Wielkie zamówienie USA w Europie. Jest zgrzyt
- Współpraca z USA w sprawie budowy lodołamaczy w fińskich stoczniach nie ma związku z polityką USA wobec Grenlandii - oświadczył prezydent Finlandii Alexander Stubb. Fińska prasa ostro skrytykowała go za prywatną w posiadłości Trumpa. "Sprawdzona metoda fińskiej polityki od czasów zimnej wojny i uległości wobec Związku Sowieckiego" - napisał "Ilta-Sanomat".
Grenlandia jest częścią Królestwa Danii i że sami Grenlandczycy muszą decydować o swojej przyszłości - podkreślił Stubb, który odpowiadał na pytania przedstawicieli zgromadzeń parlamentarnych z krajów nordyckich.
Powołana w 1952 roku Rada Nordycka jest forum współpracy regionalnej Danii, Finlandii, Islandii, Norwegii, Szwecji oraz terytoriów autonomicznych (Grenlandia, Wyspy Owcze i Wyspy Alandzkie).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy wydają fortunę na Thermomixy. To on stoi za tym biznesem. Wojciech Ćmikiewicz w Biznes Klasie
Według Stubba zainteresowanie Amerykanów lodołamaczami wynika z tego, że obecnie Rosja ma 48 lodołamaczy, a USA ani jednego. Finlandia jest największym na świecie dostawcą tego typu statków. W kraju zaprojektowano 80 proc. i zbudowano ok. 60 proc. wszystkich lodołamaczy.
Prezydent USA Donald Trump już na początku kadencji ogłosił, że USA potrzebują około 40 tego typu statków. O lodołamaczach Stubb rozmawiał z Trumpem również podczas swojej niedawnej nieformalnej wizyty na Florydzie, gdzie zagrali wspólnie golfa.
Obaj prezydenci spotkali się na śniadaniu, grali w golfa i jedli razem lunch. Niezapowiedziana wizyta Stubba w posiadłości Trumpa Mar-a-Lago w West Palm Beach na Florydzie miała charakter nieformalny. To spotkało się z wielką krytyką prasy.
Wspólne zdjęcie uśmiechniętych Stubba i Trumpa na polu golfowym przywołuje nieprzyjemne wspomnienia z przeszłości - zauważa "Ilta-Sanomat".
W okresie finlandyzacji Urho Kekkonen, prezydent kraju w latach 1956-1981, pozował z sowieckimi przywódcami podczas swoich wypraw wędkarskich czy wspólnych polowań. Udawał się też na przebieżki na nartach.
"Dobre osobiste relacje z przywódcami nieprzewidywalnego supermocarstwa są sprawdzoną metodą fińskiej polityki od czasów zimnej wojny i uległości wobec Związku Sowieckiego" - ocenia fiński dziennik.
Najdłuższa granica UE z Rosją
W 2024 roku USA, Kanada i Finlandia podpisały porozumienie ICE Pact (ang. Icebreaker Collaboration Effort) w sprawie budowy lodołamaczy w związku ze "znaczeniem regionu arktycznego dla bezpieczeństwa gospodarczego, narodowego i klimatycznego", a w praktyce ze względu na coraz większe zainteresowanie oraz aktywność w regionie polarnym nie tylko Rosji, ale także Chin.
Finlandia dzieli najdłuższą granicę Unii Europejskiej z Rosją. Po tym, jak Rosja najechała Ukrainę, kraj dokonał zwrotu w polityce zagranicznej po dziesięcioleciach niezaangażowania wojskowego, decydując się na przystąpienie do NATO razem ze Szwecją.
Presja USA ws. Grenlandii. Dania w ogniu krytyki
Pod koniec 2023 roku kanadyjska spółka Davie Shipbuilding wykupiła aktywa stoczni w Helsinkach, należącej wcześniej do rosyjskich właścicieli. Helsińska stocznia, powstała w 1865 roku, specjalizuje się w budowie jednostek operujących w strefie arktycznej, zaś kanadyjska firma ma doświadczenia także w konserwacji okrętów wojennych i promów.
Obecnie nie ma pewności, kiedy współpraca trzech krajów przy budowie lodołamaczy miałaby przyspieszyć, ze względu na wojnę handlową USA z Kanadą, jak i spór dyplomatyczny wywołany oświadczeniami Trumpa o chęci przyłączeniu Kanady do USA.
Trump twierdzi, że Stany Zjednoczone potrzebują Grenlandii dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Z kolei wiceprezydent USA J.D. Vance podczas niedawnej wizyty na Grenlandii skrytykował władze Danii, zarzucając im zaniedbywanie inwestycji obronnych na wyspie. Rząd w Kopenhadze zdecydowanie odrzucił te wypowiedzi.