Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Efekt uboczny nowych przepisów. Cierpią pacjenci z nowotworami

15
Podziel się:

Władza chciała walczyć z wywozem leków, a rykoszetem oberwali pacjenci. I to ci, cierpiący na choroby nowotworowe. Lekarze nie mają już jak sprawdzić, czy pacjent ma przerzuty do węzłów chłonnych. Bo w całej Polsce brakuje jednego specyfiku.

Operacje onkologiczne w niektórych szpitalach muszą być prowadzone w okrojonym zakresie
Operacje onkologiczne w niektórych szpitalach muszą być prowadzone w okrojonym zakresie (Pixabay.com)

Jak pisze "Rzeczpospolita", to efekt ustawy mającej walczyć z nielegalnym wywozem leków.

Jest w niej bowiem zapis, który zabrania prowadzić jednocześnie hurtowni leków oraz działalności leczniczej, na przykład przychodni. To bowiem w niektórych przypadkach sprzyjało nielegalnemu procederowi wywozu lekarstw za granicę.

Przez takie przepisy zamknięta musiała zostać hurtownia PolAtomHurt, która przez ostatnie 30 lat zajmowała się dostarczaniem do szpitali znacznika, który pozwalał wykrywać przerzuty do węzłów chłonnych. Środek produkowany jest na zachodzie Europy, a hurtownia jako jedna z nielicznych mogła go sprowadzić w specjalnych warunkach.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Teraz już nie może, bo w tej samej spółce (jej właścicielem jest Narodowe Centrum Badań Jądrowych) prowadzona jest przychodnia medycyny pracy, z myślą o pracownikach narażonych na promieniowanie.

Efekt? Szpitale przeprowadzają operacje w okrojonym zakresie, bez dokładnego sprawdzania węzłów chłonnych wokół guza. Ewentualnie przenoszą zaplanowane na październik operacje.

– Pod koniec września zapasy znaczników się kończyły i chcieliśmy przesuwać planowe zabiegi mastektomii – mówi "Rzeczpospolitej" chirurg ze szpitala na Lubelszczyźnie.

PolAtomHurt stara się wyznaczać mniejsze hurtownie, które będą sprowadzać znacznik. – Opanowaliśmy sytuację, jednak sprawa powinna zostać rozwiązana systemowo, poprzez wprowadzenie wyjątku w przepisach – tłumaczy rzeczniczka spółki Iliana Chwalińska.

Główni zainteresowani apelują o nowelizację ustawy antywywozowej. Wskazują bowiem, że w przypadku ich spółki nie ma mowy o nielegalnym wywozie, a na obecnych zapisach cierpią pacjenci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
GL
6 lat temu
Wyborcy Pisu czy wy czasami analizujecie te ustawy i skutki tych ustaw , czy na ślepo za wolą Pana ,WÓJTA i Plebana głosujecie zawsze na tak . Haratanie ustaw nie przyniesie efektów. Tempo zmian a ich jakość to odwrotność.
Ala
6 lat temu
No tak, najedzony głodnego nie zrozumie. Ciekawe czy dla szefa wyjątkowej partii, gdyby był w takiej potrzebie przywieźli by medykament do domu?
Michu
6 lat temu
Tak się zaczyna ludobójstwo legalnie!!!