Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartłomiej Chudy
|
aktualizacja

Co z cenami nawozów? Cła zbiegają się w czasie z walkami na Bliskim Wschodzie

Podziel się:

Unijne cła na nawozy z Rosji i Białorusi wejdą w życie od lipca. Zapowiadana od miesięcy decyzja KE zbiega się w czasie z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie. Walki Iranu z Izraelem mogą przełożyć się na ceny gazu, który stanowi decydujący koszt produkcji nawozów azotowych.

Nawozy zdrożeją od lipca. Nie tylko przez cła na towary z Rosji
Nawozy prawdopodobnie zdrożeją wskutek ceł na towary z Rosji i Białorusi od lipca. Teraz dochodzi do tego konflikt na Bliskim Wschodzie (Adobe Stock, Stéphane LEITENBERGER)

Unijni producenci nawozów od dawna zmagali się z konkurencją ze strony tanich rosyjskich towarów, które skutecznie omijały sankcje. Problem jest mocno odczuwany w Polsce, która wyrosła w pierwszym kwartale tego roku na czołowego importera rosyjskich nawozów w Europie.

Nawozy podrożeją bardziej przez konflikt Iran-Izrael?

Teraz sytuacja ma się zmienić. Rada Europejska zatwierdziła wprowadzenie zaporowych ceł na nawozy z Rosji i Białorusi, co ma wzmocnić pozycję europejskich producentów. Jak zapowiadaliśmy już na money.pl, cła będą stopniowo wzrastać z każdym rokiem, a ich pełne wdrożenie planowane jest na 2028 r.

Decyzja o wprowadzeniu ceł zbiegła się z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie, co może wpłynąć na ceny nie tylko ropy naftowej, ale też gazu. - Nie zapominajmy, że gaz ziemny odpowiada za około 60–80 proc. kosztów produkcji nawozów azotowych - podkreślił dla "Rzeczpospolitej" Arkadiusz Zalewski, ekspert Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Produkują wszystko w Polsce. Te klocki kupuje cały świat - Robert Podleś w Biznes Klasie

Nowe cła to nie jedyne ograniczenia. Wprowadzone zostaną także limity ilościowe na import nawozów z Rosji i Białorusi. W 2025 r. do UE trafi ma 2,7 mln ton nawozów, co zakłada znaczący spadek w porównaniu do 4,7 mln ton w 2024 r. Bartosz Urbaniak z BNP Paribas zauważył, że ruch ten otwiera nowe możliwości negocjacyjne z innymi producentami nawozów, jak Chiny czy Kanada.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl