Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

E-handel rośnie w siłę. Polacy coraz chętniej kupują za granicą przez internet

2
Podziel się:

Polscy przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż w internecie otwierają się na zagraniczne rynki, z kolei Polacy coraz chętniej kupują rzeczy z zagranicy. Rynek jest wart dziesiątki miliardów złotych i staje się niezwykle popularny.

Ogromny wzrost transakcji transgranicznych, e-handel rozwija się błyskawicznie. PayU pomaga w płatnościach
Ogromny wzrost transakcji transgranicznych, e-handel rozwija się błyskawicznie. PayU pomaga w płatnościach (123RF)

Szacuje się, że rynek e-commerce w Polsce do 2020 r. osiągnie wartość 70 mld zł, a globalnie aż 3 biliony dolarów. Sama sprzedaż w internecie rośnie ok. 4-5 razy szybciej niż całość sprzedaży detalicznej. W Europie, a co za tym idzie i w Polsce, coraz bardziej zauważalnym trendem są zakupy transgraniczne. To zachęca przedsiębiorców do uruchamiania sprzedaży online zagranicą oraz do zdobycia e-konsumenta globalnego.

Aż 15 mln Polaków kupuje online, a 23 proc. z nich zakupy robi w zagranicznych slepach - wynika z danych operatora płatności internetowych PayU. Na tle innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej i tak wypadamy blado. Dla porównania, zakupy transgraniczne robi aż 45 proc. Czechów kupujących przez internet i tyle samo Węgrów.

- W najbliższych latach będziemy świadkami rywalizacji o ogromną liczbę niekupujących jeszcze przez internet konsumentów z Polski, Czech, Rumunii, Słowacji i Węgier. Wchodzący na rynek nowi e-klienci nie mają sprecyzowanych preferencji i przyzwyczajeń zakupowych, warto więc do nich skierować ofertę i zawalczyć o ich lojalność. Wiele polskich firm, sklepów internetowych ze świetnym zapleczem technologicznym oraz dojrzałymi zespołami zarządzającymi sprzedażą online, ma wszelkie zasoby, by zagospodarować tę grupę - mówi w rozmowie z money.pl Joanna Pieńkowska-Olczak, country manager i członek zarządu PayU.

Największe wzrosty, bo aż 2/3 e-handlu transgranicznego, będą pochodziły z gospodarek szybkiego wzrostu – Azji, Ameryki Łacińskiej, Bliskiego Wschodu, Afryki, a także z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Do ugryzienia jest spory kawałek tortu, kraje Europy Środkowej oraz Rumunia reprezentują łącznie 80-milionową grupę konsumentów, z czego 40 mln jeszcze nigdy nie dokonało zakupów online.

- Aby ściągnąć do siebie klientów z zagranicy należy postawić przede wszystkim na wygodę. Najprostszym sposobem jest przetłumaczenie e-sklepu na język klienta. Barierą może być jednak waluta. Dlatego kolejnym krokiem jest spowodowanie, by nasza polska oferta była przystosowana także pod tym kątem - mówi Joanna Pieńkowska-Olczak z PayU.

- Ostatnim krokiem będzie włączenie odpowiednich metod płatności. W tym zakresie PayU może pomóc dostosować metody płatności do konkretnych rynków, a także przygotować formatki płatnościowe w loklanych językach i rozliczyć transakcje w różnych walutach. Jest to możliwe dzięki prostej, jednej integracji z naszą globalną platformą PayU HUB - dodaje.

Zobacz także: Obejrzyj: Firmy przenoszą swoje modele zagranicę jeden do jednego. To błąd

Sprzedaż transgraniczna jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się trendów światowego rynku e-commerce. Polscy przedsiębiorcy będą coraz więcej towarów wysyłać zagranicę, ale jednocześnie na rodzimym rynku konkurencja wzrośnie, bo coraz więcej firm z krajów ościennych i nie tylko urochamia sklepy internetowe w lokalnych wersjach, przyjaznych dla polskich kupujących.

- Chcąc zapewnić sobie udany start za granicą sklepy powinny również zadbać o odpowiednią infrastrukturę logistyczną, umożliwiającą sprawną i szybką dostawę, której współcześni konsumenci wymagają. Kierując swoją ofertę do klientów z obcych rynków możemy dostarczać towary z centrów dystrybucyjnych na terenie kraju, albo zorganizować logistykę na miejscu, w zależności od specyfiki branży, rodzaju towaru oraz odległości geograficznej - tłumaczy Joanna Pieńkowska-Olczak, country manager i członek zarządu PayU.

Jak dodaje, inny aspekt, o którym powinni pamiętać e-przedsiębiorcy, to przejrzyste i klarowne informowanie o warunkach zwrotów i reklamacji. - Są to najczęstsze przyczyny obaw klientów decydujących się na kupno towarów z zagranicznych sklepów online. Konsument z pewnością będzie bardziej skłonny dokonać zakupu wiedząc, w jaki sposób może zwrócić artykuł - wyjaśnia Pieńkowska-Olczak.

Na świecie jest blisko 20 miliardów urządzeń połączonych do internetu, które dają dostęp do produktów i usług przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Stąd handel transgraniczny jest najszybciej rosnącą częścią całego e-handlu i do 2020 r. będzie wart 1 bilion dolarów – czyli 1/3 całego rynku e-commerce.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
redek20
5 lata temu
Już dawno działam zarówno stacjonarnie jak w i w sieci, na początku ciężko wypromować sklep, warto korzystać z narzędzi stworzonych do tego celu. Nam sporo pomogło narzędzie od bazo.io. Większy zasięg zasięg, no i w prosty sposób można nawiązać kontakt z klientem. Rynek dopiero się rozwija, dy potencjał.
Tak jest
5 lata temu
Tylko patrzeć jak rząd PiS znacznie opodatkuje takie transakcje bo z punktu widzenia interesów państwa jest to niekorzystne. Traci na podatkach budżet państwa.