Chiny odjeżdżają Europie. Raport PIE nie pozostawia złudzeń

Państwo Środka ugruntowało swoją pozycję jako niekwestionowany lider globalnej transformacji energetycznej w transporcie. Z najnowszego raportu przygotowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny wynika, że obecnie niemal co drugi samochód rejestrowany w Chinach posiada napęd elektryczny. Co stawia ten kraj w czołówce elektromobilności- tuż za liderującymi państwami skandynawskimi.

BEIJING, CHINA - MAY 13: Chinese President Xi Jinping and Brazil's President Luiz Inacio Lula da Silva attend a welcome ceremony at the Great Hall of the People on May 13, 2025 in Beijing, China. The summit includes China's key Latin American trade partners, and comes as Beijing and Washington work on defusing a trade war.  (Photo by Tingshu Wang - Pool/Getty Images)Chiny liderem elektromobilnośći
Źródło zdjęć: © GETTY | Pool
Robert Kędzierski
Dźwięk został wygenerowany automatycznie i może zawierać błędy

Dominacja Chin nie ogranicza się jedynie do rynku wewnętrznego. Kraj ten pozostaje największym eksporterem pojazdów elektrycznych na świecie, kontrolując aż 40 proc. globalnego handlu w tym segmencie. Przekłada się to na 1,25 mln pojazdów wysłanych za granicę w samym 2024 r. Co istotne, dane te uwzględniają również produkcję zachodnich koncernów, które zdecydowały się na ulokowanie swoich fabryk na terenie Chin.

Chińska lekcja efektywności i infrastruktury

Eksperci PIE zwracają uwagę na wymierny wpływ elektryfikacji na środowisko. Szacowane emisje z sektora transportu w Chinach spadły o 7,2 proc. w skali roku. Jest to bezpośredni efekt konsekwentnej polityki państwa, która doprowadziła do wzrostu wskaźnika elektryfikacji transportu z 5,1 proc. w 2020 r. do 6,8 proc. w 2025 r. Bieżący rok jest historyczny również dlatego, że Pekin po raz pierwszy ma szansę zrealizować cel zwiększania poziomu elektryfikacji o 0,5 pkt. proc. rocznie, co jest kluczowe dla ich strategii klimatycznej.

Sukces ten nie byłby możliwy bez gigantycznych nakładów na infrastrukturę. Na koniec września 2025 r. w Chinach funkcjonowało już 55 tys. punktów ładowania. Oznacza to potężny, 55-proc. wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. Dla porównania, w Polsce liczba wszystkich punktów ładowania (zarówno szybkich DC, jak i wolniejszych AC) wynosi obecnie nieco ponad 11,3 tys., co pokazuje skalę dystansu, jaki dzieli Europę Środkową od azjatyckiego giganta.

Warto zauważyć, że chiński rynek ewoluuje w stronę hybryd typu plug-in (PHEV). Stanowią one już ponad 40 proc. wszystkich nowych rejestracji pojazdów z wtyczką. To istotna zmiana trendu – jeszcze w 2021 r. to Unia Europejska mogła pochwalić się wyższym udziałem "elektryków" w rynku (18 proc. wobec 15 proc. w Chinach). Dziś różnica na korzyść Chin wynosi ponad 25 pkt. proc. względem średniej dla państw UE-27.

Europejski krok w tył i "strefa komfortu"

Podczas gdy Chiny przyspieszają, Europa zaczyna korygować swoje plany, co budzi niepokój wielu obserwatorów rynku. Przypomnijmy, że Komisja Europejska ogłosiła niedawno odejście od całkowitego zakazu sprzedaży aut spalinowych w 2035 r. na rzecz celu redukcji emisji o 90 proc. Pozostałe 10 proc. ma być kompensowane przez e-paliwa, biopaliwa lub wykorzystanie niskoemisyjnej stali. Oznacza to, że silniki spalinowe, choć w zelektryfikowanej formie, pozostaną z nami na dłużej.

Obawiam się, że europejscy producenci wejdą w strefę komfortu, co może być problemem w przyszłości. Bo konkurencja nie śpi – ostrzega Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar.

Ekspert podkreśla, że dzisiejsza decyzja Brukseli daje producentom jedynie chwilowy oddech, podczas gdy chińskie marki wcale nie ustępują europejskim pod względem technologicznym w segmencie hybryd plug-in.

Podobnego zdania jest William Todts, dyrektor wykonawczy think-tanku Transport&Environment. – Każde euro wydane na hybrydy plug-in to euro zabrane elektrykom, podczas gdy Chiny uciekają coraz dalej. Trzymanie się silników spalinowych nie przywróci europejskim producentom wielkości – komentuje Todts. Zwraca on uwagę, że zmiana kursu UE odciąga inwestycje od pełnej elektryfikacji w krytycznym momencie.

