Bydgoski "gastro protest". Branża apeluje o większe wsparcie

Ludzie związani z bydgoską gastronomią wyszli w czwartek na Stary Rynek, by pokazać swoje niezadowolenie z nowych obostrzeń, wprowadzonych przez rząd, i braku wsparcia dla branży.

W czwartek w Bydgoszczy zorganizowany został gastro protestW czwartek w Bydgoszczy zorganizowany został gastro protest
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Pit1233, domena publiczna
Tomasz Sąsiada

Zgodnie z decyzją rządu od soboty 24 października cała Polska jest czerwoną strefą, a lokale gastronomiczne mogą świadczyć usługi tylko na wynos. W związku z tym w czwartek w Bydgoszczy została zorganizowana "gastro stypa".

"Mamy dość! Bydgoszcz przyłącza się do ogólnopolskiego strajku gastronomii" - napisali na Facebooku organizatorzy akcji. Do protestu zaproszeni zostali przedstawiciele wszystkich branż, które cierpią z powodu nowych restrykcji. Na Stary Rynek przyszli też klienci.

Na środku placu rozstawiony został ogromny stół. Nakryto go pustymi talerzami z nazwami bydgoskich lokali i z powbijanymi w nie "gwoździami do trumny". Postawiono też na nim trumnę, symbolizującą upadające przez obostrzenia branże.

Obejrzyj też: Restauracje znowu zamknięte. "Podejrzewamy, że będzie tak do końca roku"

Postulaty protestujących to m.in. stworzenie "Funduszu Wsparcia Gastronomii", umorzenie obowiązku spłat dotacji z PFR i składek ZUS dla branży gastronomicznej od 1 listopada 2020 r. do 30 czerwca 2021 r., wprowadzenie "bonu gastronomicznego" na wzór "bonu turystycznego".

Branża apeluje też o stworzenia Funduszu Gwarancyjnego dla Gastronomii Polskiej w ramach Tarczy, dla wierzycieli czynszów najmu w szczególności prywatnych właścicieli nieruchomości i gwarancje dla banków w celu uruchomienia nieoprocentowanych pożyczek dla gastronomii.

To nie pierwsza taka akcja, organizowana przez branżę. W niedzielę "gastro strajki" zostały zorganizowane w Gdańsku i Krakowie.

Gastronomia jest jedną z branż najmocniej dotkniętych ekonomicznymi skutkami pandemii. Nie tylko za sprawą ostatnich obostrzeń, ale też tych wprowadzanych już wcześniej. Jak wynika z raportu BIG InfoMonitor, zadłużenie restauratorów systematycznie rośnie, w pierwszy lockdown weszli z 647 mln zł zaległości, a teraz mają o ponad 48 mln zł więcej.

- Restrykcje prowadzą bezpośrednio do problemów objawiających się rosnącą liczbą likwidowanych i zawieszanych firm. Najwięcej takich sytuacji miało miejsce w marcu i kwietniu, a następnie w sierpniu i wrześniu. Nowe ograniczenia z pewnością także przyniosą tego typu konsekwencje – komentuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Jak wynika z danych Bisnode Polska w maju zostały zawieszone 143 działalności związane z gastronomią, w czerwcu i w lipcu - po 168, a w kolejnych miesiącach było tylko gorzej. W sierpniu 483 przedsiębiorców postanowiło zawiesić działalność, a we wrześniu - już 854.

Wybrane dla Ciebie
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Koniec ery Atlasa. Nowa strategia USA to wstrząs dla gospodarki UE
Koniec ery Atlasa. Nowa strategia USA to wstrząs dla gospodarki UE
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO