Putin drwi z Finlandii ws. zamówienia dla USA. Jest odpowiedź
Rosyjski dyktator Władimir Putin oświadczył, że Finlandia próbuje namówić USA do zamówień na lodołamacze napędzane energią jądrową, choć sama nie ma zdolności do ich budowy. Prezydent Alexander Stubb nie proponował USA budowy w Finlandii lodołamaczy o napędzie atomowym - zdementowała doniesienia Putina kancelaria prezydenta Finlandii.
Dziennik "Iltalehti" zrelacjonował wystąpienie Władimira Putina o kuszeniu Amerykanów perspektywami budowy lodołamaczy o napędzie atomowym.
Czy w Finlandii są w stanie zbudować choćby jeden atomowy lodołamacz? - pytał Putin na spotkaniu z przedstawicielami biznesu na Kremlu, które odbyło się na początku tygodnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump doprowadzi do pokoju? "Skupia się na sprawach drugorzędnych"
Przywódca Rosji odniósł się przy tym do spotkania Stubba z prezydentem USA Donaldem Trumpem na Florydzie, gdzie obaj prezydenci pod koniec marca zagrali razem w turnieju golfowym. Wówczas fiński prezydent powiedział, że zamówienia na lodołamacze (na co bardzo liczy Finlandia) były przedmiotem rozmów, a zainteresowanie USA tymi szczególnymi statkami wynika z tego, że Rosja ma obecnie 48 lodołamaczy, a USA nie mają ani jednego.
Finlandia zaś jest największym dostawcą tego typu statków. W fińskich stoczniach zaprojektowano 80 proc. i zbudowano ok. 60 proc. wszystkich lodołamaczy na świecie.
Rosja jest jedynym krajem, który buduje i eksploatuje (przede wszystkim do żeglugi w regionie arktycznym) lodołamacze napędzane energią jądrową.
Wartość amerykańskiego zamówienia szacowana na 2,5 mld euro
Prezydent USA Trump ogłosił na początku swojej kadencji, że USA mogłyby kupić około czterdziestu lodołamaczy, a Finlandia liczy na część z puli zamówień. Według informacji dziennika "Helsingin Sanomat" stocznia w Raumie (na płd.-zach. wybrzeżu nad Zatoką Botnicką), negocjuje ze strażą przybrzeżną USA budowę co najmniej kilku średniej wielkości lodołamaczy. Wartość zamówienia szacowana jest na ok. 2,5 mld euro. Nie są to jednak lodołamacze atomowe - podkreślił dziennika powołując się na źródła.
"HS" przypomniał, że pod koniec lat 80. w jednej z fińskich stoczni - na zamówienie ZSRR - powstały kadłuby lodołamaczy o napędzie atomowym, jednak reaktor oraz mechanizmy napędowe zainstalowano w ówczesnym Leningradzie (Petersburgu).
W 2024 r. USA, Kanada i Finlandia podpisały porozumienie ICE Pact (ang. Icebreaker Collaboration Effort) w sprawie budowy lodołamaczy w związku z coraz większym "znaczeniem regionu arktycznego dla bezpieczeństwa gospodarczego, narodowego i klimatycznego", a w praktyce ze względu na większe zainteresowanie oraz aktywność w regionie polarnym nie tylko Rosji, ale także Chin.