Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Co trzecia firma eventowa może upaść. Rządowa pomoc nie wystarczy

24
Podziel się:

W tym roku 38 proc. firm z branży spotkań i wydarzeń rozważa zawieszenie lub zamknięcie działalność - wynika z badania Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń. Pomoc rządowa pozwoliła firmom eventowym pokryć jedynie 28 proc. strat - dodano.

Co trzecia firma eventowa może upaść. Rządowa pomoc nie wystarczy
38 proc. firm eventowych jest zagrożonych upadkiem (Powerevents)

Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń (RPSiW) przypomina, że przed wybuchem pandemii w Polsce w 2019 r. w spotkaniach i wydarzeniach, które trwały średnio dwa dni, wzięło udział ponad 16,3 mln uczestników z kraju i zagranicy, ponad 3 mln brało udział w targach, a ok. 29 mln chociaż raz w roku uczestniczyło w imprezie masowej - podaje Polska Agencja Prasowa.

Przed początkiem pandemicznej zawieruchy rokrocznie na terenie kraju odbywało się 70 tys. różnych wydarzeń artystycznych i rozrywkowych dla 16 mln widzów. Firmy z branży zapewniały Polakom blisko miliona miejsc pracy, generując przy tym 15 proc. PKB.

Firmy eventowe zapewniały co piątemu zatrudnionemu umowę o pracę (dane GUS na 2019 r.), a 80 proc. kontrakty managerskie, umowy zlecenia, o dzieło i inne formy umów B2B.

Koszmar zaczął się wraz z przyjściem pandemii. W ciągu zaledwie roku liczba eventów spadła o 82 proc., a średni spadek rocznych przychodów firm w tym okresie wyniósł 73 proc.

Blisko 2/3 ankietowanych wskazało, że w tym czasie miało problem z utrzymaniem płynności finansowej, ale tylko 34 proc. firm zdołało zaciągnąć pożyczkę lub kredyt na komercyjnych zasadach" - czytamy.

Według Sekretarz Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń Małgorzaty Musiał-Bzowskiej, efektem relatywnie niewielkiej wielkości otrzymanej pomocy oraz konieczności obniżenia kosztów jest spadek zatrudnienia w 2020 roku, w ujęciu rdr, sięgający 63 proc. "Przy czym spadek zatrudnienia osób na umowę o pracę sięgnął 26 proc., pozostałych firmach - 72 proc." - wskazała.

Zobacz także: Robią dyskoteki nie zważając na pandemię. Wojewoda zapowiada interwencję

Okazuje się, że majwiększy odsetek firm eventowych skorzystał ze wsparcia w ramach tzw. tarczy branżowej (79 proc.), wiosennych pożyczek bezzwrotnych 5 tys. zł (76 proc.), tarczy finansowej PFR 1.0 (66 proc.). Z tarczy finansowej PFR 2.0 skorzystało 46 proc.

Jednocześnie spośród firm, które otrzymały odpowiedź negatywną lub zdecydowały się nie składać wniosku w tarczy PFR 2.0, ponad 70 proc. zostało wykluczonych z powodu limitu wykorzystanej już pomocy, 20 proc. nie spełniało warunku kodu PKD, a 10 proc. z innych powodów.

Badanie wskazuje jasno, że ponad 1/3 firm (38 proc.) firm rozważa zawieszenie lub zamknięcie działalności. Według Rady, taki wynik nie powinien dziwić, jeśli wziąć pod uwagę, że na koniec lutego 2021 r. liczba zakontraktowanych projektów stanowiła zaledwie 6 proc. łącznej liczby projektów zrealizowanych w 2019 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(24)
logiczny
3 lata temu
Mam nadzieję, że prawdziwe firmy przetrwają a upadną te które nigdy nie powinny powstać !!!
yyy
3 lata temu
Ale wy naiwni ! Większość firm musi upaść żeby pisowscy dorobkiewicze mogli zakładać je na nowo ! Polska to już wyłącznie państwo PiS i ich sługusów. Przejmą wszystko co się da ale najpierw pod płaszczykiem covid zrujnują wielu zwyczajnych Polaków.
Bhuu
3 lata temu
Tak czy siak to PiS was zajedzie!!!
Paradox
3 lata temu
Rząd też nie potrzebny a kasę biorą i leja wodę ludziom
Fhuy
3 lata temu
Ludzie polityki jadom bendom szczepić, uciekać do lasu
...
Następna strona