Prezydent Finlandii na golfie z Trumpem. W tle umowa. Jest burza
Prezydent USA Donald Trump spotkał się z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem. Politycy grali w golfa i jedli razem lunch. W tle jest zakup floty fińskich lodołamaczy. "Dobre osobiste relacje z przywódcami nieprzewidywalnego supermocarstwa są sprawdzoną metodą fińskiej polityki od czasów zimnej wojny i uległości wobec Związku Sowieckiego" - grzmi fińska prasa.
"Prezydent Stubb i ja z niecierpliwością czekamy na wzmocnienie partnerstwa między Stanami Zjednoczonymi a Finlandią, co obejmuje zakup i rozwój dużej liczby bardzo potrzebnych lodołamaczy dla Stanów Zjednoczonych, zapewniających pokój i bezpieczeństwo międz ynarodowe naszym krajom i światu" - napisał Trump w poście na Truth Social. Obaj prezydenci spotkali się w ubiegłym tygodniu na śniadaniu, grali w golfa i jedli razem lunch.
Niezapowiedziana wizyta Stubba w posiadłości Trumpa Mar-a-Lago w West Palm Beach na Florydzie miała charakter nieformalny.
Fińskie media krytykują spotkanie przywódców.
Wspólne zdjęcie uśmiechniętych Stubba i Trumpa na polu golfowym przywołuje nieprzyjemne wspomnienia z przeszłości - zauważa "Ilta-Sanomat".
W okresie finlandyzacji Urho Kekkonen, prezydent kraju w latach 1956-1981, pozował z sowieckimi przywódcami podczas swoich wypraw wędkarskich czy wspólnych polowań. Udawał się też na przebieżki na nartach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy wydają fortunę na Thermomixy. To on stoi za tym biznesem. Wojciech Ćmikiewicz w Biznes Klasie
Nikita Chruszczow, rządzący na Kremlu w latach 1953-1964, mówił o Finach, że to "naród sportowców". W okresie po II wojnie światowej zależność Finlandii od Związku Sowieckiego, określana jako finlandyzacja, wiązała się z ograniczeniami, które supermocarstwo narzucało słabszemu sąsiadowi przede wszystkim w polityce zagranicznej i wojskowej w zamian za brak ingerencji w sprawy wewnętrzne.
Później w hokeja z Władimirem Putinem grywał prezydent Sauli Niinisto, sprawujący władzę w latach 2012-2024, który pod koniec swojej drugiej kadencji, w odpowiedzi na atak Rosji na Ukrainę, zdecydował o wprowadzeniu Finlandii do NATO.
Jego następca Stubb już podczas przedwyborczej debaty telewizyjnej zapowiadał, że z Trumpem chętnie zagrałby w golfa, by "wkraść się w jego łaski". Stubb w młodości był członkiem helsińskiego klubu golfowego, a pod koniec lat 80. wystąpił na mistrzostwach Europy. Dzięki stypendium golfowemu wyjechał też do USA na studia.
W nowej erze Finlandii jako członka NATO, "golfowa dyplomacja" Stubba i relacje z Trumpem, szczególnie że "wspólne hobby zbliża ludzi", mogą przynieść "korzyści Europie", bo Stubb nie wstawił się tylko za Finlandią, w tym jeśli chodzi o amerykańskie zamówienia na fińskie lodołamacze - komentuje "IS".
Stubb przekazywał informacje Trumpowi
Po powrocie z USA Stubb przyznał, że jego wizyta to część dyplomatycznych zabiegów, która rozpoczęły się od wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Helsinkach 19 marca, a następnie spotkania na szczycie w Paryżu 27 marca.
Stubb, przebywający w poniedziałek w Londynie, przyznał, że przekazywał Trumpowi wiadomości, które wcześniej ustalił z europejskimi sojusznikami, a także sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte i władzami Ukrainy.
Fiński nadawca Yle podkreśla, że w niepewnych czasach i w związku z obawą dotyczącą zmniejszenia roli USA w NATO Stubb stał się dzięki swojej sztuce dyplomacji "europejskim posłańcem przez Atlantyk".