Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Auto stoi całe dnie w garażu? Czeska aplikacja pomoże na nim zarobić

6
Podziel się:

Na stojącym bezużytecznie samochodzie można zarobić. Trzeba się tylko odważyć wypożyczyć je obcej osobie. Dzięki aplikacji i ubezpieczeniu to bezpieczne - przekonują Czesi z HoppyGo. Usługa niedawno zadebiutowała w Polsce.

Auto stoi całe dnie w garażu? Czeska aplikacja pomoże na nim zarobić
Czeska aplikacja do wypożyczani samochodów od osób prywatnych weszła do Polski

Wydawało się, że auta na minuty to pomysł, który nie ma prawa się nie udać. W największych polskich miastach z powodzeniem działa kilka firm, auta niektórych można znaleźć wręcz na każdym rogu.

Przykład niemieckiego Innogy Go dowiódł, że w biznesie nic nie jest dane na zawsze i niekiedy szczegóły decydują o tym, że jednaj formie się uda, a druga musi się wycofać (przed kilkoma tygodniami elektryczne auta od Innogy zniknęły z warszawskich ulic).

Fiasko niemieckiego koncernu energetycznego nie zniechęca innych, którzy myślą o wejściu w podobny biznes. Pomysłowością popisują się Czesi z HoppyGo. Nad Wełtawa okazało się to strzałem w dziesiątkę – relacjonuje "Rzeczpospolita", więc dlaczego nie miałoby udać się w Polsce?

A o co chodzi? Rzecz w tym, że aplikacja HoppyGo łączy właścicieli pojazdów z osobami, które potrzebują wynająć samochód. W ten sposób można zarabiać na udostępnianiu swojego auta. A biorąc pod uwagę, że szacuje się, że prywatne samochody są nieużywane przez 95 proc. czasu, to gra może się okazać warta świeczki.

Zobacz także: Koronawirus wymusi zakaz wyjazdów na Wielkanoc? Odpowiedź prosto z Ministerstwa Zdrowia

Firma zapewnia, że dla właścicieli aut to bezpieczne, bo samochody są ubezpieczone w czasie trwania wypożyczenia.

Ile to ma kosztować? "Rz" wylicza, że np. wypożyczenie na trzy dni Audi z 2008 roku z limitem przejazdu 600 km (powyżej limitu każdy kolejny kilometr jest płatny 50 groszy) kosztuje 105 zł. Serwis pobiera 10 proc. prowizji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
Adriano
3 lata temu
Nie wypożyczyłbym auta obcej osobie, ale żeby moje auto nie stało w garażu zatrudniłem się jako kierowca w opti taxi i sam wożę ludzi. Da się na tym trochę dorobić do pensji. Może nie są to kokosy ale zawsze coś.
Bóbr
3 lata temu
Norwegowi bym pożyczył ale Polakowi to co najwyżej resoraka.
Auto
3 lata temu
Czyli ja płacąc miesięcznie ok 120zl za przejechane ok 300km mogę wypożyczyć komuś swój samochód i ten ktoś przejedzie 600km a ja otrzymam za to 94,5zl? Dzięki, ale nie.
Tak myślę
3 lata temu
Bo taka jest przyszłość motoryzacji. Słuszne spostrzeżenie - 95% czasu auto stoi i .... zawadza. Za góra 30 lat prawie nikt nie będzie używał prywatnego auta. Auta będą własnością państwa/samorządu/prywatnej firmy -będą to pojazdy autonomiczne przywoływane na miejsce telefonem. Zniknie złom z ulic, znikną korki (ulice będą szersze) i zniknie problem miejsc parkingowych, mandatów, przeglądów, napraw, ubezpieczeń z którymi do tej pory borykał się właściciel tego złomu.
Edi
3 lata temu
żony i samochodu się nie pożycza