Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|
aktualizacja

Działo antygradowe ratuje uprawy, ale irytuje mieszkańców. Głośne strzały słychać co 7 sekund

143
Podziel się:

W dolnośląskich Siechnicach producent pomidorów i ogórków broni się przed gradem przy pomocy wyjątkowo głośnej maszyny. Hałas działa można porównać do najgłośniejszych fajerwerków. Kanonada trwa czasami nawet godzinę. Mieszkańcy marzą o odrobinie spokoju.

Działo antygradowe strzela falą uderzeniową powstałą po spalaniu acetonu.
Działo antygradowe strzela falą uderzeniową powstałą po spalaniu acetonu. (materiały prasowe InoPower)

Przedsiębiorstwo Produkcji Ogrodniczej Siechnice jest jednym z największych w Polsce producentów warzyw szklarniowych. Firma działa z dużym rozmachem. Na 43 hektarach rosną słynne siechnickie pomidory. Wszystko pod szkłem. Szkłem, któremu zagrażać może grad, coraz częściej niszczący uprawy i samochody w Polsce.

Remedium na to zagrożenie ma być działo antygradowe. Urządzenie strzela substancją, która jest wynikiem spalania acetonu z tlenem. Fala uderzeniowa rozbija struktury gradowe w chmurze. Dzięki temu do ziemi dociera tylko deszcz. Siechnickie działo jest w pełni zautomatyzowane. Strzelać zaczyna, kiedy supernowoczesny radar burzowy wykryje struktury o charakterystyce burz gradowych.

Broń to na grad skuteczna, ale - niestety - bardzo głośna. Każdy strzał to hałas na poziomie około 120 decybeli. To taki hałas, jaki wydają największe, dopuszczone do użycia fajerwerki. Odpowiada to również głośności wirnika helikoptera, od którego dzieli nas zaledwie 5 metrów.

Zobacz także: Obejrzyj też: Łuna nad Siechnicami. Gigantyczna plantacja

Działo jest nie tylko głośne, ale też szybkostrzelne - może strzelać co 7 sekund. Jak przyznają mieszkańcy Siechnic, niekiedy taka kanonada trwa całą godzinę. W tym czasie huk nad miastem rozlega się ponad 500 razy (czasami jednak maszyna strzela tylko kilkadziesiąt razy, wszystko zależy od warunków atmosferycznych). Siechniczanie postanowili napisać w tej sprawie oficjalny list do burmistrza. O co w nim wnioskują?

Zobacz także: Przykład działania działa:

- Mieszkańcy poruszają w nim dwie kwestie. Pierwsza to hałas. W liście wyrażają swój niepokój z tym związany i zgłaszają, że przeszkadza im częstotliwość wystrzałów. Ponadto pytają nas, czy funkcjonowanie tej instalacji nie ma wpływu na częstotliwość opadów atmosferycznych i ich jakość - mówi money.pl Jacek Gierczak, kierownik wydziału środowiska, zieleni i gospodarki wodnej UM w Siechnicach.

W związku z pytaniami mieszkańców miasto poprosiło PPO Siechnice o udostępnienie wszelkich informacji dotyczących działa. - Wystąpiliśmy też do Uniwersytetu Przyrodniczego o przekazanie nam badań na temat konsekwencji działania takich dział antygradowych. Liczymy, że albo udostępnią nam swoje własne analizy, albo tak pokierują, byśmy mogli poinformować mieszkańców o wpływie takich urządzeń na opady - mówi Gierczak.

Jak zapewnia, jeśli będzie taka wola mieszkańców, to zostanie zorganizowane specjalne spotkanie, na którym omawiana będzie odpowiedź producenta warzyw i wyniki badań.

- Jesteśmy na to otwarci, ale zaczniemy od opublikowania informacji na naszej stronie internetowej. Jeśli jednak dyskusja nadal będzie trwała, to będziemy z ludźmi rozmawiać. Od tego jesteśmy - przekonuje urzędnik, który na pytanie o poziom hałasu przyznaje: - Strzały słychać nawet w miejscowości Dobrzykowice, która jest po drugiej stronie Odry i dzieli ją od Siechnic 10 km.

Potrzebny jest dialog i zrozumienie

O uciążliwość działa zapytaliśmy również jednego z mieszkańców Siechnic. - To jest irytujące, bo jest to obcy dźwięk, który się wkrada do mieszkania. Kanonada czasami trwa cały wieczór. Zatem sąsiedztwo jest uciążliwe, bo strzały mamy teraz, a zimą świecą nam po oczach - mówi Robert. Wszystko dlatego, że szklarnie są bardzo mocno oświetlone, przez co nad ogromnym terenem rozciąga się łuna.

- Ja rozumiem, że firma chroni swój interes. Jednak ja też mam robotę i chcę po niej wypocząć. Gdyby jednak ktoś z firmy spotkał się z nami, porozmawiał, czy rozumiejąc uciążliwość, wsparł finansowo np. dom kultury, to inaczej moglibyśmy myśleć o takim sąsiedzie. Teraz nie mam dla nich zrozumienia, bo oni tego zrozumienia nie szukają - podsumowuje pan Robert.

Komentarz trafi do burmistrza

Co na to PPO Siechnice? Jaki jest ich komentarz do listu mieszkańców? Niestety w siedzibie firmy dowiedzieliśmy się tylko, że oficjalne stanowisko zostanie skierowane do burmistrza Siechnic. Nie udało nam się porozmawiać na ten temat, usłyszeliśmy jedynie, że nie jest to możliwe w tym tygodniu.

Nieoficjalnie ustaliśmy, że zakup działa antygradowego był spowodowany stratami firmy z ubiegłego roku. Rzeczywiście łatwo sobie wyobrazić, że dwu-, trzycentymetrowe kule gradu mogą zniszczyć konstrukcję szklarni, która w około 80 proc. składa się ze szkła. Skoro padający w Polsce grad jest w stanie wgniatać karoserie samochodów, to zapewne może też być zagrożeniem dla inwestycji wartej ponad 1,2 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(143)
Xxx
2 lata temu
Prawda jest taka że on tego używa cały czas i przez to nie ma w ogóle deszczu a jak jest to popada 5 minut i nie ma, więc za wszelkie suszę podziękujcie pani z siechnic
Łowca burz
3 lata temu
Ale to jest bzdura. Koło Wrocławia w Siechnicach gościu też takie cudo ma. Intryguje mnie kto na takie coś pozwala, żeby napierniczać czymś takim na ścieżce podejścia samolotów pasażerskich. Jeśli to miałoby działać na tak potężne zjawiska, jak burza to samoloty też by spadały.
swoj
3 lata temu
Spotakać się można raz. Krótko i na temat gadka: albo wyciszenie działa i zasłony na szklarnie , albo koniec interesu. Niby z jakiej racji kto ma ponosić szkody i zdrowie naraząć za czyjś interes?
madry
3 lata temu
Jaki dom kultury? Lepiej niech zainwestują w wygłuszenie działą i zasłony na szklarnie od światła w nocy.
edek
3 lata temu
Bo sie ciemny lud cacka z takimi szkodnikami. Rozwalić te szklarnie i to działo.
...
Następna strona