Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Sfinks złożył wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego

9
Podziel się:

Znana sieć restauracji przez pandemię znalazła się w dramatycznej sytuacji. Chce układu z wierzycielami.

Właściciel sieci Sphinx chce układu z wierzycielami.
Właściciel sieci Sphinx chce układu z wierzycielami. (Materiały prasowe)

Sfinks Polska złożył w czwartek wniosek do Monitora Sądowego i Gospodarczego o publikację obwieszczenia o otwarciu postępowania o zatwierdzenie układu w ramach uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego - poinformowała spółka, która jest właścicielem m.in. restauracji Sphinx.

To ciąg dalszy sprawy, która stała się jasna już we wtorek. Wówczas to Sfinks zapowiedział, że zdecydował się skorzystać z narzędzia w ramach czwartej tarczy antykryzysowej i zapowiedział otwarcie uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego.

- Sytuacja epidemiczna i w jej wyniku wprowadzenie kolejnego lockdownu w gastronomii to ponowny, znaczący cios dla branży. W najśmielszych przewidywaniach nie zakładaliśmy aż tak trudnej sytuacji epidemicznej - przyznał we wtorek Sylwester Cacek, prezes Sfinksa.

Zobacz także: Obejrzyj też: Branża gastronomiczna o decyzji rządu. "Zostaliśmy napiętnowani"

Przypomnijmy: w sobotę weszły w życie nowe obostrzenia. Restauracje, bary i puby zostały zamknięte. Działalność mogą prowadzić tylko "na wynos". Przedstawiciele branży zapowiadają bankructwa i proszą rząd o pomoc. Problem mają zarówno mali przedsiębiorcy jak i duże sieci.

- Próbowaliśmy się podnieść po pierwszym zamknięciu, odbudowując sprzedaż, by w ten sposób nadrabiać straty notowane wiosną i coraz lepsze wyniki dobrze rokowały na przyszłość. (...) Mimo to lokale gastronomiczne zostały uznane za miejsca niebezpieczne i po serii ograniczeń godzin pracy ostatecznie zamknięte. Zostaliśmy znów niemal całkowicie pozbawieni przychodów, gdyż wpływy z delivery stanowią niecałe 12 proc. sprzedaży i nie są w stanie zrekompensować zamknięcia restauracji - tłumaczył Cacek.

I wyjaśniał, dlaczego spółka zdecydowała się na uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne: - Da nam to czas na wypracowanie rozwiązań umożliwiających restrukturyzację naszych zobowiązań oraz skuteczne dostosowanie kosztów do tempa wychodzenia z popandemicznej sytuacji. Uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne to według naszych analiz obecnie najszybszy i najbardziej skuteczny tryb.

Na początku marca, przed zamknięciem branży na skutek pandemii, spółka Sfinks Polska zarządzała 168 lokalami gastronomicznymi na terenie Polski. Obecnie jest ich 145. Działają pod szyldami Sphinx, Chłopskie Jadło i Lepione Pieczone, WOOK, Piwiarnia, Meta oraz Fabryka Pizzy. Część lokali nie wznowiła działalności po lockdownie, a część została trwale zamknięta.

Pod względem sprzedaży oraz liczby restauracji Sfinks jest największą w Polsce siecią typu casual dining. Sfinks Polska jest jednocześnie trzecią pod względem przychodów firmą gastronomiczną w Polsce. Spółka jest notowana na GPW od 2006 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(9)
Adas
3 lata temu
Zarobil Cacek i inni co swoje przez ponad 20 lat.
Stan
3 lata temu
Sfinks miał przecież kłopoty na długo przed wybuchem epidemii.
Nie zachęca
3 lata temu
Ceny z kosmosu jak na polskie warunki, coraz mniejsze porcje, obskurny plastikowy wystrój wnetrz, jakość jedzenia coraz gorszą I dziwi się że ludzie nie przychodzą i nie zamawiają na wynos
Pistolet
3 lata temu
A co za tym idzie, decyzja sądu o upadłości po roku, potem syndyk i po działalności i majątku.
Drrr
3 lata temu
Dosyć często jestem w tej restauracji i siedzialam nie raz sama albo było pare osób.Ale to nie wina koronowirusa , to było latem ,ludzie nigdzie nie chodzą w PL