreml wyceluje?
młody hajzer
2 lata temu
Kiedyś w nas walnie asteroida wielkości opery w Sydney i też jej nikt nie zauważy bo to pseudonaukowcy co opierają swoje wypociny na hipotezach, przypuszczeniach, możliwych modelach i bardzo prawdopodobnych wyliczeniach. Aż tu nagle tam z czekoladą pękła i zalała pola pszenicy woooow tak powstał czokapik