Ceny karpia znacznie niższe po świętach. "Naród został zrobiony w trąbę"
W minione święta Bożego Narodzenia część Polaków zrezygnowała z zakupu karpia ze względu na wysokie ceny. Za kilogram ryby trzeba było zapłacić 33 zł. Natomiast cena wyfiletowanych płatów cena dochodziła do 90 zł. Tymczasem okazuje się, że jego cena jest znacznie niższa po świętach. "Czy naród został zrobiony w trąbę?" – pyta polityk Adam Szejnfeld.
Adam Szejnfeld to polityk Platformy Obywatelskiej. Na Twitterze zwrócił uwagę na cenę karpia po świętach, a jego wpis przytacza portal superbiz.se.pl.
Ceny karpia po świętach w dół
Z relacji posła wynika, że karp w sklepie, w którym go kupował, w cenie regularnej był za 79,90 zł/kg. Przed świętami uruchomiono jednak promocję i sprzedawano rybę za 49,90 zł/kg. Nic to jednak, gdy zobaczymy jej cenę po Bożym Narodzeniu. Zgodnie z relacją polityka już trzy dni później ryba z zupełnie świeżej dostawy kosztowała 9,90 zł/kg.
Czy naród z karpiem na święta został zrobiony w trąbę, tak, jak jest robiony w balona z cenami paliw? – pyta Adam Szejnfeld.
Superbiz.se.pl tłumaczy taki stan rzeczy wysokim popytem na karpia przed świętami. Skoro była spora grupa klientów gotowa zapłacić więcej, byleby kupić rybę, to sklepy z tego skorzystały. Ponadto magazynowanie ryby jest dość drogie, dlatego firmy mogą ją wyprzedawać po okresie natężonego popytu, by nie ponosić kosztów z tym związanych.
Wyjątkowo drogie święta
Polacy na organizację świąt Bożego Narodzenia w 2022 r. wydali średnio 1157 zł – o 15 zł więcej niż w roku ubiegłym, jak wynika z badania dla BIG InfoMonitor. Najwięcej pieniędzy pochłonęły prezenty świąteczne (średnio 431 zł) oraz jedzenie (średnio 426 zł).
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.