"Dzwonili do mnie przedsiębiorcy". Nawrocki wprost o Ukraińcach w Polsce
- Niepodpisanie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy doprowadziłoby do wielkiego chaosu społecznego w urzędach, które byłyby szturmowane. Dzwonili do mnie przedsiębiorcy, którzy mówili, że mają problemy z szykującymi się do powrotu na Ukrainę Ukraińcami - przyznał w Radiu ZET Karol Nawrocki. - Nie chcę być prezydentem chaosu tylko odpowiedzialności. Nie będzie żadnych preferencji dla mniejszości - dodał.
W ubiegłym tygodniu prezydent podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy, która przedłuża legalność ich pobytu na kolejny okres. Odbiera też prawo do świadczenia 800 plus tym, którzy nie pracują w Polsce.
- Koniec świadczenia 800 plus dla obywateli Ukrainy, którzy nie pracują tutaj w Polsce, nie przebywają w Polsce, nie płacą składek, nie płacą podatków, ich dzieci nie chodzą do szkoły. To była sytuacja zupełnie niezrozumiała, niedopuszczalna. I to jest przerwane - uzasadniał decyzję głowy państwa Zbigniew Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta.
200 mln zł na kwiatach – biznes, który kwitnie. Karol Pawlak w Biznes Klasie
Teraz z decyzji ws. Ukraińców tłumaczy się sam Karol Nawrocki.
Zawetowałem pierwszą ustawę, nie godząc się na to, żeby wypłacać 800+ dla niepracujących Ukraińców. Nie godziłem się też na turystykę medyczną. Rząd dopasował nową ustawę do moich oczekiwań, nie oczywiście w 100 proc. - mówi w Radiu ZET Karol Nawrocki.
"Chcę być prezydentem odpowiedzialności"
Prezydent RP zaznaczył, że "mniejszość ukraińska, podobnie jak inne mniejszości, będzie się cieszyła takimi samymi prawami". - Niepodpisanie tej ustawy doprowadziłoby do wielkiego chaosu społecznego w urzędach, które byłyby szturmowane przez mniejszość ukraińską. Dzwonili do mnie przedsiębiorcy, którzy mówili, że mają problemy z szykującymi się do powrotu na Ukrainę Ukraińcami - wyjaśnił prezydent.
- Nie chcę być prezydentem chaosu tylko odpowiedzialności. Nie będzie żadnych preferencji dla mniejszości. Będzie opieka państwa polskiego nad mniejszościami w Polsce. Taka sama opieka dla wszystkich mniejszości - podkreślił Karol Nawrocki.