Ceny mięsa rosną i będą rosnąć. Wszystko przez chińską epidemię
Miłośnicy mięsa mają powody do niepokoju. Ceny wieprzowiny idą w górę od dawna, teraz drożeje również mięso drobiowe. Sytuacja się raczej nie zmieni w ciągu kilku miesięcy - wszystko przez epidemię ASF w Chinach.
Do końca czerwca wieprzowina w hurcie podrożeje o 4,2 proc,. a na koniec sierpnia nawet o 6,7 proc. wobec cen z kwietnia – przewidują cytowani w "Rzeczpospolitej" analitycy.
Drożeje również drób. Do końca sierpnia jego ceny mogą wzrosnąć o 4,8 proc. Zdaniem ekspertów, ceny hurtowe szybko znajdą odzwierciedlenie na sklepowych półkach. Zatem w ciągu najbliższych miesięcy ceny mięs prawdopodobnie będą rosły.
Skąd te podwyżki? Eksperci w dużej mierze winią za to sytuację w Chinach, a tam w końcu wytwarza się połowę światowej produkcji wieprzowiny. Tam trwa epidemia ASF, a w jej wyniku liczba świń w Kraju Środka zmniejszyła się o 13 proc, czyli o 54 miliony sztuk. Chińskie zawirowania szybko sprawiły, że ceny skoczyły na wszystkich światowych rynkach.
Obejrzyj: Pomysł na Biznes: Takapara to coś więcej niż manufaktura skarpetek
– Dynamika wzrostu cen żywca wieprzowego osiąga niespotykaną dotąd skalę sięgającą 30 proc. w ciągu kilku tygodni – mówi "Rz" Artur Waraksa, ekonomista ING Banku Śląskiego.
A z powodu braków mięsa na rynku wieprzowina została wyeliminowana nawet z jadłospisów w chińskich szkołach - podają światowe media.
Sytuacja niepokoi konsumentów, ale cieszą się z niej polscy rolnicy. Oni co prawda nie eksportują wieprzowiny bezpośrednio do Chin, ale polskie mięso trafia tam przez zachodnioeuropejskich pośredników.
* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl*