- Jesteśmy społeczeństwem, które szybko się starzeje, dlatego musimy przyspieszyć w budowaniu polityki senioralnej. Dla mnie najważniejszym rozwiązaniem w bonie jest stworzenie systemu wsparcia dla osób starszych, które potrzebują wsparcia - powiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maksymalna wartość bonu to 2150 zł.
Minister poinformowała, że kwota może być niższa w zależności od tego, ile godzin usługi wsparcia dana osoba będzie potrzebowała.
- Mówimy o wsparciu w zaspokojeniu podstawowych potrzeb życiowych, uzyskaniu dostępu do świadczeń zdrowotnych, pomocy w podstawowych czynnościach higieniczno-pielęgnacyjnych, czy też zapewnieniu kontaktów z otoczeniem - powiedziała.
- Bon senioralny będzie zaadresowany do osób powyżej 75 roku życia. Jest to świadczenie pozwalające na sfinansowanie usług wsparcia o charakterze opiekuńczym w miejscu zamieszkania seniora - dodała.
Brakuje ludzi do opieki nad seniorami. Będą szkolenia
Minister ds. polityki oceniła, że do obsługiwania bonu seniora brakuje "na starcie" 90 tys. ludzi, którzy będą się mogli opiekować wymagającymi wsparcia seniorami.
- Dlatego będziemy uruchamiać szkolenia z tego zakresu, te szkolenia będą finansowane z pieniędzy unijnych - dodała i podkreśliła, że jeden opiekun może się zajmować 2-3 osobami, co sprawi, że jego zarobki będą atrakcyjne. Na szkoleniach osoby, które chcą podjąć pracę z wymagającymi wsparcia seniorami nauczą się m.in. jak wykonywać czynności pielęgnacyjne na osobach dorosłych, czy też jak je podnosić.
Bon senioralny już niedługo. Kto go dostanie?
Minister ds. polityki senioralnej zachęcała do przystąpienia to tego programu - w charakterze opiekunów - seniorów, którzy są aktywni, sprawni, są w stanie pomóc innym. - Opieka nad innym seniorem może być formą dorobienia do emerytury. Nie trzeba będzie się angażować w pracę na cały etat, można to będzie robić w takiej liczbie godzin, jaką się będzie w stanie wykonać - powiedziała Okła-Drewnowicz i zachęcała seniorów do uczestnictwa w przygotowywanych szkoleniach.