Inwestycje płyną na Wschód

Paradoksem obecnej sytuacji jest fakt, że europejskie koncerny, które najgłośniej lobbowały za poluzowaniem unijnych restrykcji, jednocześnie pompują miliardy euro w chiński rynek. To tam powstają nowe miejsca pracy i centra technologiczne. Przykładem jest współpraca Grupy Volkswagen z chińskim koncernem SAIC oraz firmą Xpeng. Plany zakładają budowę wspólnych fabryk i wprowadzenie na rynek co najmniej pięciu nowych, zelektryfikowanych modeli do 2026 r.

Współpraca ta ma na celu skrócenie procesu wdrażania nowych produktów. W Chinach łańcuchy dostaw są skonsolidowane, podczas gdy w Europie system pozostaje rozproszony. Zacieśnianie więzi z chińskimi partnerami może jednak stać się realnym problemem dla europejskich, w tym polskich, dostawców podzespołów, którzy mogą zostać wypchnięci z rynku przez tańszą i bardziej zintegrowaną konkurencję z Azji.

Analiza PIE wskazuje, że w 2024 r. import samochodów elektrycznych do UE wyniósł 680 tys. sztuk. Z tej liczby aż 400 tys. pochodziło z Chin, a blisko dwie trzecie stanowiły rodzime chińskie marki. Europa staje się więc coraz bardziej zależna od importu z kraju, który jeszcze dekadę temu nie liczył się w globalnej motoryzacji.

Nie tylko samochody – transportowa ofensywa Pekinu

Strategia Chin jest kompleksowa i obejmuje nie tylko transport drogowy. Raport PIE wskazuje na dynamiczny rozwój kolei dużych prędkości, której łączna długość na koniec 2024 r. wyniosła 48 tys. km. Plan na rok 2035 jest jeszcze bardziej ambitny i zakłada osiągnięcie 70 tys. km tras. Rozwój ten ma stanowić ekologiczną alternatywę dla lotów wewnątrzkrajowych, choć te ostatnie również notują wzrosty – w 2024 r. liczba pasażerów w Chinach wzrosła o 12,5 proc. do poziomu 664 mln.

Sytuacja w Polsce na tym tle wygląda skromnie, choć rynek systematycznie rośnie. Według danych Licznika Elektromobilności, na koniec października 2024 r. w naszym kraju zarejestrowanych było 107,9 tys. samochodów w pełni elektrycznych (BEV) oraz 104,7 tys. hybryd plug-in. Dynamika zmian w UE, w tym rewizja celów na 2035 r., może jednak wpłynąć na tempo dalszej elektryfikacji polskiej floty.

Podsumowując, raport PIE potwierdza, że Chiny wygrały pierwszy etap wyścigu o prymat w nowej motoryzacji. Dzięki połączeniu silnego wsparcia państwa, ekspansji infrastrukturalnej i dominacji w łańcuchach dostaw, stworzyły rynek, który dla europejskich producentów staje się jednocześnie największym zagrożeniem i koniecznym partnerem do przetrwania.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Ceny ropy hamują. Inwestorzy czekają na ruch Trumpa
Ceny ropy hamują. Inwestorzy czekają na ruch Trumpa
Ceny miedzi w dół. "Czerwone złoto" odbiło się od kolejnej granicy
Ceny miedzi w dół. "Czerwone złoto" odbiło się od kolejnej granicy
Złoto z 50. dziennym rekordem w tym roku. Srebro też się nie zatrzymuje
Złoto z 50. dziennym rekordem w tym roku. Srebro też się nie zatrzymuje
Żądają podwyżki. Związki w ZUS ostrzegają przed protestem. Piszą do rządu
Żądają podwyżki. Związki w ZUS ostrzegają przed protestem. Piszą do rządu
Nowy polski orzeł? Ruszyły prace nad zmianą symboli państwowych
Nowy polski orzeł? Ruszyły prace nad zmianą symboli państwowych
Nie żyje Vince Zampella. Twórca Call of Duty i Battlefielda 6
Nie żyje Vince Zampella. Twórca Call of Duty i Battlefielda 6
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 23.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 23.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 23.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 23.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 23.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 23.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 23.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 23.12.2025
Raport: branża kurierska wypracowuje niemal 0,7 proc. PKB Polski
Raport: branża kurierska wypracowuje niemal 0,7 proc. PKB Polski
Sezon nie pomógł. Gastronomia tonie w rekordowych długach
Sezon nie pomógł. Gastronomia tonie w rekordowych długach