Era raportów się skończyła. Czas na przewidywanie przyszłości

Każdego dnia menedżerowie pochylają się nad dziesiątkami raportów, dashboardów i arkuszy kalkulacyjnych. Te narzędzia z niesamowitą dokładnością pokazują to, co wydarzyło się wczoraj. Jednak świat i biznes przyspieszyły. Zamiast patrzeć w lusterko wsteczne, trzeba dziś zapewnić sobie GPS, który bez omyłek zaprowadzi do celu. To rewolucyjna zmiana spojrzenia na analitykę danych, w której pomagają dobrze dobrane narzędzia.

..
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Coraz więcej firm dochodzi dziś do wniosku, że klasyczne podejście do danych, oparte na analizie przeszłości, zwyczajnie nie wystarcza. W świecie, w którym decyzje trzeba podejmować w czasie rzeczywistym, raport z wczoraj to za mało. Nie chodzi już o to, żeby wiedzieć, co się stało. Chodzi o to, żeby zrozumieć, co robić dalej.

W świecie firmowych danych trwa rewolucja – przechodzi on od klasycznego Business Intelligence, czyli analizy tego, co już się wydarzyło, do Data Intelligence. To podejście, które nie tylko zbiera i porządkuje dane, ale potrafi je zinterpretować i przekształcić w konkretne działania. Nie oferuje kolejnego raportu ani bardziej rozbudowanego dashboardu. Analizuje informacje w kontekście, wykrywa odchylenia i zmiany, podpowiada, gdzie warto spojrzeć. To przejście od biernego opisu do aktywnego wsparcia decyzji.

Wszystko dzieje się automatycznie, bez potrzeby proszenia kogokolwiek o kolejne zestawienie. Firma dostaje odpowiedź wtedy, gdy jej naprawdę potrzebuje (zazwyczaj na wczoraj). To zmiana w filozofii działania, na którą wiele firm czekało od dawna.

- Wchodzimy dziś w erę patrzenia do przodu - przewidywań, symulacji i automatycznych rekomendacji, które pozwalają reagować, zanim pojawi się problem. Dane przestają być jedynie zapisem tego, co było, stają się pełnoprawnym aktywem, które może generować wartość, ograniczać straty i wspierać trafniejsze decyzje. To przejście od raportu sprzedaży "z wczoraj" do systemu, który sam podpowie: "obniż cenę tu, podnieś tam, zamów towar, bo za chwilę skończy się sezon". To fundamentalna zmiana w sposobie prowadzenia biznesu" - podkreśla Paweł Zemełka, SAP Competency Center Director w Sii Polska.

Dlaczego dane nas nie prowadzą?

Wróćmy jednak do samego źródła, czyli do danych. Dlaczego, mimo że mamy ich tak dużo, nie potrafimy z nich w pełni korzystać? Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda dobrze. W firmach działają nowoczesne systemy ERP, platformy CRM, rozwiązania chmurowe, narzędzia analityczne. Można by pomyśleć, że to wystarczy, aby sprawnie zarządzać informacjami i podejmować trafne decyzje.

W praktyce okazuje się jednak, że dane te są trudne do wykorzystania. Często rozproszone w różnych systemach i bazach, nie są ze sobą połączone ani ujednolicone. To trochę tak, jakbyśmy mieli papierową mapę, na której zaznaczono wiele szczegółów, ale zabrakło legendy. Trudno wtedy określić, gdzie dokładnie się znajdujemy i w jakim kierunku powinniśmy iść.

W każdej firmie dane są tworzone i przetwarzane przez różne działy. Finanse, sprzedaż, marketing, produkcja – każdy z nich korzysta z własnych narzędzi i patrzy na rzeczywistość z innej perspektywy. W rezultacie wybrana jednostka widzi tylko fragment całości. Nie ma wspólnego obrazu sytuacji. To prowadzi do dezorientacji i powstania niespójnych informacji.

Z tego powodu firmy często nie ufają swoim danym. Wiedzą, że mogą zawierać błędy, nie są kompletne albo okazuję się przestarzałe. W takiej sytuacji trudno podejmować odważne decyzje. Zamiast szybkich działań pojawiają się: ostrożność, zwlekanie, szukanie dodatkowego potwierdzenia. Taki proces spowalnia firmę i odbiera jej elastyczność.

Dodatkowo, jeśli dane są nieuporządkowane i niespójne, to nawet najnowocześniejsze narzędzia oparte na sztucznej inteligencji nie będą w stanie ich skutecznie wykorzystać. Algorytmy nie mogą podjąć trafnych decyzji, jeśli otrzymują niepełny lub błędny obraz sytuacji. Dlatego jakość danych ma bezpośredni wpływ na jakość rekomendacji. I właśnie tutaj zaczyna się prawdziwe wyzwanie.

