Duże zmiany dla kierowców coraz bliżej. Chodzi o kasowanie punktów karnych
Senat przyjął regulację zakładającą usuwanie punktów karnych za wykroczenia drogowe po roku, a nie po dwóch latach. Ponadto prawo jazdy, po upłynięciu okresu zatrzymania, będzie zwracane automatycznie, a nie na wniosek.
Za nowelizacją wraz z poprawkami głosowali wszyscy obecni na sali senatorowie (93 osoby).
Nowe przepisy przywracają sytuację prawną sprzed 2022 r. Regulacja wprowadza przepis, zgodnie z którym informacje o otrzymanej liczbie punktów zgromadzone w centralnej ewidencji mają być usuwane po roku, a nie dwóch latach. Zatrzymane prawo jazdy - po okresie, na który zostało zatrzymane - będzie zwracane automatycznie, nie będzie trzeba składać wniosku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szarżowanie na drodze będzie go słono kosztowało. Policja pokazała nagranie
Kasowanie punktów karnych po roku
Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, mówiąc niedawno o kasowaniu punktów karnych po upływie roku, tłumaczył w rozmowie z portalem brd24.pl, że analizy resortu "jasno wskazują, że odsetek kierowców, którym to grozi, jest dość niewielki".
Senat nie poparł natomiast m.in. jednej z proponowanych poprawek - by usunąć z nowelizacji możliwość uczestniczenia kierowców w odpłatnych szkoleniach pozwalających na zredukowanie sześciu punktów karnych. To oznacza, że nadal z tego rozwiązania - maksymalnie raz na pół roku - będą mogli korzystać kierowcy, którzy mają prawo jazdy od co najmniej roku.
W czwartek Senat przyjął też kilka poprawek mających poprawić bezpieczeństwo pasażerów w taksówkach na aplikację. Chodzi m.in. o bardziej precyzyjną weryfikację kierowców.
Ustawa trafi teraz do prezydenta Andrzeja Dudy.