Były Komendant Główny Policji Zbigniew M. aresztowany. Zarzuty dotyczą przestępstw gospodarczych
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia zdecydował w niedzielę o trzymiesięcznym areszcie dla byłego Komendanta Głównego Policji. Prokuratura zarzuca Zbigniewowi M. przestępstwa skarbowe, gospodarcze oraz próby utrudniania śledztwa - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali Zbigniewa M. w piątek na warszawskim Lotnisku Chopina. Do zatrzymania doszło bezpośrednio po powrocie byłego komendanta ze Sri Lanki. Informację o zatrzymaniu przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, Jacek Dobrzyński, za pośrednictwem platformy X.
Po zatrzymaniu służby przeprowadziły niezbędne czynności procesowe, w tym przeszukania i zabezpieczenie materiału dowodowego. Następnie podejrzany został przewieziony do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, gdzie w sobotę odbyło się jego przesłuchanie. Podczas przesłuchania Zbigniew M. składał wyjaśnienia, jednak nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak rozpoznać szpiega? "Kontrwywiadem rządzi przypadek"
Zarzuty i okoliczności sprawy
Według rzeczniczki Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prokurator Karoliny Stockiej-Mycek, podejrzany miał działać w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Zarzucane czyny dotyczą wydarzeń z 2024 roku i obejmują między innymi ujawnianie szczegółów prowadzonych śledztw oraz próby wpływania na ich przebieg poprzez żądania zmian prokuratorów prowadzących postępowania.
Obecne zatrzymanie nie jest pierwszym w przypadku Zbigniewa M. Poprzednie miało miejsce w maju 2018 roku, gdy postawiono mu zarzuty związane z ujawnianiem informacji o śledztwach w czasie pełnienia funkcji Komendanta Głównego Policji na początku 2016 roku. Sprawa dotyczyła przekazywania osobom nieuprawnionym informacji o działaniach śledczych w sprawach o zabójstwo.
Wcześniejsze postępowanie
Sąd w Warszawie rozpoczął w lutym 2023 roku proces w sprawie wcześniejszych zarzutów wobec Zbigniewa M. Postępowanie objęło również dwóch byłych dyrektorów delegatur CBA - Krzysztofa A. z Poznania i Jacka L. z Łodzi, którym zarzucono ujawnienie informacji niejawnych dotyczących czynności operacyjno-rozpoznawczych.
Według ustaleń śledztwa z 2018 roku, były komendant miał nakłaniać byłych dyrektorów delegatur CBA do przekroczenia uprawnień służbowych. Sprawa dotyczyła między innymi śledztw przeciwko Kajetanowi P. oraz Luizie K., prowadzonych odpowiednio przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie i Prokuraturę Rejonową w Garwolinie.