GPS dla danych

W tym miejscu na scenę wchodzi SAP Datasphere. Ale nie jako kolejne narzędzie do gromadzenia danych. Jego zadaniem nie jest magazynowanie, tylko porządkowanie i nadawanie znaczenia.

Datasphere działa jak centralny układ nerwowy organizacji. Łączy dane z różnych systemów bez konieczności ich kopiowania, a do tego działa w czasie rzeczywistym. I co najważniejsze, rozumie semantykę. Potrafi rozpoznać, że klient X w CRM i klient X w ERP to ta sama osoba, nawet jeśli występuje pod innymi identyfikatorami. Dzięki temu firma nie musi już żonglować arkuszami, porównywać kolumn, szukać błędów. Pojawia się jedna wersja: spójna, aktualna, zrozumiała dla całej organizacji. To oznacza, że dane wreszcie stają się gotowe do użycia. Można na ich podstawie planować, podejmować decyzje, automatyzować procesy. Bez obaw, że coś istotnego zostało pominięte.

Skoro mamy porządek w danych, czas przejść do działania. Dane to tylko paliwo. Potrzebujemy jeszcze silnika, który je uruchomi. I właśnie tym silnikiem jest SAP Business Data Cloud.

To ekosystem usług i modeli AI, który łączy porządek z inteligencją. Po analizie sprawdzonych danych, jest w stanie przygotować trafne rekomendacje. Platforma nie tylko analizuje przeszłość, ale reaguje na teraźniejszość i przewiduje przyszłość. Potrafi wskazać ryzyka, zaproponować działania, zidentyfikować trendy, zanim jeszcze trafią na dashboard, i robi to w czasie rzeczywistym. Dzięki temu decyzje podejmowane przez menedżerów są szybsze, lepiej uzasadnione i mniej ryzykowne. To nadal człowiek decyduje, jednak ma do dyspozycji doradcę, który widzi więcej.

- Wykorzystanie narzędzi SAP przekłada się na bardzo konkretne korzyści biznesowe. Pozwalają one podejmować szybsze decyzje i wcześniej przewidywać ryzyka, zanim urosną do rangi problemu. Automatyzują procesy, od finansów po logistykę, uwalniając czas zespołów na pracę, która naprawdę buduje wartość. Dają też znacznie większą przejrzystość działań, pełną kontrolę kosztów i ryzyk, a jednocześnie skracają czas wdrażania rozwiązań analitycznych z miesięcy do tygodni. To realny impuls do przyspieszenia całej organizacji - mówi Adam Marczyński, Competence Lead w Sii Polska.

Wyścig już trwa – kto pomoże Ci go wygrać?

Zmiana filozofii pracy z danymi trwa. Liderzy rynku nie zastanawiają się, czy warto, ale szukają sposobów na jak najszybsze wdrożenie. Gospodarki USA i Azji inwestują w Data Intelligence z niespotykaną dotąd intensywnością. W Polsce zainteresowanie tzw. data-driven culture, również rośnie, szczególnie w branżach takich jak FMCG, finanse, retail czy produkcja. Duża część polskich firm musi jednak wciąż zrozumieć, że to nie kwestia decyzji, czy się angażować, ale kiedy i w jaki sposób. Kto zwleka, ryzykuje, że zostanie w tyle.

Problem w tym, że wiele organizacji wciąż nie wie, od czego zacząć. Taka transformacja wymaga nie tylko otwartości na zmiany i dobrze dobranej technologii, ale przede wszystkim zaufanego partnera. Kogoś, kto zna realia rynku, potrafi połączyć kompetencje techniczne i biznesowe, a przede wszystkim przeprowadzi firmę przez cały proces krok po kroku. Takim partnerem może być Sii Polska, certyfikowany partner SAP, który ma na pokładzie ponad 140 specjalistów w obszarze SAP. To zespół, który pracował zarówno dla globalnych marek, jak i lokalnych firm, w różnych branżach i modelach działania.

- Rozumiemy nie tylko technologię, ale też kontekst. Wiemy, że dane to nowa waluta firm, dlatego pomagamy im nimi mądrze zarządzać. Naszym celem jest wspieranie organizacji, by mogły być konkurencyjne globalnie, korzystając ze swoich danych jak z "biznesowego autopilota" – podsumowuje Adam Marczyński z Sii Polska.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym, jak wykorzystać Data Intelligence w Twojej organizacji, odwiedź stronę Sii Polska.

Płatna współpraca z Sii Polska
Wybrane dla Ciebie
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Money.pl