- Projekt Baltic Pipe ma duże znaczenie gospodarcze nie tylko dla Polski, ale całej Europy Środkowej. Jest przykładem jak oba kraje [Polska i Dania - red.] współpracują na rzecz zielonej transformacji sektora energetycznego - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, cytowany na Twitterze.
Wiceszef resortu wygłosił te słowa w trakcie spotkania z ambasadorem Danii w Polsce Ole Toftem. To właśnie we współpracy z tym krajem powstaje gazociąg Baltic Pipe.
W ostatnich tygodniach na oficjalnym koncie Baltic Pipe na Twitterze pojawiła się informacja, że zakończyła się już produkcja wszystkich rur do budowy podmorskiej części gazociągu Baltic Pipe.
Za polską część projektu odpowiada operator przesyłowy gazu Gaz-System. Spółka planuje, że budowa tuneli podziemnych dla gazociągu na wybrzeżach Polski i Danii rozpocznie się na wiosnę, a układanie gazociągu podmorskiego ruszy latem.
Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich.
Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii. Gazociąg ma zacząć działać jesienią 2022 roku.