Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zielińska
Agnieszka Zielińska
|
aktualizacja

Co dalej z Azotami? "Obajtek jedzie do nas gasić ten pożar"

211
Podziel się:

W puławskich Azotach od dawna źle się dzieje. Produkcja stoi, pracownicy boją się utraty pracy. Tymczasem jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, we wtorek ma nastąpić przełom. Przed południem w zakładach ma pojawić się Daniel Obajtek. - Krąży plotka, że jedzie do nas, aby "ugasić ten pożar"- mówi nasz informator.

Co dalej z Azotami? "Obajtek jedzie do nas gasić ten pożar"
Wśród załogi puławskich zakładów pojawiły się plotki, zakłady miały zostać już sprzedane Orlenowi, a informacja o tym zostanie przekazana we wtorek na konferencji. (GETTY, SOPA Images)

Konferencja, na której najprawdopodobniej pojawi się Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen odbędzie się 6 czerwca o godz. 11:30.

Ze wpisu, który pojawił się na profilu Grupy Azoty, wynika, że w briefingu prasowym transmitowanym online weźmie udział także prezes zarządu Grupy Azoty Tomasz Hinc oraz Marcin Kowalczyk, wiceprezes zarządu Grupy Azoty.

Wśród załogi są plotki, że na spotkaniu pojawi się także Daniel Obajtek. - Od soboty krążą takie informacje. Puławskie Azoty miały zostać już sprzedane, a informacja o tym, zostanie przekazana we wtorek. Mówi się, że Daniel Obajtek przyjedzie do nas "gasić ten pożar" - twierdzi nasz informator.

"Należące do Grupy Azoty puławskie zakłady mogą się stać częścią Orlenu"

O tym, że w tej informacji "jest coś na rzeczy" świadczy także poniedziałkowy wpis Janusza Piechocińskiego.

"Należące do Grupy Azoty puławskie zakłady mogą się stać częścią Orlenu. Miałby to być pomysł rządu na poprawę fatalnej sytuacji finansowej chemicznego koncernu" - napisał polityk PSL na Twitterze.

Co na temat przejęcia puławskich zakładów przez PKN Orlen sądzą za to sami pracownicy?

Jeżeli jutro (6 czerwca - przyp. red.) Daniel Obajtek potwierdzi informację, że PKN Orlen nas przejmie, to dopiero wówczas będziemy mogli to komentować. Wcześniejsze spekulacje na temat były mało wiarygodne, nie było więc do czego się odnosić - mówi money. Sławomir Wręga, szef Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w puławskiej fabryce.

Inni pracownicy puławskich zakładów dodają, że to nie jest jednak dobra informacja. - Obawiamy się, że jeżeli dojdzie do przejęcia przez PKN Orlen, to nastąpi dalsza marginalizacja naszych zakładów - mówią.

Boimy się, że zostaniemy wykorzystani propagandowo

Nasi rozmówcy mają także obawy, że trudna sytuacja ich zakładu, może zostać wykorzystana "propagandowo".

Wiele pracujących tu osób uważa, że rząd specjalnie doprowadza te zakłady do ruiny, aby przed wyborami pokazać, że dostaniemy pomoc, a Daniel Obajtek wyciągnie do nas pomocną dłoń. Problem w tym, że te zakłady to nie jest nakręcana zabawka, którą można w każdej chwili wyłączyć i włączyć - mówią nam rozgoryczeni.

Do niedawna Orlen nie chciał niczego komentować

Przypomnijmy, niedawno napisaliśmy, że Grupa Azoty zanotowała w pierwszym kwartale tego roku fatalne wyniki. Strata netto wyniosła ponad 555 mln zł. Jednocześnie w Zakładach Azotowych Puławy, które odpowiadają za blisko połowę przychodów całej grupy, wstrzymano niemal całą produkcję.

Wywołało to wówczas falę spekulacji. Pojawiły się wówczas głosy, że przejęciem firmy zainteresowany jest PKN Orlen. Jednak paliwowy koncern wówczas nie chciał tego oficjalnie komentować. "Rozmowy PKN Orlen z partnerami biznesowymi mają charakter poufny. Nie odnosimy się do spekulacji" - informuje money.pl biuro prasowe spółki. Podobny komentarz dostaliśmy z biura prasowego Grupy Azoty.

Więcej szczegółów przekazał wtedy wicepremier Jacek Sasin. - Pracujemy w trójkącie z Grupą Azoty i PKN Orlen jako dostawcą gazu, przygotowujemy rozwiązanie, które umożliwi dalsze funkcjonowanie Grupy Azoty - zadeklarował.

Cała Grupa Azoty jest obecnie mocno zadłużona

Tymczasem eksperci, oceniając obecną sytuację w Grupie Azoty, uważają, że jest ona efektem tego, że w ostatnich latach nie podjęto żadnych działań, aby rynek gazu stał się konkurencyjny. - Decyzje o cenach paliw i gazu w Polsce zapadają dziś w zaciszu gabinetów. Wielokrotnie o tym mówiłem, że naszym największym problemem jest brak rynkowej konkurencji. Obecna kondycja Azotów jest tego efektem - ocenia Janusz Steinhoff, były wicepremier oraz minister gospodarki.

Sytuację puławskich Azotów komplikuje także fakt, że cała Grupa Azoty jest mocno zadłużona. Na koniec pierwszego kwartału jej zadłużenie wniosło ponad 7,98 mld zł (o 690 mln zł więcej niż na koniec pierwszego kwartału 2022 r.). To także skutek budowy fabryki polimerów w Policach, która jest finansowana m.in. z długoterminowego kredytu.

Jak zauważa w związku z tym "Rzeczpospolita" w spółkach grupy kapitałowej Azoty rośnie ryzyko przekroczenia wymaganego przez banki poziomu wskaźnika dług netto/EBITDA. Sytuacja ta może wystąpić już pod koniec czerwca.

Dlatego też tarnowskie Azoty i zależne od nich Zakłady Chemiczne Police wspólnie wystąpiły do banków z wnioskiem o czasowe zawieszenie stosowania niektórych zapisów w umowach. Spółka chce, by nie obowiązywały one w okresie od końca czerwca do końca grudnia 2024 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(211)
Pozorovatel
11 miesięcy temu
Całe szczęście, że PiS-owski rząd zdążył uniezależnić Azotu od ruskiego gazu. Mogą więc polskie rodziny "Azotowych" pracowników spokojnie myśleć o przyszłości.
Oburzona
11 miesięcy temu
Celowe działanie doprowadzić na skraju bankructwa po to żeby odpowiedni się znalazł ich człowiek i za bez cen wykupił
edc
11 miesięcy temu
tak samo jak rzad chcial zmusic wlasciciela do sprzedazy stoczni za 10proc, wycofal gwarancje, stocznia stala 2 lata, tak samo teraz chca przejac pulawy ktore stoja z powodu cen gazu. Teraz juz wiecie dlaczego mimo powrotu cen surowcow na swiatowych gieldach do cen z przed wojny w polsce ceny dalej sa wysokie. Przejma pulawy za bezcen to ceny gazu wtedy obniza.
649
11 miesięcy temu
ile zarabia zarząd przez rok???i ile daje p,,,,,, ???????
miro
11 miesięcy temu
w 2015 doszli do władzy i zapanował chaos, który panuje nadal, a rozpierduchę zaczęli od stadnin!
...
Następna strona