Długi alimenciarzy przyspieszają. Są nowe dane
Dług alimentacyjny wzrósł po trzech kwartałach tego roku do blisko 17 mld zł. Oznacza to wzrost o ponad 2,2 mld zł w ciągu dwóch lat - wynika z danych BIG InfoMonitor.
Według danych BIG InfoMonitor całkowite zadłużenie z tytułu alimentów wynosi po trzech kwartałach tego roku około 17 miliardów złotych. To wzrost o ponad 800 milionów złotych w porównaniu do poprzedniego roku, o 2,2 miliarda zł więcej w porównaniu do stanu sprzed dwóch lat oraz aż o 6,7 miliarda złotych więcej niż w 2021 roku.
Wzrost zadłużenia alimenciarzy
Pomimo wzrostu kwoty zadłużenia, liczba niepłacących rodziców zmniejszyła się z ponad 291 tys. do 288,4 tys. Średnie zadłużenie przypadające na jednego dłużnika wynosi teraz 58,6 tysiąca złotych.
W przypadku liczby dłużników alimentacyjnych obserwujemy z kolei spore wahania – co pokazuje jednocześnie jak dynamiczna jest baza dłużników – wskazuje Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.
Ujawnia kulisy. Takie warunki stawiają menedżerowie. "Absurdalne"
Analizując zaległości według regionów, województwo warmińsko-mazurskie wyróżnia się największą liczbą dłużników w stosunku do liczby ludności. Z kolei najmniej zaległości mają osoby z województwa lubuskiego, śląskiego i zachodniopomorskiego z odpowiednio 50,439 zł, 51,608 zł, i 54,413 zł zadłużenia. Największe średnie zadłużenie występuje w województwach mazowieckim (65,309 zł), pomorskim (62,881 zł) oraz kujawsko-pomorskim (62,786 zł).
Ponad połowa dłużników alimentacyjnych (52 proc.) posiada także inne niespłacone należności. Poza zaległymi opłatami na poczet dzieci pozostają na minusie w kwestiach kredytów, pożyczek, rachunków telefonicznych, mandatów.
Ponad połowa rodziców unikających płatności na dzieci równocześnie ignoruje inne posiadane długi – od nieuregulowanych pożyczek po zaległe opłaty za media, co może świadczyć o głębszej recydywie finansowej. W większości przypadków może być to wręcz sposób na życie. (...) – zaznacza dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.
I dodaje, że wskutek wzrostu maksymalnej kwoty pomocy publicznej wkrótce koszt społeczny łatania dziury po niepłacących rodzicach, pokrywany przez ogół obywateli, znacząco wzrośnie. "Obciążając dodatkowo samorządy zajmujące się odzyskiwaniem funduszy oraz system pomocy socjalne" - podkreśla.
Choć każdego roku Fundusz Alimentacyjny wypłaca setki tysięcy świadczeń, ich liczba spadła z 2,6 miliona w 2020 roku do 1,9 miliona w 2024 roku. Autorzy raportu zwracają uwagę, że nie oznacza to poprawy sytuacji, lecz wskazuje na ograniczony dostęp do pomocy.